Około 90 tys. zł wydano w tym roku z kasy miejskiej na świąteczne dekoracje Sandomierza. – Co roku kupujemy coś nowego, dzięki temu miasto ładnie wygląda i myślę, że mieszkańcy są z tego powodu zadowoleni – powiedział w rozmowie z portalem NadWisłą 24 przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Sandomierzu.
Na sumę 90 tys. zł składa się tegoroczny zakup 10 metrowej choinki z aluminium, która umieszczona została przed Urzędem Miejskim, niecałe 20 tys. zł kosztowało 15 nowych opraw świątecznych dekorujących uliczne słupy, zaś 33 tys. zł zaś wynosi montaż i demontaż świątecznych dekoracji.
– Wszystkie te elementy nie są wypożyczane, tylko należą do majątku gminy – tłumaczy w rozmowie z NW24 pracownik UM. – A dzięki temu, że nie zdarzają się akty wandalizmu jeśli chodzi o elementy świąteczne, mogą one być wykorzystywane corocznie. Jedynie w tamtym roku uszkodzono cztery figury z szopki bożonarodzeniowej – dodaje.
W Sandomierzu udekorowane jest przede wszystkim Stare Miasto, część świątecznego oświetlenia znalazła się również na kilku ulicach tzw. Nowego Miasta.
– Dodatkowo ubieramy choinki na Nowym Mieście, i przy Bramie Opatowskiej – mówi pracownik UM Sandomierz, przyznając, że świąteczny wystrój ma cieszyć nie tylko mieszkańców ale również turystów. – Dodatkową atrakcją jest coroczna szopka bożonarodzeniowa ustawiana na rynku Starego Miasta, w tym roku będzie to szopka zrobiona na zasadzie groty kamiennej, oczywiście wyłożonej siankiem z postaciami biblijnymi – tłumaczy.
Do świątecznej dekoracji wykorzystywane są tylko żarówki energooszczędne typu LED.
Sandomierz już drugi rok z rzędu bierze udział w ogólnopolskim konkursie na najpiękniej oświetlone miasto – szczegóły dotyczące konkursu można znaleźć tutaj.
Foto: UM Sandomierz
Wydają to ładnie mają. Ta metalowa choinka w dzień straszy ale w nocy już wygląda.
Jeśli o.Mateusz nie poświęcił, to się nie liczy.