Przy drogach wjazdowych do Tarnobrzega zamontowane zostały cztery nowe witacze, które zastąpiły stare tablice. Koszt witaczy wraz z montażem to 39 960,00 zł.
Jak informuje rzecznik UM Tarnobrzeg: Na każdym, wysokim na 4 metry, witaczu prócz grzecznościowego „witamy”, czy „do zobaczenia”, widnieje herb miasta oraz duży napis TARNOBRZEG. Na każdym znalazły się też grafiki przedstawiające dwa najbardziej atrakcyjne turystycznie miejsca w Tarnobrzegu, Zamek Dzikowski oraz Jezioro Tarnobrzeskie
– Witacze ustawione zostały w miejscu starych, przy głównych drogach wlotowych/wylotowych miasta. Jeden stanął przy ul. Wisłostrada, kolejny wita wjeżdżających od strony Nowej Dęby, trzeci stanął na wlotówce od strony Stalowej Woli, czwarty na granicy z województwem świętokrzyskim, wita wjeżdżających od strony Sandomierza. Koszt witaczy wraz z montażem to 39 960,00 zł – dodaje.
foto&info: UM Tarnobrzeg
Symbol Zamku jest OK, Jezioro wygląda jak pomyłka w druku.
39 tys. za gówno. Witamy w Tarnobrzegu.
Dobrze, że napisałeś, że to jezioro, bo trudno to dostrzec. Biedny Bartosz Głowacki, już nie jest jednym z symboli miasta.
Ten wydział promocji to bezguscie. Chyba że to autor najwyższej władzy
Bożek już dawno odebrał Bartoszowi symbolu miasta. Uroczystości miejskie przeniósł pod obelisk Piłsudskiego
Bartosz to już historia – symbolem miasta ma być burmistrz , mieszkaniec z Krosna – z całych sił na to pracuje. Poprzednik zamiast kojarzyć się z miastem – kojarzy się z łapówką.
Święta racja, kiedy znowu czytam o dokonaniach świty z magistratu, to żal mnie ogarnia i zazdroszczę mieszkańcom Stalowej Woli.
Od strony Sandomierza to by się przydała tabliczka, że wjeżdżamy do innego województwa…
ale jest
tarnobrzeg to juz przeszlosc teraz czas na innych
na sandomierz czas miasto bankrutów,hahahaha,nawet huta uciekła pod Tarnobrzeg,buhahahaha
nie uciekla tylko zostala pzreniesiona za sprawa wielkiego lobbysty tarnobrzegu apropo sandomierzanie podziekujcie za to
byłyby spoko jednak „symbol” jeziora to jakiś dramat. Z bliska jeszcze poznasz, że to jezioro, jadąc samochodem to ni chu… nikt nie pozna. Lepiej by było walnąć prawdziwe zdjęcie jeziora. Nakleić nowe jezioro na stare i by było elegancko
Pełna zgoda co do tych uwag Jezioro jak bagno
Chu….. fotograf to i chu… zdjęcia. Fotografa znalazł burmistrz a że ch…. płaci no to i ch…. fotograf zatrudniony. Ch…. malarz to i chu., Obraz ! Jakby było jezioro to by i ładnie wyglądało na zdjęciu – ale to tylko zdjęcie zalewu, nawet stawy w Budzie Stalowskiej ładniej wychodzą na zdjęciach. Ale żeby przy tym zatrudniać cały wydział promocji – ot to jest sztuką – zapewne zlecono i wykonano z umowy zlecenie.
Po minusikach widać jak pracuje Wydział Promocji
to jest wymysł Bozką rakuje jego głowy tylko przeciesz jest głowa tego miasta bo lubi fotki i nie tylko pasuje całe jego miasto upodobnic do niego
Jezioro w otoczeniu przemysłu chemicznego i spalin z drogi, wiec to i tak gówno – a na witaczu to chyba smogiem lub kwasem siarkowym zalało, albo metalami ciężkimi z jednego z zakładów w okolicach jeziora.
Tylko nie przyjeżdżaj i dalej mocz buły z kijankami w Sanie 🙂
Mi się podoba, szkoda że trochę małe ale cena byłaby wyższa.
Tobie to wszystko się podoba a najbardziej rządy Bożka
To coś niebieskie wygląda jak otwarta klapa do studzienki kanalizacyjnej. Nawet pseudo witacza nie potrafią zrobić.
Góra fajna, dół nie. Po prostu nieczytelny.
Moim zdaniem kolory nie zachęcają ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje.
Nawet witacza nie potrafią dobrze zrobić. Chwalą się bublem. Ślepy by zobaczył, że na witaczu przy Wisłostradzie brakuje żaglówek, które są na pozostałych. Zobaczcie zamieszczone zdjęcia. Tak miało być? 😀 Wtopa wtopę pogania. Na globusie również brakowało kilku państw… Kto to odbierał? Kto płacił to wiadomo 🙁
Ale się Pan czepia, czy to aż tak istotny szczegół? Może jeszcze Pan stwierdzi, że poprzednie były ładniejsze, a Prezydent marnotrawi publiczne pieniądze? Chyba ważne jest to, że witacze mają nowe, świeże oblicze stosunkowo tanim kosztem, bo czymże jest niecałe 40 tys. zł za cztery przyzwoite obiekty promujące miasto. Co do kolorystyki to jest w niej pewna logika, kolor żółty nawiązuje do siarki, a niebieski do jeziora. Rozumiem, że jednym się może podobać, a innym nie. Jak to mawiali starożytni Rzymianie: De gustibus non est disputandum. Chyba warto przynajmniej docenić starania Pana Prezydenta i Urzędu Miasta, że te nowe witacze zostały zainstalowane, bo zawsze to można wjechać do miasta trochę „po nowemu”.
Kolorystyka jest taka jak w herbie i na fladze miasta. Zawsze był kolor niebieski, gdy jeszcze nie było Jeziora oraz zawsze będzie żółty mimo, że siarka to już wspomnienie.
Kolor żółty był w herbie Tarnobrzega jeszcze zanim ktokolwiek coś wiedział na temat siarki . Przestań już pierd… ,głupoty . Łącznie kolorystyka wynika z herbu miasta.
ale tarnów tez ma podobny herb to tbg-u i co z tego?
Wracaj do lekcji!
Zapytaj się mieszkańca Krosna – historyka – burmistrza BETON !
Jakbyś był rodowitym tarnobrzeżaninem albo urodzony w okolicy to byś wiedział dlaczego mają podobne herby. Ale ty jesteś przybłęda bo PZPR tu zapewne przysłało.
Te witacze są tyle warte co i burmistrz. Tyle korzyści z tych witaczy ile z burmistrza. Jaki artysta takie i dzieło.
Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Właśnie – Dla takich jak ty i tobie podobni nadużyciem jest stwierdzenie ” mają dwie lewe ręce do roboty” – zielonego pojęcia nie mają skąd takie kolory w herbie miasta ( a to można znaleść w gogle) ale teorie w stylu komunistycznym . Niby wykształcony ale tak w rzeczywistości nieprzydatny dla społeczeństwa miasta. Karawana jedzie dalej – to prawda Ale pamiętaj, że każda karawana ma swój koniec.
Nie mam pojęcia po co witacze są na granicach gminy Tarnobrzeg, a nie miasta? Wjeżdżam do Nagnajowa i widzę tablicę,a do miasta jest jeszcze 8km. Wjeżdżam do Sobowa,który ani historycznie, ani urbanistycznie nie jest związany z Tarnobrzegiem a tam stoi tablica „witamy w Tarnobrzegu”. Wjeżdżam do Wielowsi, to samo. To jest idiotyzm. Żadne sąsiednie miasto nie poszło w ten absurd i nigdzie indziej granica gminy nie jest tożsama z granicą miasta. To wprowadza w błąd i powoduje chaos. Miasto kończy się tam gdzie się zawsze kończyło, dalej są pola lasy ,a tak zwane osiedla wiejskie nie są połączone urbanistycznie z miastem, wiec nie można ich nazywać częścią miasta i stawiać tam żadnych tablic! Kiedy wreszcie radni PO ogarną się i zauwazą ten absurd w którym tkwią od 22 lat?
Całkowita zgoda.Trafione w sedno .Tarnobrzeg to zaczyna sie od placu WORD (nie rozumie czemu wojewódzki?Raczej powiatowy.) a kończy przy cmentarzu przy wislostradzie.No ale zapędy wielkomiejskości pozostały.hahhahaha
Zaczyna się przy Word bo tam dyrektorem est radny KK
Własnie dlatego , że tam jest KK to granica powinna się zaczynać przy wjeździe do PSB Mrówka.
Do Jarosławia na Kościuszki masz bliżej niż my z Tarnobrzega, lecz swoją małostkowość, a o TBG-a odpieprz się raz na zawsze pławski piesku
Jesteś głupek, ogranij się. Skończ pieprzyć o swoich urojeniach
to nie urojenia, tylko chciałbym żeby Tarnobrzeg był normalni jak inni. To jest miasto absurdów w każdej dziedzinie a te witacze są tego przykładem
Trafne stwierdzenie ” miasto absurdów”.
Czy nie można było pomalować, tej pordzewiałej podstawy?.
i betonu pod te metalowe podstawy. Jak zwykle coś jest niedopracowane.
zadajcie pytanie lisowi bo on na takie pytania odpowiada
nie ma kasy i dotaci nie dostana bo miasto sie coraz bardziej zaduza
a chiał to zmienic tylko czyim kosztem
Witacze? A czy to jest po polsku? Może tablice powitalne powinno być?
W Tarnobrzegu trwa nieustajacy konkurs pod tytułem.
„Co by tu jeszcze spier…. w tym mieście ???? „
to nie pierwsze wtopy za panowania bozka a raptem jest dwa lata a tak się ośmieszył ze zal mi go jest ale jest głupi i nie chce sie poddac
W Tarnobrzegu to trwa od kilku lat jedynie konkurs kto :.
– głupi,
– głupszy,
– najgłupszy.
A ty wiesz najwiecej o każdej kategorii
Jedź do Mokrzyszowie ( nad Trześniówkę) zobacz kogo te pier… Witacze tam witają – na razie pąki na drzewach i chyba mają witać te drzewa przed i za oraz chyba liście ??? Popierd… Witacze będą witać liście na drzewach.
https://echodnia.eu/podkarpackie/podworko-dla-plawa-w-stalowej-woli-robi-wrazenie-plac-zabaw-juz-cieszy-najmlodszych-i-tych-nieco-starszych-zdjecia/ar/c15-15591677
” Ślepy by zobaczył, że na witaczu przy Wisłostradzie brakuje żaglówek, które są na pozostałych. Zobaczcie zamieszczone zdjęcia.”
„Juliusz Cezar
Reply to Szeryf
Ale się Pan czepia, czy to aż tak istotny szczegół?
Jakże to nieistotny? Jeśli jest woda to i żaglówka w tym miejscu powinna być. To oczywiste.
Idąc tym tokiem rozumowania, również powinny być kajaki, rowerki wodne, a nawet ryby, które też przecież żyją w naszym Jeziorze. Nie bądźmy tacy drobiazgowi, ważne że przy wjazd do miasta zyskał trochę powiewu świeżości.
To gdzie ten powiew świeżości – konkrety, konkrety a nie jakieś drobiazgi . Niektórym wystarczy trochę betonu, witacze i parę chwastów przy drogach. Na tych pier., Witaczch to ani kajaku, ani rowerku, ani jachtu – tak w sumie to wygląda najbardziej na kuter.
Jakbyś nie wiedział to tam zanim był zalew ( czy tzw jezioro) to ryby też były ( popytaj tych co tam pracowali) a reszta wpłynęła z Wisły).
A tam będą się czepiać drobiazgów , to takie typowe komunistyczne ideologię ” w samochódzie brak jest jednego koła – taki tarnobrzeski optymistą od razu powie – co tam brak jednego koła , cieszmy się że ma trzy koła”
zawsze znajdą się marudy, nic im nie pasuje, pasuje tylko narzekać bo narzekają na wszystko bo życie im sie nie udało
Tak właśnie komuniści narzekali na Polaków którym brakowało na chleb – powinni się cieszyć że mają tylko pracę ( która nie pozwalała na życie bo za mało płacili aby godnie żyć i za dużo aby zdechnąć) a pierd…
Urzedasy będą brednie wypisywać.