Sandomierscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 29 i 36 lat, mieszkańców miasta, podejrzewanych o włamanie do niezamieszkałego domu w Sandomierzu. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w piątek około południa na jednej z ulic miasta. Dyżurny sandomierskiej komendy otrzymał zgłoszenie o włamaniu do niezamieszkałego jeszcze domu. Jak ustalono, sprawcy weszli do środka wyłamując drzwi. Łupem włamywacza padły piecyki gazowe, baterie wannowe, kawałek rury miedzianej oraz licznik zużycia wody. Sprawą kradzieży zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego sandomierskiej komendy. Drobiazgowa praca funkcjonariuszy pozwoliła na wytypowanie, a następnie zatrzymanie podejrzewanych o to przestępstwo dwóch mężczyzn. Mężczyźni zostali zatrzymani. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Kryminalni ustalili, że nie jest to jedyne włamanie na ich koncie. Prawdopodobnie mają związek z włamaniem do garażu na terenie miasta, skąd skradziono piłę spalinową. Prowadzone czynności pozwoliły na odzyskanie piły. Oddano ją właścicielowi. Funkcjonariusze ustalili, że część łupów trafiła na złom. Mężczyźni złożyli wyjaśnienia. Dzisiaj wobec mężczyzn sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu, zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za przestępstwo, którego się dopuścili może im grozić nawet do 10 lat więzienia.
źródło: Policja
