Koszykarze Jeziora Tarnobrzeg wygrali w Gdyni

Po piątkowej porażce z Polpharmą Starogard Gdański 83:86, zespół Jeziora Tarnobrzeg odniósł w niedzielę zwycięstwo nad Startem Gdynia 78:75 (16:13, 19:12, 18:16, 25:34). Najskuteczniejszym zawodnikiem Jeziora był Dawid Przybyszewski, który zdobył 19 punktów i zaliczył 7 zbiórek. W ekipie Startu również 19 punktów rzucił Michał Jankowski.

Mimo że spotkanie trochę lepiej rozpoczęli gospodarze (po trafieniu Grzegorza Mordzaka prowadzili 10:6), to później przewagę zaczęli zyskiwać gracze z Tarnobrzega. Dzięki rzutowi Nicchaeusa Doaksa Jezioro wygrało pierwszą kwartę 16:13. Kolejna część gry ponownie była lepsza dla graczy trenera Dariusza Szczubiała.

Pod koniec pierwszej połowy goście zaliczyli serię 10:2 i po rzucie z dystansu Christophera Longa prowadzili już 35:23. Sytuacja nie zmieniła się w trzeciej kwarcie, ponieważ Jezioro w pewnym momencie wygrywało aż 16 punktami po kolejnej akcji Doaksa. Start potrafił zmniejszyć tę stratę o osiem punktów po rzutach Michała Jankowskiego i Roberta Rothbarta, ale to zespół z Tarnobrzega ciągle kontrolował wydarzenia na parkiecie.

W końcówce spotkania gracze trenera Davida Dedka wykazali się ambitną walką. Za zdobywanie punktów wziął się Tomasz Wojdyła i głównie dzięki jego trafieniom Start zbliżył się na cztery punkty. Na linii rzutów wolnych niezawodni byli jednak goście i to oni ostatecznie cieszyli się ze zwycięstwa i przerwanie serii wygranych meczów gdynian. Ekipa Jeziora wygrała ten mecz głównie dzięki lepszej skuteczności w rzutach za dwa punkty.

Ostatni mecz wyjazdowy w ramach II etapu rozgrywek Tauron Basket Ligi Jeziorowcy rozegrają w najbliższą sobotę w Radomiu, gdzie zmierzą się z tamtejszą Rosą.


Start Gdynia – Jezioro Tarnobrzeg 75:78 (13:16, 12:19, 16:18, 34:25)

Start: Jankowski 19 (4×3), Wojdyła 15 (2×3), Malczyk 12 (1×3), Rothbart 12, Mordzak 11 (1×3), Andrzejewski 4, Kowalczyk 2, Pełka 0
Jezioro: Przybyszewski 19 (2×3), Dłoniak 15 (1×3), Doaks 14, Tiller 13, Patoka 6, Long 3 (1×3), Alexander 3, Krajniewski 3, Wall 2

źródło: TBL

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
figa
11 lat temu

no tak, jak przegrywają, to są wpisy, a po wygranej nikt nawet nie pogratuluje 😛 BRAWO SIARA!! Tym bardziej że umordowani byli poprzednim meczem potwornie

Jan
11 lat temu
Reply to  figa

gimby na przyrodzie, niema kto hejtować.

jaro
11 lat temu

Może dlatego, że wszyscy dopiero dochodzą do siebie po tej nerwowj końcówce? 🙂 Uff, trochę stracha mieliśmy. Ale za wygraną oczywiście gratulacje i podziękowania. BRAWO!!
Każdy następny mecz jest ważny, żeby nie dać doścignąć się Rosie.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
3
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content