Walcząca o utrzymanie w IV lidze podkarpackiej Stal Nowa Dęba zremisowała 1:1 (0:1) z Kolbuszowianką Kolbuszowa w przedostatnim meczu w sezonie. Tylko jeden punkt wywalczony na własnym terenie sprawił, że podopieczni trenera Młynarczyka będą musieli szukać zwycięstwa w ostatnim meczu w Dębicy, gdzie zmierzą się z wiceliderem rozgrywek, miejscową Wisłoką.
Derbowe spotkanie w Nowej Dębie cieszyło się sporym zainteresowaniem wśród kibiców, na trybunie pojawiły się zorganizowane grupy dopingujące zarówno gospodarzy jak i piłkarzy z Kolbuszowej.
Na prowadzenie drużyna z Kolbuszowej wyszła w 26 minucie, po trafieniu Łukasza Koraba. W drugiej części meczu, w 64 minucie czerwoną kartkę ujrzał zawodnik miejscowych Marcin Kowal. Gra w osłabieniu nie wpłynęła negatywnie na postawę piłkarzy z Nowej Dęby, wręcz przeciwnie podopieczni trenera Młynarczyka do końca spotkania szukali swojej szansy na zdobycie bramki, przede wszystkim po stałych fragmentach gry. W 90 minucie meczu ambitna postawa gospodarzy została nagrodzona, rzut wolny podyktowany za faul na jednym z piłkarzy Stali na bramkę zamienił Wojciech Dudek.
WKRÓTCE MATERIAŁ FOTO ORAZ VIDEO Z DOPINGU W TRAKCIE MECZU. ZAPRASZAMY
video: Agnieszka Nycz, Piotr Morawski
foto: Piotr Morawski
fiu fiu Stal Nowa Dęba dorobiła się zorganizowanej grupy kibiców. Race,flagi,piro, transparenty, doping i wyszła z tego niezła oprawa. Kolbuszowianka również trzymała fason. Jak na IV ligę to 5+ Szkoda by było spadać do okręgówki 🙁