Po zwycięstwie 40:37 ze spadkowiczem z I ligi z Chrzanowa piłkarze ręczni Wisły Sandomierz przegrali z ostatnią drużyną rozgrywek KS Wandą Kraków 19:20 (7:11). Mecz rozegrany został w niedzielę 9 grudnia.
Mimo, iż to Wiślacy rozpoczęli mecz od prowadzenia 2:0, gospodarze dość szybko odrobili stratę wychodząc na dwubramkowe prowadzenie 4:2. Od tego momentu na parkiecie toczyła się wyrównana walka, dopiero w końcówce pierwszej połowy szczypiorniści Wandy, przy bardzo nieskutecznej grze w ataku Wiślaków, wyszli na cztero bramkowe prowadzenie 11:7.
Po przerwie piłkarzom ręcznym z Sandomierza udało się nie tylko doprowadzić do remisu ale również objąć prowadzenie 18:15. Od tego momenty nastąpił festiwal błędów, niewykorzystanych sytuacji oraz pomyłek gry w kontrataku w wykonaniu Wiślaków. Gospodarze w tym okresie gry zdołali doprowadzić do remisu, a w 60 minucie wyszli na prowadzenie. Wisła na 45 sekund przed zakończeniem spotkania miała dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem ale niestety obie zakończyły się niepowodzeniem.
– O porażce w Krakowie zadecydowała nieskuteczność naszych zawodników oraz błędy w kontrataku. O tym spotkaniu trzeba jak najszybciej zapomnieć – komentował po meczu trener Węgrzynowski.
Przegrana sprawiła, że podopieczni trenera Adama Węgrzynowskiego spadli z drugiego miejsca w tabeli na piątą lokatę. Przed szczypiornistami z Sandomierza derbowy pojedynek z szóstym w tabeli KS KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski. Mecz rozegrany zostanie w sobotę 15 grudnia w Sandomierzu. Początek godz.18.
KS Wanda Kraków – SPR Wisła Sandomierz 20:19 (11:7)
Wisła: Skowron – Ogrodnik 7, Kutek 4, Sadecki 4, Pawelczyk 3, Szklarski 1, Smardz, Kucharczak, Guz, Teterycz, Szymczyk, Dybis, Kamiński, Zieliński
źródło: SPR Wisła Sandomierz
Wicelider z ostatnią drużyną, jednym punktem, ehh…