Trzech zamroczonych alkoholem młodych mężczyzn zatrzymali wczoraj tarnobrzescy policjanci. Jeden z nich rzucając metalowym koszem wybił szybę wystawową w sklepie odzieżowym. Cała trójka wpadła w ręce funkcjonariuszy zaraz po zdarzeniu. Dzisiaj mężczyźni złożą wyjaśnienia w tej sprawie.
Dochodziła godzina 22, kiedy oficer dyżurny Policji przyjął zgłoszenie o wybiciu szyby wystawowej w sklepie odzieżowym przyległym do Placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu. Jeden z mężczyzn miał, wybić szybę metalowym koszem na śmieci. Policjanci w tej sprawie podjęli interwencję.
Po kilku minutach na miejscu zdarzenia pracowali już funkcjonariusze zespołu interwencyjno- wywiadowczego. Sprawdzając przyległy teren policjanci zauważyli trzech mężczyzn. Widok radiowozu wprawił ich w zakłopotanie. Funkcjonariusze wylegitymowali tych ludzi. Okazali się nimi mieszkańcy Tarnobrzega w wieku 21 i 27 lat. Byli oni pijani. Badanie alkomatem wykazało u każdego z nich ponad 1,50 promila alkoholu w organizmie. Cała trójka resztę nocy spędziła w policyjnym areszcie.
Funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności wyjaśniające tego zdarzenia. Zebrany materiał dowodowy pozwoli ustalić, który z mężczyzn jest sprawcą tego przestępstwa. Szacowana wartość zniszczonego mienia wynosi 1 000 złotych.
Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
źródło: Policja
Może by w końcu zaostrzyć wyroki dla tego buractwa które tylko łązi po mieście szukając zaczepki i niszczy kosze szyby w sklepach itp itd jakby dostali po 5 lat za zasraną szybe moze by w końcu barany zmądrzeli chociaż wątpliwe tak czy siak nie ma sie co cackać z nimi iśc po naszym mieście po 21 czy 22 to już mocno trzeba sie zastanowić którędy żeby nie wpaśc na bande cwaniaków których jak zwykle jest od 5 wzwyż
Ciekaw jestem tylko czy to oni. Jeśli tak to na roboty publiczne na pół roku na swoim osiedlu, jak ich koledzy wyśmieją to im się odechce. No i zapłacic za szybe.
Widać chłopcy w mieście innej rozrywki nie potrafią sobie znaleźć i łapią się najprostszych czynności, po których głowa od myślenia nie boli. Trafić na takich w ciemnej uliczce i o kolejną tragedię w mieście nie trudno.