Obszerne fragmenty zeznań radnego Kamila Kalinki w procesie byłego prezydenta Tarnobrzega Grzegorza Kiełba

Radny Kamil Kalinka był pierwszym świadkiem składającym zeznania w szóstej rozprawie oskarżonego o korupcję byłego prezydenta Tarnobrzega Grzegorza Kiełba. K. Kalinka odpowiadał na pytania sądu, prokuratury, obrony i samego oskarżonego.

W pierwszej fazie składania zeznań, radny Kamil Kalinka miał opowiedzieć, co wie o sprawie.

Kamil Kalinka powiedział:

„Nie ukrywam, dziwne rzeczy zaczęły się dziać w zakresie planowania przestrzennego, w 2016 -17 roku w momencie pracy nad Studium Uwarunkowań i Zagospodarowania Przestrzennego. Pod koniec 2016 r zgłosiło się do mnie trzech przedsiębiorców, byłem wtedy na dyżurze pełniąc funkcję Przewodniczącego Rady Miasta. Ci przedsiębiorcy przyszli do mnie, mówiąc że prezydent Grzegorz Kiełb przestał się z nimi umawiać, odmawiał dalszych spotkań w sprawie zapisów studium w sprawie osiedla centrum, odnośnie wybudowania wielkopowierzchniowego obiektu handlowego na osiedlu centrum. Wydało mi się to bardzo dziwne, bo prezydent Grzegorz Kiełb w kampanii wyborczej deklarował, że jest zwolennikiem wybudowania galerii w mieście. Ci przedsiębiorcy chcieli też się spotkać z radnymi, gdyż to ostatecznie Rada Miasta zatwierdza studium. Zaproponowałem aby spotkać się z radnymi, do czego doszło, w ramach posiedzenia komisji techniczno -inwestycyjnej, na którą również przybył Grzegorz Kiełb. Wiem że wcześniej Ci przedsiębiorcy w tym samym dniu spotkali się z prezydentem przed posiedzeniem komisji, dlatego na posiedzeniu komisji ich nie było. Porozumieli się z prezydentem, i nie chcieli być na komisji gdzie będą media, gdyż oni nie chcieli aby ich projekt był szeroko omawiany. Przedstawiłem radnym powody spotkania i poinformowaliśmy dlaczego nie było tych przedsiębiorców. Oczywiście odbyliśmy z radnymi debatę, na temat wprowadzenia do studium zapisów budowy wspomnianej galerii handlowej. Pan prezydent zniechęcał do wprowadzenia tego zapisu a wcześniej był zwolennikiem tego zapisu. Po tym posiedzeniu zaczęły się dziać sytuacje w drugą stronę, raptem prezydent stał się wielkim orędownikiem budowy galerii, zaistniała bardzo dziwna sytuacja, bo teren osiedla centrum jest objęty strefą konserwatorską i konserwator zabytków stawiał swoje warunki. Prezydent miasta powiedział w mediach, że galeria powstanie a jeżeli konserwator zabytków będzie stwarzał problemy to doprowadzi do zwolnienia miejskiego konserwatora zabytków. Było to śmieszne gdyż prezydent miasta nie ma żadnych kompetencji do odwołania miejskiego konserwatora zabytków.

Na konferencji poinformował opinię publiczną, że został podpisany list intencyjny w sprawie budowy galerii. Ja szukałem tego listu, dopytywałem w urzędzie miasta, niestety moje starania były bezskuteczne, naczelnicy informowali, że nie są w posiadaniu tego listu. Prezydent powiedział, że list ten jest utajniony ze względów biznesowych.

Rada miasta jest organem który ostatecznie zatwierdza studium a całe prace nad studium to rola prezydenta miasta i jego służb oraz firmy która przygotowuje studium. Na etapie opracowania studium są konsultacje i wnioski. Tak naprawdę to prezydent miasta decyduje, które wnioski trafiają do studium i wtedy radni głosują nad poszczególnymi wnioskami. O tym czy w studium znajdzie się zapis o budowie galerii centrum, decyduje prezydent. Studium zostało uchwalone następnie zaistniała kwestia uchwalenia planu miejscowego, tutaj podstawowa różnica w dokumentach jest taka, że studium musi być konsultowane z konserwatorem zabytków, natomiast plan zagospodarowania przestrzennego musi być uzgodniony i tutaj pojawiły się różnice stanowisk pomiędzy prezydentem, inwestorami a konserwatorem zabytków. Konserwator złożył swoje uwagi do planów ale prezydent miasta stwierdził, że konserwator spóźnił się z uwagami w związku z czym nie będą one brane pod uwagę i dążył do jak najszybszego uchwalenia planu.

To od prezydenta miasta zależy w którym momencie plan zagospodarowania przestrzennego ma trafić na sesje rady miasta, to jest oczywiste, bo przecież prezydent miasta przygotowuje projekt planu. Gdy objąłem funkcję pełniącego obowiązki prezydenta miasta po zatrzymaniu prezydenta miasta Grzegorza Kiełba, w maju 2018, konserwator w obecności naczelników wydziałów powiedział, że w taki sposób jak to opisałem prowadzono postępowanie z planami osiedla Centrum. Na tym spotkaniu konserwator przedstawił warunki na jakich byłby w stanie uzgodnić plan. Wtedy jeszcze strefa konserwatorska była, w związku z czym musieliśmy uzgadniać plany z konserwatorem. Prezydent wcześniej zwrócił się do ministra kultury o uchylenie częściowo strefy konserwatorskiej na osiedlu centrum.

Do planu zagospodarowania osiedla Centrum były składane różne wnioski, jeżeli prezydent chciał szybko uchwalić plan, to musiałby wszystkie wnioski konsekwentnie odrzucić, bo gdyby jakiś uwzględnił, to prace by się wydłużyły a plan musiałby być wyłożony do ponownej konsultacji. W czasie gdy pełniłem funkcje p.o. prezydenta miasta uznałem, że część wniosków była zasadna a to wiązało się się z tym, że plan wrócił do etapu uzgodnień. Wiedziałem również że konserwator będzie się odwoływał. Plan osiedla Centrum został wyłożony do konsultacji, uwagi konserwatora zostały uwzględnione i zostały przesłane do projektantów. Po wprowadzeniu zmian byłby uchwalony, dostaliśmy informacje, że jest nieprawomocna decyzja ministra kultury o częściowym uchyleniu strefy konserwatorskiej. W związku z tym prace nad planem zostały wstrzymane. Tyle w tej sprawie co mam do powiedzenia”.

Po wysłuchaniu Kamila Kalinki, wyraźnie rozdrażniony sędzia Jacek Morzycki powiedział, że to co dziś zeznał K. Kalinka odbiega od wcześniejszych zeznań składanych w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Sędzia mówił również o tym, że K. Kalinka w ogóle nie wspomniał o roli Dariusza Kołka w tej sprawie.

Następnie J.Morzycki odczytał fragmenty wcześniejszych zeznań K. Kalinki, z których wynikało, że K. Kalinka mówił, że plan zagospodarowania przestrzennego procedowano w normalnym trybie. K. Kalinka mówił wtedy również, że jego zdaniem Dariusz Kołek obawiał się, że prezydent miasta coś kombinuje. We wcześniejszych zeznaniach K. Kalinka twierdził też cyt:. Z Dariuszem Kołkiem nie utrzymywałem żadnych kontaktów poza służbowymi. Spotkałem się z D. Kołkiem w WORD-ie, przyszedł na spotkanie bardzo roztrzęsiony, on powiedział, że Grzegorz Kiełb chce od niego pieniędzy na kampanię wyborczą. Dariusz Kołek mówił, że nigdy nikomu łapówki nie dał, mówił że Grzegorz Kiełb przyjmuje ludzi do pracy za łapówki

Na koniec sędzia zapytał: Czy podtrzymuje pan odczytane zeznania?

K. Kalinka: Podtrzymuję odczytane zeznania, tylko chcę dodać, spotkanie w WORD było nie około trzy miesiące przed aresztowaniem, było to na pewno po 28 grudnia, raczej w styczniu 2018 r.

Sędzia: Czy coś chce pan jeszcze dodać? Bo dziś w swobodnej wypowiedzi ani razu nie wymówił pan nazwiska Dariusza Kołka i sprawy z nim związanej. Skupił się pan tylko na procedurach dotyczących planów. Dlaczego pan nie wspomniał o Dariuszu Kołku?

K. Kalinka: Nie uznałem za istotne poruszanie tematu związanego z Dariuszem Kołkiem, natomiast podtrzymuje w całości zeznanie odczytane wcześniej

PROKURATOR

Prokurator: Jak pan widział relacje pomiędzy Dariuszem Kołkiem a prezydentem Grzegorzem Kiełbem?

K.Kalinka: Te relacje zmieniały się jak z piekła do nieba, na początku kadencji można powiedzieć że oni byli antagonistami, świadczą o tym chociażby materiały z kampanii wyborczej, gdzie Grzegorz Kiełb atakował personalnie Dariusza Kołka, później po wyborcach w 2014 r relacje określił bym jako chłodne. Dariusz Kołek rzadko pojawiał się na sesjach, później relacje się zmieniły, doszło między nimi do dużego zbliżenia, Dariusz Kołek nagle zaczął bronić na sesjach prezydenta Grzegorza Kiełba do tego stopnia, że całe środowisko Kołka stało się zapleczem politycznym prezydenta miasta. Dariusz Kołek zaczął się regularnie pojawiać na sesjach i zawsze bronił Grzegorza Kiełba. Do mojego spotkania z Dariuszem Kołkiem w WORD byłem świecie przekonany, że dalej współpracują. Po tym co usłyszałem od Dariusza Kołka uważam, że ich relacje były w tym momencie negatywne

Prokurator: Czy Dariusz Kołek wspomniał o swoich spotkaniach z prezydentem miasta, czy wspominał coś o procedowaniu planów?

K. Kalinka: Dariusz Kołek nigdy nie ukrywał, że mu na uchwaleniu obu planów zależało, było to przedmiotem spotkań z prezydentem

Prokurator: Czy mówił o szczegółach?

K. Kalinka: Nie uważam, że Dariusz Kołek mówił mi o szczegółach, rozmawialiśmy o planach miejscowych. Dariuszowi Kołkowi zależało na tym, aby te plany były bez uwag i rozmawiał o tym z prezydentem. Dariusz Kołek mówił, że prezydent miasta celowo chce aby były błędy w planie osiedla Centrum po to, aby ostatecznie nie został uchwalony. Dariuszowi Kołkowi zależało na pełnej przejrzystości, prosił o spotkanie z radnymi i konserwatorem zabytków

Prokurator: Czy prezydent zasugerował mu, że oczekuje pieniędzy na kampanię wyborczą?

K. Kalinka: Dariusz Kołek powiedział mi, że prezydent Grzegorz Kiełb stwierdził do niego, że oczekuje pieniędzy na kampanię wyborczą. Nie pamiętam szczegółów dotyczących kwoty, nie mówił o pochodzeniu pieniędzy, być może mówił o kwocie, nie jestem w stanie na 100% potwierdzić, czy podczas rozmowy z Dariuszem Kołkiem padła jakaś konkretna kwota. On obawiał się, że jeżeli nie otrzyma tych pieniędzy, to może być coś nie tak dla osiedla Mokrzyszów

W dalszej części przesłuchani prokurator zapytała o to, dlaczego Dariusz Kołek przyszedł do Kamila Kalinki. Ten odpowiedział: „Moje relacje z Dariuszem Kołkiem były zawsze negatywne, i to jego należy zapytać, dlaczego przyszedł do mnie na to spotkanie. Gdy sprawdziłem w telefonie, że miałem od niego nieodebrane połączenie, byłem ogromnie zaskoczony. Byliśmy politycznymi przeciwnikami. Dariusz Kołek powiedział, że chciałby się spotkać i porozmawiać o ważnych sprawach dla miasta i dlatego podjąłem decyzje ze się spotkamy. Dariuszowi Kołkowi zależało na szybkim spotkaniu

Prokurator: Czy pan coś wiedział, czy Dariusz Kołek chciał udzielić poparcia politycznego Grzegorzowi Kiełbowi w przyszłych wyborach?

K. Kalinka: Dariusz Kołek powiedział, że były plany aby poprzeć Grzegorza Kiełba przez radnych Platformy Obywatelskiej w nadchodzących wyborach samorządowych w 2018 r.

Na zakończenie prokurator pytała o terminy zwoływania sesji i zgłaszania uwag do planu zagospodarowania przestrzennego. Kamil Kalinka odpowiedział, że zdziwił go moment zwołania sesji nadzwyczajnej, gdyż zbiegał się on z ostatnim dniem zgłaszania uwag do planu, albo byłby to dzień po zakończeniu terminu zgłaszania uwag. To mnie bardzo dziwiło, że prezydent chciał odrzucić wszystkie uwagi, niekoniecznie zapoznając się z nimi. Ostatecznie do tej sesji nie doszło.

Prokurator: Czy ma pan wiedzę, czy prezydent prosił kogoś o pożyczki?

K. Kalinka: Nie mam wiedzy w tym temacie, nic o tym nie słyszałem

OBRONA

Obrońca pytał Kamila Kalinkę o terminy spotkań pomiędzy D. Kołkiem a G. Kiełbem oraz D. Kołkiem a K. Kalinką. Dlaczego podczas przesłuchania w CBA powiedział pan, że spotkanie G. Kiełba z D Kołkiem miało miejsce trzy miesiące przed zatrzymaniem G Kiełba? – pytał obrońca.

Kamil Kalinka opowiedział: Tak mi się wydawało. To spotkanie jednak było później, na mniej niż trzy miesiące (przed aresztowaniem G. Kiełba – przyp.red), to było po 6 stycznia 2018 r, nie mogę powiedzieć konkretnie. Jeżeli chodzi o datę spotkania, to mogę powiedzieć tyle, że z mediów dowiedziałem się że Dariusz Kołek był u prezydenta miasta, gdyż tak twierdził Dariusz Kołek. Domyślam się że przeszedł do mnie do WORD właśnie tego dnia po spotkaniu z Grzegorzem Kiełbem. Dariusz Kołek był wtedy bardzo zdenerowany

Obrona pytała, czy D. Kołek wspominał podczas waszego spotkania że rozmawiał z kimkolwiek na temat sugestii Grzegorza Kielłba dotyczącej oczekiwania pieniędzy na kampanii wyborczej

K. Kalinka: Dariusz Kołek nie wspomniał mi podczas tamtego spotkania aby rozmawiał z kimkolwiek na ten temat

Obrona: Czy Dariusz Kołek oczekiwał od pana pomocy lub porady?

K. Kalinka: Mówił wprost, że prezydent działa niezgodnie z przepisami. Wydaje mi się , że dlatego przyszedł do mnie, bo na sesjach Rady Miasta wielokrotnie wyrażałem swoje stanowisko na temat planów miejscowych

Obrona: Czy pan rozmawiał z kimś o tej rozmowie z Kołkiem?

K. Kalinka: O tej rozmowie na pewno rozmawiałem z radnym Nowakiem, gdyż z tym radnym mieliśmy się spotkać z konserwatorem zabytków. Nie wykluczam że rozmawiałem o niej jeszcze z innymi osobami . Do tego co mówił mi D kołek podchodziłem ze znaczną rezerwą, bo to był mój przeciwnik polityczny. Możliwe że komuś wspomniałem o tym, co dowiedziałem się od Kołka odnośnie pieniędzy na kampanię wyborczą dla Grzegorza Kiełba.

OSKARŻONY

Oskarżony Grzegorz Kiełb: W Urzędzie Miasta są dwie opinie konserwatora dotyczące planu Centrum. Czy się pan z nimi zapoznał?

K. Kalinka: Nie zapoznałem się z treścią tych opinii, mam tylko wiedzę od naczelnik Anny Ferenc-Niezgody.

Oskarżony Grzegorz Kiełb: Według pana wiedzy na którym planie Dariuszowi Kołkowi najbardziej zależało?

K. Kalinka: Odnoszę wrażenie że Dariusz Kołek jest bardziej zainteresowany planem osiedla Mokrzyszów. Chcę dodać że Dariusz Kołek też był zainteresowany osiedlem Centrum, gdyż wystąpił o warunki zabudowy, miał mieć tam plany inwestycyjne. Pan Kołek mógłby budować nawet gdyby plan zagospodarowania nie byłby uchwalony na terenie osiedla Centrum. Każdy mógłby prowadzić inwestycję na terenie na którym miał warunki zabudowy. Warunki zabudowy mieli także inwestorzy którzy bywali u Grzegorza Kiełba. Rzecz w tym, że ich plan wybudowania wielkopowierzchniowej galerii handlowej wymagał uchwalenia planu miejscowego, na podstawie samych warunków zabudowy CI inwestorzy mogli wybudować tylko dwa mniejsze obiekty.

Oskarżony Grzegorz Kiełb: Czy zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta jest czymś dziwnym?

K. Kalinka: Dla mnie nie jest niczym dziwnym zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Jeżeli nie nakładają się terminy. Dla mnie plan zwołania tej sesji był bardzo dziwny

Kolejnymi świadkami byli inwestorzy związani ze spółką Libero Park, która ma wybudować galerię w centrum Tarnobrzega – fragmenty ich zeznań opublikowaliśmy tutaj

Subskrybuj
Powiadom o
38 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
gość
5 lat temu

Kamilka i kółek kręcą. „Płacz głupi płacz”.

nic nie ma a czy bedzie
5 lat temu

to jest dla mnie jak zabawa w piaskownicy ale jak to się czyta to nie wiadomo czy płakać czy się smiać a tak miało się zmieniac a tu problemy z blokiem na swietej barbary a teraz miały ruszyc budowle dwoćh galerii których jeszcze nie ma to z czego się ma miasto utrzymywać jak zostaja sami rencisci i emeryci pomyslał ktoś o ty czy nie bo nie ma pozytywów tylko negatyw w tym miescie

mieszaniec
5 lat temu

Raczej chyba nikt nie wierzył, że ta galeria handlowa może w Tarnobrzegu powstać. Jakby miała powstać to by powstała dawno temu, a nie była skutecznie blokowana. Widocznie niektorym ludziom zależy na tym aby wioską pozostała wioską. Pan p.o.Prezydenta Kalinka uchwalanie planu zawiesił, a Pan Prezydent Bożek nawet nie wie co to plan zagospodarowania jak sam zeznał, więc nie ma co liczyć przez najbliższe kilka lat na zmianę tego stanu.

Zenek
5 lat temu
Reply to  mieszaniec

„Mieszkańcu” pochodzący z Krowiej Góry np, jeśli dla ciebie miasto to galerie handlowe to masz niedowład pewnej części ciała, zapoznaj się z definicją co to jest miasto.

semafor
5 lat temu
Reply to  Zenek

„definicją, co to jest miasto?” – Zenek idź może nauczaj gdzie indziej… Fakty są takie, że Tarnobrzeg zatrzymał się 25 lat temu z rozwojem o czym świadczy wszystko w tym mieście.
Przejdź się po PL. Bartosza Głowackiego i obiektywnie oceń zawartość „miasta”…
Galeria jest w stanie zaktywizować biznes – paradoksalnie zaktywizować zatęchłe sklepy lokalnych biznesmenów, zmuszając ich do inwestycji np.: w standardy obsługi klienta czy troskę o atrakcyjny towar w przystępnej cenie…
ale na galerii modyfikacja miasta nie może się skończyć…

Zrób wycieczkę po sklepach meblowych – szybko dostrzeżesz przeciętny towar w kosmicznych cenach… Spróbuj kupić płaskownik z mosiądzu w Tarnobrzegu lub lakier z utwardzaczem w sprayu…

Jest w mieście kilka sklepów, które szanują klienta – i nie są to sklepy sieciowe ale to nie są biznesy, które znacząco podnoszą poziom ludzi w nich pracujących.

Spróbuj kupić w TBG buty do trekkingu albo buty do biegania w terenie…

W końcu odwiedź SSE Tarnobrzeg a przy okazji wizyty w Mielcu czy Stalowej Woli porównaj…

Bo o terenach wokół zalewu nie wspomnę…

Dlatego też od nastu lat bardzo rzadko kupuję coś w Tarnobrzegu…

Zenek
5 lat temu
Reply to  semafor

Niestety za młody jesteś by zrozumieć o czym napisałem, czytania ze zrozumieniem nie opanowałeś dostatecznie więc proponuje ci, byś zamiast zajmować się twoim ulubionym zajęciem -zakupami, zacząć się uczyć, może jeszcze nie wszystko stracone … Dodam jeszcze, że konsumpcjonizm i komercjalizm są nowotworami współczesnego świata, twoje umiłowanie do robienia zakupów wynika prawdopodobnie z kompleksów, moja rada – przenieś się do Warszawy, Londynu lub Nowego Jorku tam będziesz miał sklepy co zaspokoją twoją potrzebę kupowania ;). Ps. Ja odniosłem się do wpisu „mieszkańca” cyt. by (Tarnobrzeg) wioska pozostała wioską. Tarnobrzeg jest miastem i jeśli się to komuś nie podoba to jego problem, nie poruszałem kwestii jakim jest miastem, to odrębny temat, na pewno z barwniejszą historią niż Mielec czy Stalowa-miasto bez historii … Zalewu w Tarnobrzegu nie ma , ucz się ! Wcale nie kupuj w Tarnobrzegu a najlepiej wyprowadź się , jak wcześniej napisałem, tarnobrzeżaninie z Koziej Wólki.

mieszaniec
5 lat temu
Reply to  Zenek

Mieszkańcy Tarnobrzega „wioską” nazywają teren na którym miała powstać osławiona galeria handlowa. Obcy mogą tego nie zrozumieć…Tarnobrzeg faktycznie ma barwną historię. W ciągu jednego pokolenia zbudowano miasto do którego ściągali ludzie z całego kraju. Zbudowano przemysł, mieszkania, usługi, handel, kulturę i sport. Następne pokolenie doprowadziło to wszystko do ruiny, a młodzi masowo opuszczają to miasto. Taka barwna historia nie często się zdarza.

Swoją drogą wyznacznikiem statusu miasta chyba zawsze był stopień rozwoju przemysłu, handlu, usług i mieszkalnictwa, a jak to w Tarnobrzegu wygląda chyba każdy widzi. Taka galeria handlowa nie spowoduje, że nagle miasto się odmieni, ale Tarnobrzeg to chyba jedyne miasto tej wielkości w Polsce gdzie nie ma albo nie buduje się taki obiekt.

I w sumie to nie dziwię się, że ktoś pomyślał o Tarnobrzegu jak o wiosce, bo jak ktoś mieszka na wsi to po zakupy czy do pracy jeździ do miasta czyli tak samo jak mieszkańcy TBG jeżdżąc do Stalowej, Mielca czy Rzeszowa.

Zenek
5 lat temu
Reply to  mieszaniec

Przyznaj się z jakiej wiochy pochodzisz ? Jak tak bardzo nie lubisz Tbg to wyprowadź się i zapomnij. Będziesz miał więcej lat to zrozumiesz co jest ważne w życiu, nie sklepy, galerie i świecidełka gadżety … Twoje poglądy na temat co to jest miasto ubliżają mieszkańcom mniejszych miast i miasteczek, co mają powiedzieć mieszkańcy np. Sandomierza, Nowej Dęby, Opatowa , Kolbuszowej itd ?Oni też wg. Ciebie żyją na wsi? Nie zapominaj, że Tarnobrzeg to ponad 400 lat historii, to Tarnowscy i piękne karty historii, o których mało wiesz człowieku …

Zenek
5 lat temu
Reply to  mieszaniec

Najbardziej miejskimi mieszkańcami są ludzie ze wsi, tak bardzo pragną tych wielkomiejskich manier, niestety słoma z buta … 😉 Zapomniałeś o ponad 400 latach tradycji, pięknych kart historii, Rodu Tarnowskich itd. Najlepiej wyjedź gdzieś albo wróć do swojej wioski.

Wayne
5 lat temu

Kamiluś został sam i coś sie mota w zeznaniach a taki był pewny że nie będzie nawet zeznawał

konrad
5 lat temu

Oczywiście ze Tarnobrzeg to wiocha.Taka wielowies.Tak naprawdę to miasteczko zaczyna sie na skrzyżowaniu przy dworcu dumnie brzmiąca nazwa hahaha PKS a kończy przy bazie PKS .Pozostała cześć to typowe wsie nie wiedzieć czemu dołączone przez Gierka do rynku w Tarnobrzegu.Pewnie z sentymentu do górników.Buuuuuu

Zenek
5 lat temu
Reply to  konrad

A ty z jakiej okolicznej wiochy pochodzisz? No przyznaj się człowieku zakompleksiony

gość
5 lat temu
Reply to  Zenek

Z Wojkowa 🙂

semafor
5 lat temu
Reply to  Zenek

Zenek „miejski wojowniku” – jedyną, zakompleksioną osobą tutaj jesteś ty… Tak, wiem… nie dociera to do ciebie, podobnie jak do chorego psychicznie, że jest chory. Uzurpujesz sobie prawo do oceny – to przynajmniej odnieś się do rzeczywistości tj.: wskaż obszary rozwoju – na przykład. Machowa już nie ma. Miechocin jest formalnie częścią Tarnobrzega – zalew też jest tarnobrzeski, bo przecież nie jezioro (chyba uczyłeś się czym jest jezioro?). Odnośnie mojego wieku, trafiłeś kulą w płot – ale niech ci będzie. Jesteś pewnie ten z czasów rosyjskich norm, tolerancji i pasowań (chociaż zupełnie nie masz o tym pojęcia) ale też masz prawo (o zgrozo!) do wyrażania swoich racji. Odnośnie konsumpcjonizmu – niczego nie zrozumiałeś z tego, co napisałem. No cóż… (patrz zdanie wyżej) Spróbuję się odnieść jednak do twojego, nietrafionego, stwierdzenia. — Nie chodzi tutaj o konsumpcjonizm (doczytaj znaczenie) ale o zaspokojenie potrzeb, które są różne dla każdego człowieka. Jeśli twoimi potrzebami są jedynie potrzeby pierwszego rzędu, to prawdę mówiąc „miasto” nie jest ci do niczego potrzebne – równie dobrze mógłbyś mieszkać w lesie, nad Wisłą czy gdziekolwiek indziej. Jeśli chodzi o mnie – pracuję, zarabiam – mam potrzeby inne niż tylko koryto, krytyka ludzi ze względu na ich pochodzenie (tak… Czytaj więcej »

takt
5 lat temu
Reply to  semafor

Jedynem celem twojej riposty było uwłaczać i urągać adwersarzowi a to jest sprzeczne z osobą kulturalną

semafor
5 lat temu
Reply to  takt

Zdecydowanie – przeszkadza mi atakowanie ludzi z powodu ich pochodzenia.
Nie mam sumienia traktować chama lepiej.

Nie byłbym wobec siebie uczciwy.

W moim rozumieniu człowiek kulturalny – nie oznacza „chłopiec do bicia”.
Najpewniej tym różnię się od wyperfumowanej „szlachty” – mnie nie interesuje pochodzenie a to, co ktoś ma do powiedzenia lub jaką wiedzę posiada.

Ufam, że rozumiesz – chociaż możesz po chrześcijańsku, przyjmować na drugi policzek.

Osobiście – nie zamierzam.

Zenek
5 lat temu
Reply to  semafor

Semafor jesteś kolejarzem? Nazwałeś mnie burakiem a ja ciebie nazwę wieśniakiem z krwi i kości, niestety gdzie nie pojedziesz, w jakie najbardziej markowe ciuchy się ubierzesz i tak wyjdzie twoja „kultura” … Przyznaj się, miej odwagę z jakiego przysiółka do nas przywędrowałeś? Doradzę ci z odruchu serca, nie wydawaj na buty trackingowe i ciuchy markowe, kupuj w środę od Bułgarów czy Rumunów na targu, będzie taniej i poczujesz się wreszcie jak u siebie, bez kompleksów ;). Powtórzę ucz się ! Twoje kompleksy sięgają zenitu, przypuszczam, że nawet ze wsi nie pochodzisz ale z przysiółka lub osady. Nie będę się z tobą rozgadywał bo nie ma sensu, masz młody człowieku wiele lat poznawania świata przed sobą i wykorzystaj to ucząc się a nie pisząc głupoty na forach w internecie.Weź się w garść i do roboty, jeszcze mogą być z ciebie ludzie bez względu na ciuchy i gadżety, pamiętaj, nie szata zdobi człowieka, jak osiągniesz wiek w przybliżeniu 70 lat, to zrozumiesz na czym polega życie.

Semafor
5 lat temu
Reply to  Zenek

Zenek – czyli jednak demencja… współczuję.

Właśnie dowiodłeś, że czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją najmocniejszą stroną.
… ale jak pewnie zauważyłeś, zastrzegłem to wyzej…

Dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu – zacząłeś kłócić się z logiką.

Teraz bronisz się zwracając uwagę na wiek, doświadczenie, wiedzę… no to panie Zenek… coś pan takiego dokonał poza przeżyciem „tych” lat?

Jakieś osiągnięcia?

Ps. Semafor to metaforyczna blokada, stawiana na drodze głupoty… stąd to „zderzenie”.

Ale zebyś znowu nie stracił wątku, powtórzę: coś pan tak wielkiego uczynił?

Zenek
5 lat temu
Reply to  semafor

No widzisz kolejarzu 🙂 , zablokowałeś się na wiedzę tym semaforem i brednie jak słoneczko w piękny letni dzień promieniują z twoich wypocin 😉 . Powiem tak, własna firma , wybudowałem kilka domów, oczywiście żona – Pani mgr inż, troje dzieci po studiach w renomowanych zawodach ( AGH, Akademia Medyczna i UJ), skończyłem kilka wyższych uczelni, mam młody człowieku status i pozycję a ty gdzie pracujesz, w hurtowni, Pilkingtonie a może w Biedronce? 😉 . Demencja mi nie grozi, bardziej tobie jak ulegniesz frustracji z powodu niewystarczającej ilości sklepów w Tbg :D. Odwagi w tobie niewiele, dalej nie zdradziłeś swojego rodzinnego miejsca, tak się wstydzisz kolejarzu ? :).

fakt
5 lat temu

Moze nawet jestem twoim sasiadem .Niestety

darko
5 lat temu

Jakoś kalince nie wierzę ale to tylko moje odczucie-wyjdzie w praniu

Konrad
5 lat temu

Panie Kalinka chciałeś odwrócić kota ogonem i przekonać sędziego, że to plan zabudowy przestrzennej był przyczyną intrygi z prowokacyjnym wręczeniem pieniędzy Prezydentowi. Sędzia na to nie dał się nabrać. Prawdziwy problem to dorwanie się do UM za wszelką cenę, aby doić to miasto bezlitośnie co pokazano w ciągu kilku miesięcy po aresztowaniu GK. To dlatego dobra zmiana przegrała wybory samorządowe w naszym mieście. Zbyt łapczywie zaczęliście doić
Bardzo zasadne, wręcz kluczowe jest pytanie, kto i jakimi metodami zmusił DK do przyjęcia na siebie roli obrzydliwego prowokatora. Kiedyś DK zacznie mówić, bo nie ma innej dla siebie opcji, a wtedy ktoś inny stanie przed ławą sędziowską. To jest tylko kwestia czasu. Te ohydne działania będą wyjaśnione na pewno.
Zastrzegam sie jednocześnie, że nie zamierzam usprawiedliwiać byłego Prezydenta, który przestępstwo popełnił i poniesie za to karę, ale jego skazanie nie zakończy tej obrzydliwej sprawy. Pan DK ma jeszcze malutkie szanse pokazania, że zostało w nim coś z człowieka, ale ten czas się kończy

konowal
5 lat temu
Reply to  Konrad

Puknij się w czerep zanim napiszesz znowu brednie o swoich urojonych intrygach.(zanim zapadnie wyrok,chyba że już chcesz skorzystać z kurortu w Tworkach) Po drugie „zbyt łapczywie zaczeli doić” – to stwierdzenie dopasuj do terażniejszych włodarzy to zyskasz realnego obserwatora a nie uprzedzonego i zaślepionego wroga kalinki.

Konrad
5 lat temu
Reply to  konowal

Co strach otwiera zwieracze Słusznie, słusznie. Macie się czego bać, gdyż wasze bezpieczeństwo jest oparte tylko na milczeniu DK, ale jest to bezpieczeństwo bardzo iluzoryczne, o czym za jakiś czas się przekonacie. BU, HA, HA HA

konowal
5 lat temu
Reply to  Konrad

Masz jeszcze coś poza urojeniami i chamskimi odzywkami?

Konrad
5 lat temu
Reply to  konowal

Jakie urojenia? Jakie chamsie odzywki? Będę się śmiał jak będą was sądzić i będę widział wasz strach. Ha, ha, ha, poczekamy poczekamy

konowal
5 lat temu
Reply to  konowal

do mnie mów w liczbie pojedyńczej- obudż się towarzyszu komuny już XXX lat nie ma.

wilk
5 lat temu

Niestety jak dotąd zeznania wszystkich są składne, logiczne i widać, że zeznający po prostu mówią prawdę, oczywiści wyłączając na razie Kołka (bo tych nie znamy).Natomiast ZEZNANIA KALINKI TO BEŁKOT. Czy to kogoś dziwi? Bo mnie nie. Plącze się chłopina, coś sugeruje, insynuuje, dziwią go rzeczy bez znaczenia, nic się w tej bezładnej plątaninie nie trzyma kupy. Panie Kalinka coś masz pan dużo do ukrycia. Zgadzam się z przedmówcą – kiedyś Kołek zacznie mówić, a wtedy pewnie sprawa zacznie wyglądać inaczej. Przecież Kołek na tej aferze niewiele zyskał a stracił bardzo dużo. Musiał go ktoś po prostu przycisnąć, żeby to zrobił. Kalinkowi zdarzyło się chełpić, że dużo mogą…

nylon
5 lat temu
Reply to  wilk

Następny propagator tego samego scenariusza tylko brakuje dowodów na chociażby uprawdopodobnienia go w procesie, No i zgodne oczekiwanie z nadzieją że Kołek „zacznie mówić ” A przecież Kołek mówi tylko że wynalazcy „prowokacji” nie wiedzą co powiedział.No i tu całą „parę dmą” aby było tak jak w ich scenariuszu łącznie ze zastraszaniem .Żenada.

naród
5 lat temu

Czy wy z PiSu macie naród za idiotów!!!! głosowałem na was w 2015 roku najpierw zagłosowałem na człowieka który mówił że nie będzie notariuszem rządu a później sędziów zaprzysięgał w nocy do tej pory nie wiem dlaczego żeby dniówki im się zgadzały? Jak on w ogóle się czuje jak podpisuje ustawę a za chwilę jak Trybunał Europejski skargę składa podpisuje inną ustawę wycofującą poprzednią. nastepnie na jesieni zagłosowałem na ludzi którzy mówili że będzie koniec okradania kraju i co? nagrody w rządzie im się należały, skłóceni jesteśmy ze wszystkimi krajami bo komuś w głowie się ubzdyczyło ze cokolwiek znaczymy, dorwanie się do koryta w NBP i grupie Azoty gdzie sekretarki zarabiają w miesiąc tyle co rencista czy emeryt w kilka lat, o tym kto jest agentem decyduje Prezes, Kujdę ukrył w zbiorze zastrzeżonym na kilka lat, rodzinę wych…liście, ten austryjak byl zwykłym słupem a wieże miały stanąc i na lata by było finansowanie, bank PKO SA zrepolonizowaliście za Państwowe pieniadze żeby sobie potem kredyt przyznać i wybudować wieże. Codziennie zamykacie ludzi za jakieś denne sprawy że faktury jakieś podpisali. A zamknięcie tego Misiewicza to już przegięcie tak jakby on miał tam mieć coś do powiedzenia a chłopina siedzi a ci… Czytaj więcej »

wolny
5 lat temu
Reply to  naród

Ale wzięła cię wena tylko prawda cię olała.(naród? to 1 egzemplarz nawiedzony przez TVN i nie wątpliwie stęskniony za POwrotem do korytem) Zapomniałeś(na pewno nie wiesz) że 400 mld PiS odzyskał od złodziei vatu i dał ludziom.
Tacy jak ty lepiej niech na PiS nie głosują niech budują wieże z PKO.SA i niech ukrywają w zbiorach samych siebie że wstydu , kłamczucho

ines
5 lat temu
Reply to  wolny

Oglądnij sobie w telewizji tego Kurskiego jak stary cap Rostowski uczy niejakiego Horałę jak oblicza się lukę vAT-prognozuje. Po tym przesłuchaniu Horała powinien udać się na wiosnę na wypas baranów na połoniny żeby mu wrócił rozum który nabył w szkole.400 mld luki Vat ja nic nie dostałam!?. Następnie zobacz w tej samej tv jak jakiś spirytusowy cwaniak Nowaczyk doprowadza Jakiego do wniosku że jest ciemniakiem a nie prawnikiem. Co to za dzieciaków wystawił ten Kaczyński do poważnych komisji.

taki
5 lat temu
Reply to  ines

Biedaczka – nic nie dostałaś poczekaj jeszcze troszkę to załapiesz się na darmowe leki 75 plus

John
5 lat temu

Ines to biegnij z po-wska premier w dinozaury kamieniami rzucac . U was dopiero blysk inteligencji . I zrozum ze zawsze znajdzie sie ktos madrzejszy w danym temacie ale Patryk Jaki swoja prace wykonuje sumiennie i efektywnie i predzej on osiagnie cele komisji niz premier upoluje dinozaura

semafor
5 lat temu
Reply to  John

Masz prawo wierzyć w co chcesz… nawet w garbate aniołki.

Mam jednak nadzieję, bo z zasady wierzę w ludzi, że kiedyś zrozumiesz, że marny ten cały PO-PIS w całości z naciskiem na PIS.

babinicz
5 lat temu
Reply to  John

Patryk Jaki niech się zajmie teraz Prezesem bo bagno które pokazuje zięć Tomaszewskiego czyli najbliższa rodzina JK to coś niebywałego. Uwłaszczenie się na majątku komuny TW prezesem Srebrnej przez tyle lat toż to czysty układ jak w magdalence a dzisiaj piszą o kopercie dla jakiegos znikającego ksiedza gdzie ta uczciwość – słowo klucz. Nie rozumiem komisji Jakiego która nie przesłuchuje głównego beneficjenta okradania ludzi z nieruchomośći Jakuba R. To tak jakby w Amber Gold nie przesłuchać Marcina P. głownego slupa.

semafor
5 lat temu

Zapytajcie lepiej mistrza Kalinki o kwestie nowego bloku przy ul. Św. Barbary. „ktoś” tam nieźle namieszał w „imieniu miasta”.


Wracając jednak do tematu.
Mistrz mówi to, co jest wygodne dla mistrza.

Jestem bardzo ciekaw legalności biznesów pana Kołka – „górka” musiała mieć sporo argumentów, żeby zmusić go do działania…

Skowronki ćwierkają też, że zlecenie dla rzeszowskiej grupy przyszło znacznie wcześniej niż finał akcji – osobiście nie mam wątpliwości, że to polityczna akcja.

Bardziej od kryminałów lubię fantastykę – teorii spiskowych nie powielam ale to się tak fajnie układa…

gość
5 lat temu

DK = Art 233 KPK

Postaw mi kawę na buycoffee.to
38
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content