Uciekał przed policją maluchem wypełnionym skradzionymi jabłkami

Sandomierscy policjanci chcieli skontrolować jadącego jedną z ulic w Zawichoście fiata 126p. Kierowca nie zareagował na sygnały policji i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Okazało się, że kierujący fiatem 22-letni mieszkaniec gminy  Ćmielów nie posiadał prawa jazdy.

Ponadto podczas przeszukania pojazdu, mundurowi ujawnili w bagażniku oraz na tylnej kanapie łącznie 300 kilogramów jabłek. Policjanci ustalili, że owoce pochodzą z jednego z sadów w gminie Dwikozy. Skradzione jabłka wróciły do właściciela, który oszacował ich wartość na kwotę 120 złotych. 22-latek za swój czyn został ukarany karą grzywny.

źródło: Policja

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
q
12 lata temu

Robocizna przy zbiorze i paliwo więcej warte niż jabczany „urobek” – przynajmniej prawka mu nie zabiorą 😀

Fix
12 lata temu

300kg za 120zł jabłuszka po 40gr wychodzą. Spadów chłopaczek nazbierał aby nie gniły pod drzewem.

kicia
12 lata temu

Ciekawe czyj byl maluch? może też „pożyczył”?

cnnc
12 lata temu

Świetny materiał na odcinek Ojca Mateusza.:)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
4
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x
Przejdź do treści