Polski rynek nieruchomości już od dawna jest otwarty dla nabywców z zagranicy, jednak prawdziwy szczyt aktywności został osiągnięty w 2019 roku. Jak wynika z danych statystycznych MSWiA, w 2019 cudzoziemcy zostali właścicielami blisko 8500 mieszkań i 2500 lokali usługowych. To blisko 20% więcej w porównaniu do roku 2018.
Kryzys związany z pandemią koronawirusa odmienił funkcjonowanie gospodarki, jednak możemy domniemać, że po stabilizacji rynku udział obcokrajowców w transakcjach kupna mieszkań nadal będzie bardzo wysoki.
Gdzie najczęściej kupowano mieszkania, jakie lokale cieszyły się największym zapotrzebowaniem, z jakich krajów pochodzą cudzoziemcy kupujący polskie mieszkania i jak wygląda dynamika rozwoju tego zjawiska ― opowiada zespół portalu nieruchomości mieszkaniowych w Polsce Korter.com.pl.
Umiędzynarodowienie polskiego rynku nieruchomości ― dynamika rozwoju
Polski rynek mieszkaniowy otworzył się dla obywateli obcych krajów blisko 20 lat temu. Jednak przed przystąpieniem naszego kraju do Unii nie było zbyt dużo chętnych na polskie nieruchomości ― według danych raportów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, 20 lat temu kupiono jedynie blisko 500 mieszkań. Większość kupujących stanowili obywatele niemieccy, w tym też Polacy z pochodzenia.
Jednak już rok po dołączeniu Polski do krajów członkowskich UE obcokrajowcom sprzedano blisko 1400 lokali. Najczęściej nabywcami byli również Niemcy; pewien udział w transakcjach należał do Brytyjczyków, Irlandczyków, Włochów i Hiszpanów.
Wtedy też zrodził się sektor zagranicznych inwestycji w polskie nieruchomości. Część transakcji zawierano “na szybko”, przed zakończeniem prac budowlanych i bez wpisania do rejestru Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Podobne spekulacyjne przedsięwzięcia miały miejsce do 2008 roku, gdy wybuchł światowy kryzys finansowy, który skorygował wypłacalność nieuczciwych inwestorów.
Zapotrzebowanie obcokrajowców na polskie nieruchomości wykazało się szczególną dynamicznością wzrostu w ciągu ostatnich kilku lat. Podajemy liczby oparte o dane raportów MSWiA:
Oznacza to, że wzrost liczby sprzedanych obcokrajowcom mieszkań w skali dwóch lat (2017-2019) sięgnął poziomu 76%. Z kolei w porównaniu do danych sprzed 6 lat udział transakcji kupna mieszkań zawieranych przez cudzoziemców wzrósł o około 175%.
Szczytowy 2019 ― kto z cudzoziemców najczęściej kupował mieszkania w Polsce
Od początków otwarcia się Polski dla zagranicznych nabywców nieruchomości, najaktywniejszymi konsumentami zawsze byli Niemcy.
Jednak z danych raportów MSWiA wynika, że od 2015 roku liderami stali się obywatele Ukrainy. Przyjeżdżając do Polski w celach zarobkowych, Ukraińcy też prężnie działali na rynku nieruchomości, kupując zarówno mieszkania, jak i grunty przeznaczone do celów mieszkaniowych.
Tendencja ta wciąż się utrzymuje ― w 2019 roku obywatele Ukrainy kupili w Polsce 3121 mieszkań, co wyniosło ponad 36% od całości nabytych przez obcokrajowców lokali. Ponadto uzyskano ponad 270 zezwoleń na zakup gruntów o łącznej powierzchni blisko 533 000 m.kw.
Drugie miejsce pod względem liczby zawartych transakcji kupna mieszkań w Polsce należy do obywateli Niemiec ― oni kupili nieruchomości o łącznej powierzchni 52 000 m.kw. Na trzecim miejscu są nasi sąsiedzi z północnego wschodu ― Białorusini nabyli łącznie blisko 28 000 m.kw. powierzchni mieszkalnej.
Gdzie obcokrajowcy najczęściej kupują mieszkania
Lokalizacja kupowanych przez obcokrajowców mieszkań jest uwarunkowana dwoma czynnikami:
specyfika procesów migracyjnych, gdyż największy udział na rynku należy do migrantów, którzy planują osiedlić się w Polsce; zainteresowanie inwestycyjne, nie związane z bezpośrednimi potrzebami mieszkaniowymi kupujących.
Gdzie obcokrajowcy najczęściej kupowali mieszkania? (na podstawie danych MSWiA)
Oprócz tego, chętnie kupowano lokale w Trójmieście, Poznaniu, Szczecinie, Świnoujściu i Zakopanem.
Jakie mieszkania najchętniej kupują cudzoziemcy
Według statystyk 2019 roku, najpopularniejszym segmentem lokali kupowanych przez cudzoziemców były mieszkania o powierzchni 57,5 mkw. Jest to jeden z topowych metraży “rodzinnych”, oferowanych w dość przystępnej cenie, gdyż kawalerki w atrakcyjnych lokalizacjach najczęściej są sprzedawane w cenach wyższych o kilkanaście procent.
Wysokim zapotrzebowaniem cieszyły się również lokale inwestycyjne w miejscowościach turystycznych, zwłaszcza tych nadmorskich i górskich. Często tego typu nieruchomości zostają samowystarczalną lokatą kapitału, nie wymagającą od inwestora dalszego udziału w procesie organizacji wynajmu i obsługiwania lokalu, gdyż inwestycje tego sektora często są objęte usługami operatora najmu i kompleksową profesjonalną obsługą.
w Tarnobrzegu nie kupią bo na rachunki nie będzie ich stać!
jak by inwestowali to ludzie by się zwalniali od polskich pracodawców bo za mało płaca a teraz oni uciekają i coraz większe bezrobocie się zacznie w pl
gdzie dokladnie lezy ten tarnobrzeg? na zdjeciu noca jest piekny chetnie tam pojade
zenek na zachód od Stalów,
ja tez tam sie osiedle
najpierw się ociel
w Tbgu boom mieszkaniowy i choć ceny niektóre wydają się być z kosmosu to dla mieszkańców Sandomierza,Stalowej czy Mielca paradoksalnie okazują się być czasami atrakcyjne,jak i nasze miasto okazuje się być dość przyjemne do mieszkania i bez pyłów z Kronospanu 😉