Pochodzi z Tarnobrzega, od 10 lat mieszka w Krakowie. Mateusz Świercz, z wykształcenia i zamiłowania historyk, w czasach pandemii sprząta często zaniedbane i zapomniane cmentarze.
– Działam społecznie od wielu lat, ale w ostatnich latach miałem dużo pracy – tłumaczy w rozmowie z portalem NadWisłą24.pl. – Jestem przewodnikiem miejskim i muzealnym w Krakowie, obecnie od miesiąca nie mam pracy w związku z wirusem, dlatego postanowiłem wrócić do pracy społecznej. Inicjatywa przyszła mi na myśl dlatego, że wiem, że takie miejsca jak cmentarze żydowskie są zaniedbane na co dzień – dodaje.
Do tej pory Mateusz posprzątał cmentarze żydowskie w Sandomierzu, Kolbuszowej, Skopaniu Ożarowie i w Majdanie Królewskim oraz tarnobrzeskie cmentarze żydowski i wojenny w Ocicach.
– Dlaczego te cmentarze? Ponieważ te miejsca są bliskie mojemu sercu. Tarnobrzeg to moje rodzinne miasto, tu się wychowałem. Sandomierz to rodzinne miasto mojego taty, tu się urodziłem i tu mieszka wielu członków mojej rodziny. Kolbuszowa to rodzinne miasto mojej mamy, tutaj też mieszka wielu członków mojej rodziny. Na tych cmentarzach byłem wiele lat temu i wiedziałem, że trzeba się nimi zaopiekować. W Ożarowie nie byłem wiele lat, ale wiem, że jest tam cmentarz i postanowiłem go posprzątać. W Majdanie Królewskim cmentarz jest niemal kompletnie zniszczony, ale chciałem go odnaleźć i odwiedzić. A cmentarz wojenny w Tarnobrzegu-Ocicach zawsze chciałem odwiedzić, ale jakoś niestety nigdy nie było okazji – opowiada w rozmowie z portalem NadWisłą24.pl.
Sprzątanie jednego cmentarza zajmuje godzinę lub dwie, w zależności od jego wielkości i stopnia zaśmiecenia.
– Najczęściej spotykam się ze śmieciami typu puszki i butelki po piwie, szklane butelki po różnego rodzaju napojach alkoholowych, butelki plastikowe po napojach, różnego rodzaju opakowania po produktach spożywczych, paczki po papierosach i wypalone papierosy tzw. pety. Podejrzewam niestety, że lokalna młodzież czy młodzi dorośli spotykają się w takich miejscach i zaśmiecają teren – wyjaśnia.
W najbliższych planach Mateusz ma porządki na kolejnych cmentarzach.
– Chciałbym odwiedzić też cmentarz w Staszowie i Kazimierzu Dolnym kilka innych cmentarzy na terenie województw podkarpackiego, świętokrzyskiego i małopolskiego. Za kilka dni zapewne będę musiał wrócić do Krakowa ze względu na obowiązki, ale wtedy planuję zająć się kirkutami w tamtej okolicy. Niestety, wiele z tych unikatowych zabytków zostało całkowicie zniszczonych przez Niemców w czasie II wojny światowej – tłumaczy.
foto: facebook
Ciekawe hobby .Szkoda ,że takich pożytecznych ludzi jest tak mało.
Ciekawe hobby. Szkoda,że tak pożytecznych ludzi jest tak mało.
Jedna uwaga. Nie istnieje żaden cmentarz w Tarnobrzegu-Ocicach. Jest to cmentarz wojenny ” Na Górach” podlegający pod sołectwo Chmielów.
Inicjatywa ciekawa.
Pozdrawiam
Super inicjatywa! Gratuluję i chylę czoło przed Mateuszem! Przy cmentarzu żydowskim w Tarnobrzegu naprawdę brakuje zadbania o ten teren – już nie mówię o terenie cmentarza i trudnościach z wejściem na jego teren, ale przydałaby się chociaż tablica informacyjna z informacjami o historii tego miejsca – najlepiej nie tylko po polsku, ale także po angielsku, rosyjsku, niemiecku i hebrajsku. Tak, aby turyści odwiedzający Tarnobrzeg i okolice mogli się czegoś dowiedzieć. Zresztą takie tablice informacyjne przydałyby się w wielu miejscach naszego miasta. Może ktoś podpowie prezydentowi, koszt nie byłby wysoki, a zupełnie inny odbiór.
Bardzo dobry pomysł. Żydzi to historia naszego miasta a Tarnobrzeg jest na szlaku chasydzkim więc tym bardziej to miejsce powinno być zadbane a nie taka dżungla w środku miasta.
tak tylko takich ludzi jest mało a dlaczego?
młodzi ludzie dewastują takie groby ale nie w polsce ale tez za granicami polskie groby gdzie ta sprawiedliwość a tu słysze ze o swoj dom musimy dbac ale jak?
Uwaga do tekstu: nie istnieje żaden cmentarz wojenny w Tarnobrzegu – Ocicach. Gmina Tarnobrzeg zawiaduje tylko jednym cmentarzem wojennym patrz ul. Targowa. Cmentarz, o którym mowa w artykule to cmentarz wojenny „Na Górach” lezący w sołectwie Chmielów i gminie Nowa Dęba.
Inicjatywa godna uwagi.
Pozdrawiam
DZIENNIKARSKI FACH W POTRZASKU CHOCIAŻ BARDZO POZYTYWNA INICJATYWA .Dlaczego sam się wychwala czyżby liczył na suweniry ?czy administratorzy tychże cmentarzy choćby zauważyli tą pracę , po drugie w tekście jest wiele z takiej stalinowskiej propagandy i żle się kojarzy przyklad tytułu ;”w czasach pandemii często sprząta …” ???? ja żyje już ponad pół wieku i nie było innej pandemii poza tą dzisiejszą.
Inicjatywa świetna, tylko mam pytanie dlaczego wyznawcy oraz rodziny zmarłych pochowanych na cmentarzu nie dba, sprząta, pielęgnuje tego sama?
Wpadają raz do roku i….. Na tym koniec.
Interesująca stylówka do sprzątania grobów. Eleganckie buty, koszula, marynarka, chusteczka w butonierce.
Poszetka w brustaszy 😉 butonierka to dziurka w klapie marynarki na kwiatek
w gajerku ciężko się zgiąć, a on mówi o sprzątaniu – coś tu nie gra .
To co miał chłopak dresik założyć ?
Człowiek pozytywnie zakręcony. Szacun za dbałość o cmentarze i historię.Zastanawiam się tylko dlaczego lokalne władze o cmentarze nie dbają na codzień.
Super facet !!!