Świetnie zaprezentowali się zawodnicy KTS Sandomierz w rozgrywkach II-ligowych odbywających się w mijający weekend. W sobotę pokonali młody, ale bardzo ambitny zespół Agrosad Łask 10:0, a w niedzielę na wyjeździe w Łodzi nie dali szans zespołowi wicelidera – Energetyk Dzianiny Łódź 8:2.
Sobotni mecz z Agrosad Łask był praktycznie meczem do jednej bramki. Zawodnicy KTS nie dali się zaskoczyć i wygrali bez straty punktu. W tym meczu punktowali: Koziarski 2; Kaczmarek; 2; Markowski 2; Gruszczyński 2; Koziarski/Markowski 0,5; Kaczmarek/Gruszczyński 0,5.
Po łatwym meczu z Łaskiem pełni koncentracji zawodnicy KTS udali się na mecz wyjazdowy do Łodzi. Ten mecz trzeba było wygrać, aby mieć jeszcze jakiekolwiek szanse na awans do I ligi. Zespół Energetyka jest rewelacją rozgrywek i zasłużenie zajmował przed tym spotkaniem 2. miejsce w tabeli. Gospodarze posiadają bardzo silny II stół, który do tej pory praktycznie nie tracił punktów. Kluczem do sukcesu była zatem ostra walka na II-gim stole i brak utraty punktów na I-szym stole.
KTS zaczął ten mecz bardzo dobrze prowadząc po 3 singlach 3:0. Szczególnie dramatyczny przebieg miał pojedynek pomiędzy zawodnikiem gospodarzy Koneckim a Krzysztofem Gruszczyńskim. Po objęciu prowadzenia 2:1 w setach Gruszczyński prowadził już w 4 secie 8:0, by go w końcówce przegrać 13:15. Jednak w piątym secie Gruszczyński przełamał się i pokonał zawodnika gospodarzy 11:8, wygrywając cały mecz 3:2.
W czwartym pojedynku Michałowi Markowskiemu zabrakło trochę szczęścia i mając kilka piłek meczowych w piątym secie przegrał z Sylwestrem Łosiem po niesamowitej walce 2:3 (w tie breaku 15:17). Tak więc do debli KTS przystępował w stosunku 3:1.
Deble zakończyły się remisem 1:1. Eksperymentalny debel Koziarski/Markowski uległ na I-szym stole zawodnikom gospodarzy Dzwonkowski/Łoś 0:3, a Kaczmarek/Gruszczyński pokonał debel gospodarzy Konecki/Kunce 3:1. Po deblach wynik brzmiał 4:2.
Na pierwszym stole w świetnej dyspozycji był Andrzej Kaczmarek – wygrywając oba swoje pojedynki nie tracąc seta, a Jacek Koziarski dopełnił formalności również zdobywając 2 punkty. Na II-gim stole dramaturgia pojedynków była większa. Michał Markowski pokonał po niesamowitej walce Koneckiego 3:1, a Krzysztof Gruszczyński przypieczętował zwycięstwo zespołu pokonując Łosia 3:0.
Po tym meczu KTS awansował na 2. miejsce w tabeli tracąc 3 punkty do lidera Omegi Kleszczów. Aby liczyć na awans do I ligi zespół KTS musi pokonać w rundzie rewanżowej zespół Omegi i liczyć na to, iż gdzieś jeszcze liderowi pośliźnie się noga.
info: Krzysztof Gruszczyński