– Kondycja komunikacji miejskiej jest zła, co dalej? – pytali radni podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta. – Trudno, żeby nasze działania były ofensywne skoro po pierwsze o 42% spadają nam przychody z części publicznej a po drugie skoro przetarg z miastem podpisany jest tylko na rok – odpowiada prezes PMKS Janusz Paruzel.
Jednym z punktów czwartkowej sesji Rady Miasta była debata poświęcona komunikacji miejskiej. Radni w swoich wystąpieniach podnosili m.in. kwestię złego stanu taboru miejskiego.
– Komunikacja miejska w Tarnobrzegu osiągnęła poziom dna, (…) jeżdżę od czasu do czasu autobusami MKS i widzę i słyszę co się dzieje. Są to rzęchy, najczęściej bardzo stare, jest obawa czy taki autobus dojedzie do celu jak się do niego wsiądzie – mówił radny Kazimierz Kwiatkowski.
– Na obecną chwilę uważamy że kondycja miejskiej komunikacji jest zła, (…), powinniśmy przejąć tę komunikację jako zadanie własne bo innego rozwiązania nie widzę – proponował radny Józef Motyka.
KTO ODPOWIADA ZA ZŁY STAN TABORÓW?
Po prywatyzacji w 2008 r w rękach miasta pozostało 30% udziałów w spółce PMKS. Na wykonywanie usług komunikacyjnych miasto ogłosiło przetarg, który wygrała spółka PMKS. Przetarg ten obowiązuje przez rok.
– Decyzja o sprzedaży większościowego pakietu udziału w MKS była ze wszech miar niewskazana, owocująca na przyszłość. Nie możemy skorzystać z europejskich funduszy bo jest to spółka w większości prywatna – mówił radny Kazimierz Kwiatkowski.
– Nie mamy żadnego wpływu na funkcjonowanie PMKS ponieważ posiadamy tylko cząstkę udziałów w tej firmie. (…) To od podmiotu który wykonuje te usługi zależeć będzie jakość tych autobusów, (…) od tego jaką firma ma wizję rozwoju, jak będzie przebiegać restrukturyzacja będzie zależało, czy wygracie następny przetarg – mówił przewodniczący Rady Miasta Dariusz Kołek.
– Jako podmiot musimy działać w sposób odmienny, trudno, żeby nasze działania były ofesywne skoro po pierwsze o 42% spadają nam przychody z części publicznej a po drugie skoro przetarg jest na rok – odpowiada prezes PMKS Janusz Paruzel. – W 2010 r zakupiliśmy dwa nowe autobusy, plan był taki, że kolejne będziemy kupować co roku, teraz w obecnej sytuacji musimy się z tego planu wycofać – dodał.
JAKA PRZYSZŁOŚĆ KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ?
Radny Tadeusz Gospodarczyk zapytał prezydenta Tarnobrzega o długoletni plan władz miasta na rozwiązanie problemów komunikacji miejskiej. – Dzisiaj działamy doraźnie, mamy przetarg na rok, nie wiemy co będzie za rok, do czego docelowo dążymy, co spodziewamy się osiągnąć za kilka lat? – pytał radny Gospodarczyk.
– Plan gry to zbycie 30% udziałów w tej spółce gdyż nieudany proces prywatyzacyjny przeprowadzony w 2008 r skazał nas na trwanie i wypełnianie gospodarczej roli „krowy mlecznej” którą się doi, tak jak sobie strategiczny inwestor życzy – odpowiedział prezydent Norbert Mastalerz.
ZOBACZ DEBATĘ W MATERIALE VIDEO
Do redakcji.
A może by tak relację z całej sesji umieścić? Tarnobrzeska tv ma osobną zakładkę z sesjami. Może i NW24 będzie umieszczać takie nagrania? Są tacy których to interesuje.