Koncert Fallen Halo i Raindrops w sandomierskim Lapidarium (fotoreportaż oraz video HD)

Koncert z cyklu „Rock młodych” organizowany przez Sandomierskie Centrum Kultury, odbył się 5 sierpnia w Sandomierzu. Przy okazji imprezy porozmawialiśmy chwilę z członkami tarnobrzeskiej kapeli Fallen Halo.

Fallen Halo to pięciu znudzonych rutyną i szarą codziennością młodych buntowników, sprzeciwiających się bezmyślnemu powielaniu schematów i konsumpcyjnemu charakterowi życia. Tarnobrzeska publiczność mogła zobaczyć zespół m.in. podczas tegorocznej edycji Miasta Aniołów. Kapela zagrała również jako support legendy polskiego punk rocka, Deuterem.

NadWisłą24: Jakie były początki waszej kapeli?

Fallen Halo: Najpierw był tylko Dawid (gitara) i Piotrek (bas). W wakacje 2010 roku gdy nagrywaliśmy demo, pojawił się Arek (klawiszowiec). Jacek (voc) trafił w międzyczasie, usłyszał „pierwsze wypieki”, spodobało mu się i został. Perkusista pojawił się w zespole jako ostatni, gdzieś końcem września

NW24: Czyli demo nagrywaliście bez perkusisty?

FH: Tak, ten 20 min. materiał nagraliśmy bez perkusisty, w czteroosobowym składzie, z wykorzystaniem automatu perkusyjnego

NW24: Ile koncertów udało wam się zagrać przez ten czas i jak oceniacie dzisiejszy?

FH: To nasz piąty koncert, fajnie jest nagłośniony jak na taki mały lokal, choć miewaliśmy już lepszą publiczność. Były koncerty w Tarnobrzegu, gdy publika szalała i dosłownie „rozniosła klub”, jak choćby w Końca nie Widać. Tutaj było dość spokojnie, ale jest to również świetne miejsce do grania. Fajnie było się wyrwać z Tarnobrzega i zagrać dla innej publiczności

NW24: W waszej muzyce słychać wiele wpływów, jest elektroniczne, czasem bardzo metalowo, czasem tylko rockowo. Możecie ją jakoś zdefiniować?

FH: Muzyka z pogranicza rocka, miejscami z pogranicza grunge, metalu – wpływy grupy Metallica, oraz industrialu- Nine Inch Nails itp. Czyli granie rockowo-metalowe w innym kierunku

NW24 : Jakie są wasze zainteresowania muzyczne

FH: Arek zajmuje się od dziecka muzyką stricte elektroniczną, typu Jan Michael Jarre, Vangelis z czasem zaczął się interesować bardziej rockiem a my z kolei muzyką elektroniczną i wyszło nam z tego takie szalone połączenie

NW24: Kto w zespole odpowiada za muzykę, kto za teksty?

FH: Generalnie to wszyscy robimy muzykę, podobnie jest z tekstami

NW24: O czym traktują wasze teksty?

FH: O tym, że każdy może żyć lepiej niż żyje teraz, nawet jeśli wydaje mu się, że jest O.K, to może dać z siebie jeszcze więcej. Chcemy, żeby ludzie spojrzeli na siebie, ocenili i wyciągnęli wnioski

NW24: Macie zamiar nagrać jakiś nowy materiał?

FH: W tym miesiącu zamierzamy nagrać w studio w Tarnobrzegu demo, to będzie około trzech kawałków, które będą dobrym towarem do wpuszczenie w internet

NW24: To będzie coś nowego?

FH: Będzie się różnić od pierwszego dema, chcemy to nagrać bardziej profesjonalnie i bardziej rockowo.

NW24: Jakie są wasze plany koncertowe?

FH: Chcemy zagrać w Tarnobrzegu, weźmiemy również udział w „Bitwie zespołów”, która odbędzie się 19 sierpnia w Staszowie.- ( – Totu Festiwal, do konkursu zakwalifikowano 5 zespołów- przyp. red.) Najlepszy zespół zagra jako support przed gwiazdą festiwalu zespołem Farben Lehre

NW24: Część z was już studiuje poza granicami Tarnobrzega, reszta pewnie planuje studia. Nie boicie się, że „przyszłość” pokrzyżuje wam plany dotyczące zespołu, że kapela po prostu się rozpadnie?

FH: Na razie dwóch członków zespołu jest na studiach w Krakowie, planujemy, że wszyscy tam będziemy studiować i mieszkać i spróbujemy podbić tamten lokalny rynek

NW24: W takim razie powodzenia i dzięki za wywiad

foto&video: Piotr Morawski