Władze Tarnobrzega podpisały porozumienie z rodziną Tarnowskich na zakup Kolekcji Dzikowskiej. Ostateczną decyzję podejmie w sprawie zakupu podejmie Rada Miasta.
W skład Kolekcji Dzikowskiej wchodzą dzieła sztuki, archiwalia i biblioteka – łącznie ok.1500 muzealiów.
– Trudno sobie wyobrazić, że Kolekcja Dzikowska mogłaby dzisiaj zniknąć z naszego zamku. Trudno sobie wyobrazić, że dziedzictwo narodowe, dziedzictwo Polski, trafiłoby w prywatne ręce, lub w ogóle wyjechało by z Polski. Rozmowy trwały długo z pełnomocnikiem rodziny Tarnowskich, zakończyły się podpisaniem porozumienia. Tarnobrzeg chce kupić Kolekcję Dzikowską, nie tylko chce, kupi ja. Na najbliższej sesji Rady Miasta będę chciał zaproponować uchwałę, bo to rada miasta musi wyrazić tę zgodę. Ale myślę, że w Tarnobrzegu nie znajdzie się nikt, kto powie „nie” – powiedział prezydent Dariusz Bożek podczas swojego ubiegłotygodniowego wystąpienia w mediach społecznościowych.
– Ta kolekcja była budowana w Dzikowie, w Tarnobrzegu, to pokolenia tworzyły dziedzictwo narodowe. Nie możemy się pozbyć tego dziedzictwa (…) dzisiaj szukam również wsparcia zewnętrznego, chciałbym żeby Tarnobrzeg dostał przynajmniej część wsparcia z centrum, z Warszawy – dodał.
Wielkość kwoty wynegocjowanej za Kolekcję Dzikowską nie jest oficjalnie znana, jednak jak podaje Tygodnik Nadwiślański, wynosi ona ok 4 mln zł.
– Chciałbym żeby Tarnobrzeg dostał przynajmniej część wsparcia z centrum, z Warszawy – podkreślił prezydent Bożek dodając, iż w tej sprawie toczą się rozmowy z premierami Jarosławem Gowinem i Piotrem Glińskim, oraz z europosłem Tomaszem Porębą.
Loading ...
ale skoro to jest dla dobra miasta to powinno w nim zostac a czy za kase czy nie to niech sie dogadaja
powinny ale nie za kasę mieszkańców, bo to jest skurw…..em
Buractwo, które przeniosło się do Tarnobrzega z okolicznych Wsi i Przysiółków, nie powinno być dopuszczone do głosu, nie mogą się wypowiadać na temat kultury, historii, tradycji czy dziedzictwa narodowego skoro ich jedyną znaną dziedziną pseudo sztuki, jest disko polo i wszechobecna tandeta. Chodząc po ulicach mojego miasta widzę ich często, słyszę ich rozmowy i np oczekując w kolejce do lekarza czy gdzie indziej, poznaje poglądy i mentalność – TO CZĘSTO MASAKRA ! Panie Prezydencie, Rado Miasta, nie sugerujcie się tym głosowaniem, to nie ma sensu – KOLEKCJA DZIKOWSKA MUSI ZOSTAĆ NA ZAMKU DZIKOWSKIM, TO NASZ OBOWIĄZEK!
To głównie parasole, bo tylko ich stać na nowe wikana-itp.-mieszkania a nie rodowitych tarnobrzeżan.
To prawda, z tamtej strony Wisły specyficzny naród mieszka od dawna, lata zaboru ruskiego i ta zawszana brudna kultura przenikła i zrobiła swoje … Tu na Galicji za czasów Austro – Węgier było biednie bo ziemie liche ale ludzie życzliwsi, gościnni i na sztukę kulturę i piękno otwarci. Widać to do dziś, znam wielu Parasoli i wszyscy strasznie chciwi, chytrzy i jak mają grosza wydać na kulturę to okropnie im żal. TAKI NARÓD 🙁
tarnobrzeg to wiocha i to niezla komuna chwilowo podniosla jego znaczenie i zadna kolekcja niepodniesie juz tego miasteczka apropo tu niema zadnego zamku chyba ze ktos za taki uwaza palac dzikowski
Pałac Tarnowskich, właśc. Zamek Tarnowskich w Dzikowie (obecnie dzielnica Tarnobrzega), Zamek Dzikowski – XV-wieczny zespół zamkowy głównej linii rodziny magnackiej Tarnowskich. Budowa zamku została zapoczątkowana w XV wieku jako wieżowy dwór obronny. W XVII i XVIII wieku został adoptowany przez rodzinę Tarnowskich i przebudowany. Do zamku dodano system fortyfikacji bastionowych. W 1830 roku zamek został ponownie przebudowany na rezydencję – muzeum w stylu neogotyku, według projektu architekta Franciszka Marii Lanciego.
Tarnowscy zgromadzili w zamku wielkie zbiory dzieł sztuki, bibliotekę i archiwum. Burku z Osieka czy Kaczaków książki w łapę i uczyć się historii.. Wracaj na swoją wiochę zakompleksiony czereśniaku.
To z tą główną linią to przesada!!!
tak tak wszyscy pamietamy te swietne zabytkowe budowle tarnobrzeskie niektore z nich znajduja sie teraz w skansenie kolbuszowskim
widzialem kiedys wiesniaka z tarnobrzegu w krolewskim miescie z napisem rodowity tarnobrzezanin smijemy sie z tego do dzis
Buraczany pomidorze z Dwikóz lub Samborca osiadły w Sandomierzu, z ciebie taki mieszczuch z miasteczka sandomierz jak z księdza pedofila wychowawca dzieci i młodzieży
wiochmenie z dzikowa jak chcecie miec kolekcje to se kupta ale nie za panstwowe piniondze
Przecież jest własnością prywatną Nie rozumie czemu ma być kupiona za pieniądze podatników
Jakby nie to buractwo co zjechało się za pracą (w Siarkopolu) to do tej chwili byłaby mieścina niczym nie różniąca się od takiego Rudnika, Tarłowa i wielu innych mieścin.
Miasteczko liczyło by może z 10 tys, zabudowa w większości byłaby drewniana, więcej byłoby stodół niż budynków – tak jak po wojnie.
taki zastój zapanował tylko w twojej łepetynie i przynosi hańbę
Typowy przykład zastoju – miasto się rozwija jak przystało na metropolię
Czy w naszym mieście nie ma większych potrzeb? Na prawdę? Wywalać 4 miliony złotych na obrazy, których mało kto przychodzi oglądać(sprawdźcie statystyki odwiedzin w muzeum). Sztuka dla sztuki i kolejny raz wywalanie publicznej kasy w błoto.
Mało kto? Marzenka dawno nie była w zamku i słabo się orientuje jeżeli chodzi o wartość zgromadzonych tam dzieł..
są w kolekcji eksponaty i nazwiska twórców,którzy na pewno podniosą rangę naszego miasta i jeśli jest to 4 mln to nie jest to kwota,której nie dałoby się wysupłać własnym sumptem.
dlatego mimo tego,że nie uznaję feudalnych tytułów własności i niespecjalnie lubię arystokrację to byłbym za tym jak najbardziej.amen.
Kolekcja podniosłaby range miasta ? W jaki sposób?
Jeśli do tego momentu nic Pan nie zrozumiał, to dalsze próby nie mają sensu 😉
cytuję : Wśród prezentowanych w galerii w zamku dzikowskim obrazów można podziwiać płótno przypisywane Rembrandtowi, a na pewno pochodzący z jego pracowni portret „Głowa młodzieńca”, czy dzieła powstałe w warsztacie Antona van Dycka, takie jak „Portret Marii Villiers” i „Mistyczne zaślubiny św. Katarzyny”. Do odzyskanych arcydzieł należą też dwa pejzaże Wenecji przypisywane Bernardo Bellotto, zwanemu Canaletto, oraz dwa portrety, które – jak wiadomo na pewno – namalował Annibale Carracci. Są tu jeszcze dzieła innych mistrzów zagranicznych, w tym Salvatora Rosy, Simone de Pesaro, Alonso Cano, Guercina, Schalkena, Thomasa Wycka, de Gryfa. W galerii można podziwiać także olbrzymią kolekcję malarstwa polskiego. Jest tam 10 akwareli Juliusza Kossaka, m.in. „Stado hetmańskie”; trzy olejne obrazy Wojciecha Kossaka, w tym portrety Róży Tarnowskiej-Tyszkiewiczowej i „Zdzisława Tarnowskiego na polowaniu”. W kolekcji jest też inny portret tego członka rodu Tarnowskich, tym razem namalowany przez Jacka Malczewskiego.W ciągu dwóch stuleci Tarnowscy zgromadzili na zamku w Dzikowie galerię dzieł sztuki oraz liczącą 30 tys. książek bibliotekę. no sorry jeśli u nas miałyby te dzieła być to absolutnie uważam,że to rangę naszego miasta podniesie. nie jestem znawcą sztuki,natomiast część tych nazwisk znam i wiem,że działają na wyobraźnię nie tylko moją. a 4 mln to się w skali takiego miasta… Czytaj więcej »
Waldku jesteś WIELKI, dzięki za … miasto 😉
Wiedza ekonomiczna na poziomie Riki tiki krużewniki. Spróbuj skończyć studia, policzyć, zrobić licytację komornicza a może sprzedać swoje auto i kupić. Dasz radę? Ależ mamy polew w biurze, tarnobrzeski wszechwiedzący walt.
jeśli dostarczam rozrywki takiej to tylko dobrze 🙂 moim zadaniem jest dawać szczęście bądź właśnie radość,nawet jeśli płytką i krótkotrwałą 🙂
ale są tu też inni pragnący czegoś więcej i trochę bardziej wysublimowanej rozrywki niż ta,którą daję ja 😉
Przecież nie ma Rembrandta LISOWCZYK dawno sprzedany.
Wśród prezentowanych w galerii w zamku dzikowskim obrazów można podziwiać płótno przypisywane Rembrandtowi, a na pewno pochodzący z jego pracowni portret „Głowa młodzieńca”,
Ciekawe czy to muzeum przynosi korzyści i w jakie wysokości???
Rangę miasta to miało podnieść pozostawienie powiatu grodzkiego( podwójne koszty utrzymania powiatu i gminy), pozostawienie prezydento (a powinien być tylko burmistrz, nazwanie zalewu – jeziorem (Tarnobrzeskim), budowa parku przemysłowo- technologicznego ( ani jedno ani drugie), budowa za publiczne Mariny (a teraz zarządza chyba prywaciarz, itd.
Miasto się zwija, mieszkańców ubywa , młodzież sp….. z miasta ( i nie wraca, bo pracy brak) a tu bzdety o wydumanej randze, splendorze co większości nie daje nic oprócz kosztów.
jeśli łudzisz się,że bedzie tu przemysł (mimo braku takich tradycji oraz po tym jak styropian wysadził w powietrze przemysł siarkowy) to śmiało dalej żył złudzeniem 🙂
pisuarowe dzieci zaraz zarżnął nawet Zakład Mechaniczny (Koma i Tarkon hale budują bo się rozwijają ale tam nie zarządza chłop od łopaty kombatant solidarności) a ty takie masz oczekiwania.paradne.
tylko ktoś niespełna rozumu budowałby tu fabrykę,ani nie ma profilowanych szkół zawodowych,ani uczelni wyższych z kadrą zarządzającą,ani surowców a i dojazd fatalny,więc gdyby ktoś był nawet tak wielkim patriotą to zapewne prędzej zbudowałby ją w Mielcu,Stalowej albo nawet Nisku.
ale pewnie żyjmy złudzeniem 🙂 śmiało !
jak dożyjemy sprawdzimy za 20 lat czy się udało.
A co mają tradycje do rozwoju przemysłu – jak wynika z historii to przed II wojną w St. Woli, Mielcu, Nowej Dębie – też tradycji nie było (szkół też .
Gdynię zbudowano od początku i też tam tradycji nie było.
Tak było w wielu miejscach Polski a po wojnie ile zakładów powstało też tradycji w nich nie było – co to za argumentacja .
https://pl.wikipedia.org/wiki/Centralny_Okr%C4%99g_Przemys%C5%82owy
wróć do szkoły jak chcesz mnie zajmować tłumaczeniem takich banałów.
ale pewnie,zaraz tu się zjedzie tysiące inwestorów i będą budować fabryki,już kominy dymią 🙂
na szczęście za marzenia nie biją 😉
Właśnie – twoja propaganda uzasadnia twoje oczekiwania w stosunku do twojej osoby – to po co muzeum przemysłu siarkowego w Tarnobrzegu – tradycji też nie było a kasa publiczna na to idzie.
Właśnie wróć do szkoły aby się czegoś nauczyć a nie siać propagandę według nauk Gebellsa ( zawsze coś pozostanie).
Jacy inwestorzy – jak był czas na ściąganie inwestorów to w TBG
wykładano czerwoną kostką rynek (za pożyczone) a w ST.Woli w lesie zaczęto robić drogi, podciągać media (woda, energia, kanalizacja).
Brawo Waldek, mądrego warto posłuchać
Brawo, Brawo – oklaski – tylko muzeum, jezioro,itd.Dla tego wszystkiego młodzież pozostanie w mieście – zapewniony rozwój na 100%.
co zdolniejsza młodzież i tak na jakiś czas wyjedzie,może zakładając rodziny wróci ale tylko wtedy gdy będzie po co,gdy będzie mogła tu wychowywać w dobrych warunkach dzieci i edukować a nie w pipidówie gdzie nie ma kina a jedyne obrazy są w kościołach.
gratuluję samopoczucia ale nie ma siły by Tarnobrzeg pod względem atrakcyjności wygrał z Rzeszowem,który drenuje całe Podkarpacie.
nie ma się co na to obrażać zresztą,bo jest to miasto w skali całego kraju bardzo rozwojowe.
każdy z nas gdyby miał dziś 20 lat to by się tam przeprowadził ale to już zupełnie inny temat.
Czas na rozwój został zaprzepaszczony w latach 90 ( ubiegłego stulecia) i po 2000 roku – takich mieliśmy włodarzy (i urzędników zatrudnionych w mieście) teraz tylko pozostaje liczenie na turystów. Swoje taż zrobił Mastalerz (choćby Mrówka – problemy właściciela), dokończył dzieła Rybka ( a to tylko grosik, jak mówią – łapówka)- fama poszła w kraj, do inwestorów (biorą).
Co do Rzeszowa to mit – patrz St. Wola, Mielec itd – zapewne nie wierz że byli chętni inwestorzy (np. Machów) ale o tym się nie mówi (zamiast TBG poszli do St. Woli – jak myślisz dlaczego.
Zobaczymy za 20 lat jakie to rozwojowe – jak się chce rozwoju miasta to nie wydaje się kasy na jakieś zakupy (obrazów), nie rozdaje kasy prywatnym stowarzyszeniom, fundacjom, klubom, ogródkom działkowym czy też jakiś budżet obywatelski (jakby urzędnicy nie wiedzieli na co wydać.
Zadłużyć to każdy potrafi, za pożyczone , na kredyt, wyemitować obligacje
, zastawić jak w lombardzie udziały w Wodociągach, sprzedaż PEC, MKS itd.
płacz po rozlanym 20-letnim mleku pomaga Bożkowej ekipie
ależ ja się pod połową tego wpisu podpisuję obiema rękami.
o tym,że za mlecznego inwestorzy nie mieli z kim rozmawiać bo magistrat latał nawalony a katecheta za 10 tyś plus vat zwany vicemlecznym był chamem i bydlakiem to wszyscy spadali gdzie indziej to przecież mieszkańcy co bardziej świadomi wiedzą nie od dziś.
Rzeszów mitem ?
polecam jednak sprawdzić.
polityki wyprzedaży i zastawiania sreber rodowych nigdy nie popierałem więc nie do mnie żal.
zresztą pan jan odpowiedzialny za to ze świtą wciąż jest popularny,ostatnio dostał od Tarnobrzeżan bodaj 9,5 tyś głosów a część nawet wzdycha nadal do młodego kalinki nie pamiętając,że z janem działał kalinka senior i cały pisuar,który właśnie wszystko tu wyprzedał.
a jednak wciąż blisko 60% mieszkańców oddaje głos na pis-może ci ludzie po prostu sami sobie winni są ? i wcale niczego więcej nie oczekują ? a tylko Waść ma takie wyimaginowane oczekiwania ?
Od dawna piszę, że w TBG ciągle u sterów ci sami – teraz ich potomkowie (ten sam rodowód) i aż dziw że ludzie oddają głosy i ich wybierają
a głosowanie na tych samych (teraz potomków) nic nie zmieni,
to jest taka miejscowa KASTA lub jak dla mnie mafia.
Ciągle ludzie wybierani do rad są w większości powiązani ze spółdzielniami (czytaj ; szara eminencja w TBG).
Nigdy nie liczyli się z mieszkańcami, ich dobrej a jedynie nabijaniem kasy.
Co do PISU (od polityki z daleka) – zapewne nie wiedzą w centrali kto tak naprawdę ich tu reprezentuje i do nich nie dotarło na jakie konie stawiają (Kalinka i jemu podobni).
A co do reszty to niewiele się zmieniło – z tym że już się tak nie afiszują.
Rozdawanie kasy różnym stowarzyszeniom fundacjom klubom etc. jest swoistą korupcją wyborczą. Za 20 lat to w tym tempie nie będzie czego zbierać.
divide et impera to znane od starożytności.
jednym zabrać innym dać.co tam nasze miasto,widać jak cynicznie grają tym władze centralne więc nie ma się co dziwić,że inni to powielają wszak przykład idzie z góry zwykle.
Wyciągają łapy po cudze a tak naprawdę przyczyniają się do zadłużania miasta za co płacą wszyscy mieszkańcy a tylko nieliczni z tego korzystają.
tak,ale to jest wpisane w logikę zarządzania Tarnobrzegiem wszak wszyscy poprzednicy robili dokładnie tak samo a najwięcej krzywdy wyrządzili mu mleczni ludzie jana a jak napisałem wyżej – on sam i jego świta cieszą się ciągłą estymą wśród wielu mieszkańców.
może po prostu tak trzeba i ludzie tego chcą ? 🙂
Jedną maścią smarowni – zarówno poprzednicy jak i obecni,
nic a nic się nie zmieniło, to samo myślenie, to samo poglądy, to samo podejście do zarządzania miastem – najważniejsza propaganda sukcesu nawet tam gdzie jest już katastrofa.
Po to jest zatrudniani pracownicy: tzw.w tak zwanym dziale promocji, rzecznik i podejrzewam prawnicy aby udzielać odpowiednich rad.
Dziedzictwo narodowe? To czemu jest w prywatnych rękach? Szykuje się niezły wałek na kasę
Ludzie kultury z miasta Tarnobrzeg nie ma sensu kopać się z końmi. Poziom wypowiadających się na tym portalu, który kiedyś był na najwyższym lokalnym poziomie sięgnął dna. Większość tym „specjalistów” po pierwsze nigdy nie było w muzeum, po drugie nawet gdyby im łyżeczką do głów nakładać to i tak nie pojmą jakie skarby się tam kryją. No może byli w parku dzikowskim ze dwa razy na piwku, albo na darmowej zupie jak jakaś impreza tam była. Psy szczekają karawana jedzie dalej. Brawo dla zaangażowanych dziś i od lat ludzi z muzeum i innych tarnobrzeskich środowisk, którzy są blisko sukcesu. Z perspektywy czasu będzie to jedna z najważniejszych atrakcji tego smutnego miasta (tylko zbiory i jezioro mogą tu generować jakikolwiek ruch turystyczny).
Pozytywów życzę samych Wam 🙂
Następna nawiedzona KASTA (ludzie kultury) za swoje realizujcie hobby a nie mieszkańców co w większości ma to w d…- łożenie na coś co większości mieszkańców nie daje nic.
Tarnobrzeg potrzebuje inwestora, miejsc pracy aby żyć nie od pierwszego do pierwszego.
Gratulacje – opierać coś na turystyce – już wiadomo po co osada słowiańska nad jeziorem
Wyszło szydło z worka – niby zalicza się do ludzie kultury a obraża ludzi
z koniem jeszcze nikt nie wygrał.
Cały poziom tzw. ludzi kultury przedstawiłeś w swoim wpisie – reszta to jak widać to tylko rynsztok (ci co mają inne zdanie).
Kupujta ale za kasę z ministerstwa lub innych sponsorów, od mieszkańców Tarnobrzega obciążonych nadto pańszczyzną Wara. Ludzie chcą inwestycji w mieście, bo brakuje na wszystko, a świta chce się bawić w mecenasów za nasze. Dajcie żyć w tym mieście. OKO OPATRZNOSCI PATRZY
Pierwsze podstawowe pytanie powinno brzmieć ile to jest warte? Jeżeli ta kwota 4 milionów to 10 czy 20 % wartości to nie ma się nad czym zastanawiać. Za parę lat jak skończą się miejskie nieruchomości na sprzedaż będzie jak znalazł. Swoją drogą podobno w tym roku nie udało się podobno sprzedać żadnej. To dla tych co mówią o rozwoju miasta.
Wstęp do muzeum jest płatny, o zamek toczy się spór, a część dzieł jest w prywatnych rękach. Zabrać co swoje, a resztę zostawić właścicielom, żeby gmina nie ponosiła kosztów, i niech tam będzie prywatne muzeum. Ci sami ludzie byliby tam zatrudnieni, zmieniłby się tylko pracodawca, ewentualnie mogliby wynająć jednostkę gminną jako zarządcę.
A gdzie swoi będą pracować (z nadania politycznego)????
Ci sami, po prostu zmieniłby się właściciel. Spadkobiercy wynajęliby muzeum miejskie jako jednostkę do zarządzania zamkiem, ale oni byliby właścicielami i ponosiliby koszty utrzymania itd. Gmina mogłaby użyczać odpłatnie w zamku zbiory należące do skarbu państwa, ewentualnie wystawić je na własnej wystawie mieszczącej się np. w TDK.
Naprawdę myślisz ,że prywatny właściciel bez dofinansowania z zewnątrz (samorząd. państwo) będzie zainteresowany dotowaniem takiego muzeum? Raczej sprzeda kolekcję w kraju prywatnemu kolekcjonerowi. Zamek w Tarnobrzegu też na siebie sam raczej nie zarobi. Tu chodzi według mnie o gotówkę lub zamianę na inne gminne nieruchomości. Tak czy inaczej będzie to słono nas kosztowało. Teraz państwo nie płaci odszkodowań zapewnia tylko obsługę prawną zdaje się przy wartościach powyżej 2 milionów .
Podałem rozwiązanie, ale to władze miasta są decyzyjne i one mają tutaj pole do popisu. Jest dobra komunikacja i współpraca z kim trzeba, a z kolekcją chodzi przecież o kulturę itp., więc co za różnica kto będzie formalnie właścicielem tych dzieł sztuki?
Jak piszę: Ci sami ludzie byliby tam zatrudnieni. Dlaczego spadkobiercy mieliby szukać kogoś innego na miejsce tych, którzy już tam pracują i znają zamek?
Oczywiście musi zostać kolekcja ale nie w taki najprostszy sposób -Bożek zostanie darczyńcą a zapłacą mieszkańcy, Jak Bożek jest prezydentem to niech szuka takiego rozwiązania by budżet miasta NIE był obciążony a takie sposoby są a jak nie potrafi to niech złoży dymisję.
Pełna zgoda
Kolekcja dzikowska…. jedyny wartościowy eksponat – rękopis Pana Tadeusza sprzedali wcześniej,tylko to dzieło może przyciągnąć zwiedzających,choćby szkoły.Moze warto kupić rękopis.Czy Tarnowscy nie domagają się sądownie zwrotu zamku.
kupic ale za pieniądze z ministerstwa
czyli za pieniadze nas wszystkich takiego wala panowie tarnobrzescy
Jacy PANOWIE ?????
Niech kupią ale pod warunkiem że jakiś tak siódma woda po kisielu pociotek Tarnowskiego za ileś tam lat nie wymyśli sobie żeby dostać odszkodowanie za zamek z gruntami i z kolekcją dzikowską który 100 lat temu wybudował jego praprapradziadek.Musi być odpowiednia klauzula.
otóż to
Jak Tarnowski jest taki prawy to niech te obrazy odda za darmo lub symboliczną kwotę a nie doi miasto które nie dość że nie jest bogate to jeszcze zadłużone.
Tarnowscy za zdobytą kasę niech wyremontują Kuchnię dworską i dworek w Budzie Stalowskiej (ten po nadleśnictwie)
Niech za swoje zrobią i włożą swoje a eksponat na C……. Miasto po uszy zadłużone
a jak tacy dobrzy to niech przekażą darowizną (jak tacy dobrzy – prawo na to pozwala).
Drogi wszystkie zrobione? Długi wszystkie spłacone? Nie ma co wymieniać dalej, sprawa oczywista: nie.
Jeszcze się robią – na kredyt i biorą kredyt aby spłacić kredyty (czytaj o obligacjach).
Kolejna pożyczka (obligacje bo już kredytu nikt nie chce dać a wszystko co cenne posprzedawane lub zastawione jak w lombardzie – udziały w Wodociagach
– aby spłacać poprzednie pożyczki na zaspakajanie potrzeb prywatnych fundacji, stowarzyszeń, klubów, ogródków działkowych, ścianki wspinaczkowej, budowy dróg i parkingów nad jeziorem,
skansenu, boisk dla uprawiania hobby nielicznych, zakup eksponatów do muzeum, aby było widniej i bezpieczniej (widno tak ale co do tego ma bezpieczeństwo), stawianie latarni na cudzej własności, stawianie latarni co 25 metrów, zakup parkomatów i ich utrzymywanie (prawdopodobnie), nasadzeń wzdłuż głównych dróg (ich ich plewienie), oplandekowanie tych nasadzeń ( no właśnie jeszcze palików i plandek brak – czyżby zimy ma nie być, czy też nie ma ich ujętych w budżecie) itd.
Za 4 mln można wyremontować hotel nadwiślański,kino Wisła. Zyskujemy np. miejsca pracy.
tak, nie stać nas Prezydencie na te zabawki, chyba, że kupujemy i sprzedajemy z dużym zyskiem, nie stać Nas!!
może PFR łyknie od nas te cacka za oddanie akcji z wodociągów