Odkomarzanie w Tarnobrzegu odbędzie się w tym sezonie na nowych zasadach, zgodnie z którymi wykonawca usługi otrzyma pełną zapłatę za jej wykonanie tylko w przypadku satysfakcji mieszkańców i komisji złożonej z urzędników. W przeciwnym wypadku miasto pokryje jedynie koszty związane z utrzymaniem pracowników w gotowości do pracy.
Na odkomarzanie w bieżącym sezonie magistrat przeznaczył kwotę 237 820,50 zł brutto. Do przetargu stanęło dwie firmy – rzeszowska Z.U.H.P. która swoją usługę wyceniła na 767 520,00 zł, oraz firma Pestokil z Brzegu, z ofertą na 95 tys. 940 zł brutto. Postępowanie wygrał Pestokil, który odkomarzał Tarnobrzeg w ubiegłym roku. Wtedy odbywało się to na zasadzie zgłoszenia a za każdy oprysk miasto płaciło ok. 40 tys. zł. W bieżącym sezonie zapisy te uległy zmianie.
– W tym roku po raz pierwszy od kilku lat nie pryskamy na zgłoszenie tylko jest ryczałt. Firma ma więc mieć samochód z obsadą cały czas na terenie miasta, i pryskać w momencie w którym mieszkańcy sygnalizują, że jest problem z komarami a komisja go potwierdzi – wyjaśnia w rozmowie z portalem NadWisłą24.pl naczelnik wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska Piotr Pawlik. – Firma zobowiązana jest również na bieżąco monitorować sytuację w mieście – dodaje.
Odkomarzaniem objęte mają być tereny o łącznej powierzchni 975 hektarów, łącznie z terenami zielonymi na Nadolu, Laskiem Bulońskim, ogrodami działkowymi czy linii brzegowej Jeziora Tarnobrzeskiego (3 600 m). Pryskanie odbywać się ma przez cztery miesiące od czerwca do września, przy czym zapłatę za usługę firma otrzymywać będzie pod koniec każdego miesiąca. Kwota zapłaty może być jednak różna, w zależności od okoliczności.
– Mamy taki zapis w umowie, że w przypadku nie wykonania usługi w danym miesiącu płacimy firmie zgodnie z umową za gotowość tj. 3% czyli 800 zł – wyjaśnia NW24.pl naczelnik Pawlik. – Jeśli po wykonanych opryskach komary nadal będą, to firma ma obowiązek powtórzenia tego procesu. Mamy jeszcze możliwość naliczenia kar umownych w związku z niewłaściwym wykonaniem usługi , co nie zwalnia ich z obowiązku dalszego pryskania – dodaje.
Gwarancją dla wykonawcy otrzymania w danym miesiącu pełnej transzy wynagrodzenia ma być satysfakcja mieszkańców.
– Podstawą niezapłacenia jest protokół sporządzony przez zamawiającego czyli gminę. Jeśli mieszkańcy zgłoszą, że są niezadowoleni z odkomarzania to będzie to przyczynek do tego, żeby komisja oceniła na ile zasadne są te zarzuty. Chodzi o przelicznik, czyli 15 komarów w ciągu 10 minut, warunki atmosferyczne i okres karencji – dodaje Piotr Pawlik.
I TAK BYC POWINNO, FIRMA WYKONA DOBRZE USLUGE TO WTEDY PLACIC, A NIE ODWROTNIE.
brawo – to mi się podoba.
TO SĄ TYLKO SŁOWA ,DEKLARACJE (SŁOWA URZĘDNICZE) PADAŁY JUŻ NIE RAZ A SKUTKI BYŁY RÓŻNE
No nie mów. Jak znowu sondaż na FB?
Satysfakcja – jak rozumiem nowa jednostka.miary i to pewnie w układzie SI.Taki cazus. 40 tys mieszkancøw – 1tys mieszkancøw.jest niezadowolonych z usługI ale 39 tys nie zgłasza uwag czyli milczy.Pytanie do gigantiòw intelektu .Należy zapłacić za usługę czy nie ?
to nie jest pytanie dla giganta intelektu na to pytanie przedszkolak odpowie Ci ; to jest szablonowa praktyka w Tarnobrzegu rządzić może niemota i tak wybiorą niemotę najwyżej innego koloru czupryny
O poważna decyzja! no ale jeśli to ma pomóc z tymi małymi potworkami to ok!
NIE 40 TYS.MIESZKANCOW MIASTO MA,TYLKO 47 TYS,A TO ROZNICA JAK ZABIERASZ GLOS TU TO PISZ DOKLADNIE.
ciebie i siedem tys przedszkolaków się nie liczy bo niedojrzali znaczy zieloni
Jeżeli Jezioro Tarnobrzeskie będzie w tym roku zamknięte, to mam nadzieję, że tam nie będzie odkomarzania ( czyli wyrzucania pieniędzy na darmo). Bo w powyższym tekście jest wymienione.