Koncert utalentowanej tarnobrzeskiej wokalistki Bożeny Mazur wraz z grupą Los Agentos odbył się w piątek 28 października w Tarnobrzeskim Domu Kultury. Występ był pierwszym z nowego cyklu zainicjowanego przez TDK „Tarnobrzescy artyści wracają do domu”.
Piątkowy koncert promował drugą płytę Bożeny Mazur i Los Agentos „Poza horyzont”. Artyści zaproponowali muzykę z pewnością nie należącą do nurtu „łatwej i przyjemnej”, zainspirowaną w dużej mierze jazzem, bluesem, rockiem i etno.
Na koncercie nie zabrakło również psychodelicznych wędrówek w wykonaniu świetnych instrumentalistów, dla których mocny, o ciekawej barwie głos Bożeny Mazur z pewnością stanowi źródło inspiracji do dalszych, muzycznych poszukiwań. Całość podana ze smakiem i dużą klasą.
foto&video: Piotr Morawski
uprzejmie proszę Los Agentos aby do biletu dodawali darmową działkę środków znieczulających bo na trzeźwo nie idzie tego strawić !
Nie było tak źle, strawiłam i dobrze się bawiłam. Bożena ma niesamowity głos. Do Mefisto – zależy kto co lubi.
Aniu
Jako kobieta niechętnie przyznaję rację chłopom ale Mefisto ma rację bo to coś co się odbyło było jak rok w trumnie !
Panie i Panowie.
Myślę, że najlepszym komentarzem zamykającym temat będą słowa znanego wszystkim klasyka cyt. „Nie nazywajmy szamba perfumerią”.
Jeśli ktoś wybierał się na koncercik muzyczki biesiadnej, to faktycznie się pomylił 🙂 Natomiast bardziej wymagający mieli prawo być usatysfakcjonowani.
Karolak
Szkoda, że tych usatysfakcjonowanych było na sali max 15 sztuk no ale skoro oferta była adresowana dla kochających muzę inaczej to trudno polemizować z faktami a tym bardziej z zaślepioną rodziną.
Jeśli coś jest atrakcyjne i wartościowe w swoim przekazie to ludzie przyjdą i pochwalą choćby mieli boso dymać z Kamczatki a jak ma walor beztalencia to żebyś tu nawet wyzywał opozycjonistów od Bayer Fulla i powoływał się na intymne kontakty z Shazzą to nie zmienisz faktu, że na występku Los Agentos wiało powojenną pożogą. Jeśli zespół wychodzący na scenę w charakterze profesjonalnego wykonawcy nie umie grać a ich liderka udaje manierystyczną wokalistkę bez wyraźnego pomysłu na siebie to niech sprzedaje znicze pod cmentarzem i nie wQ… garstki ludzi, którym ty wmawiasz dożynkowy gust…
Przypomnę, że szyld TDK zobowiązuje po obu stronach sceny więc jeśli ja potrafię umyć uszy idąc na koncert to niech wykonawca nauczy się z szacunku do mnie grać czy śpiewać.
Do Ani…Droga Aniu! Niesamowity głos i skalę z naszych piosenkarek ma np. Ewa Uryga a nie Bożenka Mazur które posiada zaledwie tylko poprawny..Po koncercie Ewy w Sandomierzu człek miał ciary na kręgosłupie a tu zbyt często zerkało mi się na zegarek w oczekiwaniu na koniec ..Niestety spodziewałam się czegoś wyższych lotów – a tu DELIKATNIE mówiąc spore rozczarowanie..