W poniedziałek późnym popołudniem zainaugurowano w naszym mieście obchody roku Ruzamskiego. Na Cmentarzu Parafialnym przy grobie artysty złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Następnie w sali kameralnej Tarnobrzeskiego Domu Kultury, odbyła się prezentacja postaci Mariana Ruzamskiego.
– Dlaczego akurat Marian Ruzamski? – pytał w swoim wystąpieniu historyk, Tadeusz Zych. Po pierwsze dlatego, że jest postacią mało rozpoznawalną. Chcielibyśmy wydobyć go z tej zbiorowej niepamięci. Poza tym, to jedna z największych postaci, która związana była z Tarnobrzegiem. Ruzamski o wiele bardziej znany jest na świecie niż w naszym mieście. Tydzień temu w Bundestagu odbyła się wystawa tak zwanej „Sztuki Auschwitz”, gdzie prezentowano prace naszego malarza. Również dziesięć lat temu na wielkiej wystawie w Berlinie, został okrzyknięty, najlepszym tego typu artystą. Ruzamski był postacią nietuzinkową. To nie tylko wspaniały malarz, ale również znakomity fraszkopisarz, poeta, który stworzył w Tarnobrzegu rzecz niezwykłą. Stworzył Salon Artystyczny, potocznie zwany „Pawlasówką”, a tworzyli w nim tacy ludzie jak Stanisław Piętak, Emil Zegadłowicz czy Tadeusz Boy- Żeleński, pokazując w ten sposób, iż tak zwany „prowincjonalizm” jest tak naprawdę kwestią geograficzną a nie mentalną – mówił Tadeusz Zych.
Tarnobrzeski magistrat, tak jak w poprzednich latach, włączył się w obchody roku artysty, przygotowując na tę okazję szereg imprez, których plan przedstawiła Renata Domka, Naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu UM Tarnobrzega.
– Już na początku kwietnia zapraszamy do Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega na otwarcie wystawy malarstwa Mariana Ruzamskiego. Miesiąc później planujemy, przeprowadzić w tarnobrzeskich placówkach oświatowych konkurs plastyczny na ilustracje do fraszek naszego znakomitego artysty. Najlepsze z nich zostaną wybrane i nagrodzone. W miesiącu sierpniu myślimy o plenerze malarskim, skierowanym do najmłodszych tarnobrzeżan. We wrześniu odwiedzi nas twórca filmu o Marianie Ruzamskim, Pan Aleksander Dyl. Oprócz tego planujemy wybicie okolicznościowego medalu. Być może uda się wykonać i odsłonić tablicę upamiętniającą miejsca, w których bywał artysta – mówiła Renata Domka.
8 marca upłynęła okrągła siedemdziesiąta rocznica śmierci Mariana Ruzamskiego, który zmarł w niemieckim obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen.
foto&info: UM Tarnobrzeg
Nigdzie nie widzę Mastalerza.Dopiero teraz widać,że to jego pojawianie się wszędzie gdzie tylko się dało podyktowane było czystym pijarem.Tak bezinteresownie nic nie jest w stanie od siebie dać.Dlatego przestał się pojawiać….