Wczoraj po godzinie 13, dyżurny Policji został powiadomiony przez 30-letnią kobietę o zaginięciu jej 7-letniego synka. Z przekazanych informacji wynikało, że kobieta razem z dzieckiem wybrała się na zakupy do sklepów położonych w centrum Tarnobrzega. Będąc w sklepie kosmetycznym 30-latka na chwilę pozostawiła synka bez opieki, a kiedy zorientowała się, że chłopczyk wyszedł ze sklepu zaczęła szukać go na własną rękę. Nie przyniosło to jednak rezultatu.
Poszukiwaniem chłopca natychmiast zajęło się kilkunastu policjantów wydziału kryminalnego oraz patrole prewencji. Po godzinie 14, idącego chodnikiem chłopca zauważył powracający ze służby policjant Referatu IV z siedzibą w Tarnobrzegu Wydziału Konwojowego KWP w Rzeszowie.
Zainteresował się faktem, że mały chłopiec jest bez opieki dorosłych, a jego zachowanie wskazywało, że za kimś się rozgląda. Funkcjonariusz o znalezionym dziecku powiadomił policjantów Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. Odnalazł go w odległości około 5 km od miejsca zaginięcia dziecka. Chwilę później chłopczyk trafił pod opiekę swojej mamy.
źródło: Policja
przez godzine przeszedl 5 km ?