Ponownie nie udało się wyłonić wykonawcy remontu kręgu kamiennego na osiedlu Przywiśle w Tarnobrzegu. Identycznie jak w pierwszym przypadku, tak i tym razem nie było chętnych do zrealizowania tego zadania.
Inwestycja zakłada rozbiórkę fragmentów kamiennego murku, wykonanie gabionów czyli koszy z metalowej siatki wypełnionych tłuczniem kamiennym oraz dostawę i montaż elementów wyposażenia. W skład wyposażenia mają wchodzić siedziska drewniane, stoliki szachowe wraz z siedziskami oraz kosze na śmiecie.
– W związku z unieważnieniem po raz drugi postępowania (nie wpłynęła żadna oferta od wykonawców) pn.: „Wykonanie remontu kręgu kamiennego na terenach zielonych – osiedle Przywiśle w Tarnobrzegu (dz. nr ewid. 310/33)”, jeszcze raz zostanie przygotowane postępowanie w trybie poniżej 30 000 euro: zapytanie ofertowe skierowane do 3 wykonawców – informuje portal NadWisłą24.pl Barbara Trzeciak, Naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego i Drogownictwa.
zamiast wyremontować murki to trzeba rozjebać i zamontować coś co nie wytrzyma 10 lat. Niech ktoś wreszcie zacznie używać głowy nie od parady. Stop marnotrawstu pieniędzy.
Gdyby w latach PRL-u Tarnobrzegiem rządziły takie kadry jak teraz ,to tego miasta dawno by nie było, wszystko by się rozleciało, żadne osiedle by nie powstało. Prawie 60 lat murki stoją nadal, wystarczy otynkować, znaczy że są solidnie wykonane ,ławek nie miał kto zamontować, bo tamci już odeszli
Co się dziwisz ,ta ich naczelnik tak samo „planowała” prace nad jeziorem i co wyszło, to widać. Kawałka murku nie wyremontuje, bo muszą miliony wyłożyć na jakieś projekty i durnoty których tam nie powinno być,poza przywróceniem stanu pierwotnego z lat 70-tych, czyli murek i asfalt po środku oraz ławki,mini lodowisko. Zwykły samorząd poradziłby sobie z tym zadaniem w prosty sposób, wynajmując małą firmę,albo pracowników dorywczo. Ale nie Tarnobrzeg, bo tu nie dają rady z prostymi rzeczami. Marne kadry, marne efekty, cóż
No no, ważna inwestycja skoro władze nie rezygnują. Widocznie na Przywiślu inne rzeczy, np. drogi, zrobione.
Mówisz drogi? Męka
Cóż, mieszkańcy mają prawo wystąpić w danej sprawie pisemnie do urzędu w drodze petycji, wniosku, czy skargi. Jeżeli tego nie zrobią, to powinni liczyć się z tym, że urząd może nie zająć się ich sprawą tak sprawnie, jakby tego oczekiwali. Dla przykładu ile lat trzeba czekać na modernizację ulicy Moniuszki? Można dumnie narzekać przez kolejne lata na zasadzie „przecież za to biorą pieniądze”, ale co to przyspieszy lub zmieni?
Zabrać się za chwasty .Krąg poczeka. Tymczasem chwasty pokonały głupotę urzędników.
Wstyd dla miasta .W pasie wisłostrady aż , żal patrzeć jak zasadzone rośliny zniknęły w oczach . Szkoda tylko że oczy urzędników tego nie widzą.
Kto odpowie za zmarnowane pieniądze unijne . Uschnięte nasadzenia to brak efektu projektu unijnego. Czy instytucja finansująca tego nie widzi.
Ktoś powinien temu się przyjrzeć?. Może któryś radny ? He ,He