Do 10 grudnia br., w sandomierskim Porcie Kultury prezentowana jest jest wystawa tarnobrzeskiego fotografa pn. „Niewidoczny świat w fotografii Marcina Soi”.
Marcin Soja – mieszkaniec Tarnobrzega, od lat pasjonuje się fotografią przyrodniczą. Z upływem czasu swoja uwagę i obiektyw kieruje w stronę makrofotografii, która jak sam przyznaje daje mu więcej satysfakcji, niż spektakularne zdjęcia dużych zwierząt. Fascynuje go ta część świata przyrody, która zazwyczaj nie jest dostrzegana przez ludzkie oko. Maleńkie owady, żuczki, modliszki i inne żyjątka pojawiają się na wielu fotografiach, ale nie tak często jak ulubione pająki, a raczej pajączki, bo niektóre z nich mają w naturze nie więcej niż 2-3 milimetry. Wyjścia w plener, to nie tylko szukanie, to przede wszystkim obserwacja i zgłębianie wiedzy. Po każdym takim powrocie z obcowania z naturą rozpoczyna się „współpraca” z fachową iteraturą, oznaczanie i opisywanie sfotografowanych obiektów oraz wnikliwe poznawanie środowiska, w którym występują. Ulubionym terenem fotograficznych penetracji jest Tarnobrzeg i jego okolice.
Wystawa „Niewidoczny świat” efekt podpatrywania nieznanego i tajemniczego świata pająków na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Szarawe drygusie, brązowawe darowniki, kolorowe strojnisie nadobne, to tylko niektóre ze sfotografowanych gatunków. Nie brak tu także maleńkich skakunów, do których autor zdjęć ma szczególną słabość.
Wstęp wolny
co tarnobrzeg ma wspolnego z sandomierzem/
Ze są blisko usytuowane niedaleko od siebie, że Sandomierz leży po lewej stronie Wisły a Tarnobrzeg po prawej, że do Tarnobrzega przyjeżdża się na zakupy i odwrotnie, że jedno i drugie miasto mają bogate historie.
no skarbie jeli chodzi o historie to porownywanie tarnobrzegu do sandomierza jest chyba lekko przesada
Poczytaj książki o Tarnobrzegu, w tym Zeszyty Historyczne to się przekonasz jaka przesada.
tu są żółtobrzuchy, a tam parasole…..:))))))
A za Jamnica ludzie lasu dzikusy i inne gady
Ludzie lasu, dzikusy, inne gady i pisiory
wy tyz lasowioki wy tyz