Umowę z wykonawcą zadania „Remont drogi wojewódzkiej nr 758 ul. Wiślnej w Tarnobrzegu” podpisano w miniony wtorek. Zadanie wykona konsorcjum firm z liderem – PBI Infrastruktura S.A. Remont będzie droższy niż zakładano, o ponad 200 tys. zł.
Umowę podpisał prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek oraz prezes firmy PBI Infrastruktura S.A. Ryszard Hadała. Towarzyszyli im naczelnik tarnobrzeskiego Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego i Drogownictwa Barbara Trzeciak i kierownik budowy z firmy PBI Infrastruktura S.A. Łukasz Machowski.
Remontowany odcinek DW 758, ul. Wiślnej, to odcinek liczący 500 metrów, od skrzyżowania z ul. 1 Maja do przeprawy promowej przez Wisłę. W planach przebudowy ulicy jest wymiana nawierzchni jezdni, wzdłuż całego odcinka drogi zakłada się wymianę krawężników i obrzeży betonowych, a także remont biegnących po obu stronach drogi chodników. Wyremontowany zostanie również parking oraz istniejące oświetlenie. Zaplanowano wymianę słupów oświetleniowych wraz z oprawami i okablowaniem na nowe.
Remont ma potrwać ok. cztery miesiące, na czas prac droga nie będzie zamknięta.
************************************************************************************************************
Do przetargu na wykonanie tego zadania ogłoszonego w 17 czerwcu br. stanęło trzy firmy. Na realizację zadania miasto przeznaczyło 2 mln 753 tys.781 zł i 99 gr brutto. Oferta złożona przez PBI wyniosła 2 mln 965 tys.295 zł i 93 gr brutto. Pozostałe dwie firmy wyliczyły koszty pracy na powyżej 3 mln zł brutto – Przedsiębiorstwo Drogowe ze Staszowa – 3 mln 372 tys.228 zł i 98 gr oraz STRABAG z Pruszkowa – 3 mln 337 tys.751 zł i 81 gr brutto.
Wartość zadania: 2 965 295,93 zł brutto
Dofinansowanie: rezerwa subwencji ogólnej 1 376 000 zł
foto&info: UM Tarnobrzeg
Remontujcie , tylko nie zadłużajcie już bardziej tego biednego miasta
Kto robi wyceny dla UM co przetarg to kolosalna różnica pomiędzy ceną ofertową a wykonawczą. Może warto byłoby zaktualizować cenniki robot przynajmniej raz na kwartał i zapamiętać że złote czasy dojenia przedsiębiorców już się skończyły !
Cz przy tym remoncie powstaną nowe parkingi? Teren ma potencjał w tym zakresie
wątpię choć miejsce koło fregaty powinno zostać poprawione i dorobione oświetlenie w ten sposób sporo aut można tam przerzucić dzięki temu auta nie będą musiały zajmować chodnika który aktualnie służy za miejsca parkingowe.
Pytasz o te płatne z parkometrami ???
zaproponuj lokalizację
ja myślę że to nie remont a przebudowa, bo w takim kształcie jak jest obecnie ta ulica, to w ogóle nie może zostać. Tam jest mnóstwo miejsca na parkingi , cały chodnik jest totalnie do przebudowy. Mam nadzieję że BĘDZIE W KOLORZE CZARNYM ,a nie znów te jasne kostki które latem biją po oczach. Zlitujcie sie ,ludzie wolą asfalt ze względu na kolor, nie chodzi o kształt. Wiślna ma w tej chwili chodniki czarne z jasnymi fragmentami i to jest ok, powinien być zachowany kolor podczas remontu! To należy podkreślić w apelu do władz podczas tworzenia projektu
O tym decyduje projektant – tylko !
Urzędnicy są od realizacji projektu zgodnie z Wizją projektanta .
Kiedyś projektant dróg rowerkowych takie cóś mi powiedział, że on by chciał, aby drogi były z asfaltu ale nie od niego to zależy. To gdzie jest prawda?
W piśmie które tu jest pokazywane odnośnie ścieżek rowerowych – jaki projekt takie wykonanie !
Nie ma mowy o naprawie drogi do Fregaty. Czy ten odcinek nie będzie remontowany? On też jest w fatalnym stanie. Przed Fregata też byle jaki.
Czy droga powstanie z kostki? Tradycji tarnobrzeskich stanie się zadość?
Czy zamiast nazwy ul. Wiślna , nie powinna być Wiślana? Moim zdaniem ta druga jest poprawna.
nie jestem z magistratu, ale odpowiem. Zmiany nazwy ulicy nie będzie, gdyż temat bajzlu z nazwami, numerami ,przydziałami domów i bloków do ulic w mieście jest szeroki i zasługuje na oddzielną uwagę i pewnie ktoś sie tym kiedyś zajmie. Spójrzmy na mapę własności terenu przed Fregatą i bazą TKKF oraz bazą Pikajro, czyje to jest, bo jeśli to teren miasta to powinno być wyremontowane w pakiecie.
Apropo nazwy Wiślna, tam poniżej jest ulica „nad zalewem” a to co dokoła nosi nazwę tereny zielone chociaż poprawnie powinno sie nazywać błonia nad Wisłą. I tak dalej, nie warto ruszać tego tematu
Czyli ścieżki dla rowerzystów nie powstaną. Może to i dobrze, bo pewnie byłyby zbudowane z kostki „po tarnobrzesku”. Lepiej dobudować je w kolejnych latach, jak nastanie lepsze projektowanie. A co z resztą drogi wojewódzkiej nr 758 w Tarnobrzegu (Mickiewicza, Sokola)? Dalej będzie wyglądać jak ulice osiedlowe? Jak w programie „Z Andrusem po Galicji” (od 2:45).
https://youtu.be/Lf9e8bROZzk
Na tym osiedlu i w tym miejscu, gdzie droga prowadzi do promu droga rowerowa nie jest potrzebna. Tu jest niewielki ruch.
Jest w planie ( i do spieprzenia) planowana droga w kierunku Sobowa do cmentarza. Wszystkie inne, już wykonane, zostały spie/popie/przone. Tak trzymcie. Miasto Tarnobrzeg musi się czymś wyróżniać od innych miast, na ten przykład kostkowymi drogami rowerowymi.
Lista popełnionych grzechów przy tych drogach jest znacznie dłuższa,ale to nie rusza projektantów, urzędników, podpisujących umowy na wykonanie, wykonawców.
Pamiętaj: w Tarnobrzegu o konstrukcji decyduje projektant.
![comment image](https://nadwisla24.pl/wp-content/uploads/2022/08/unnamed-file.Odp-1659853404.3206.jpg)
Sołtys nie ma czasu i tyle ??
Kiedy ma świętować – CI ??
A świat to mnóstwo : potańcówki, popierdówki, śpiewanie , komisję w ROD, odbieranie medali , odsłanianie pomników, wyjazdy do Rzeszowa itd ???
Przecież jego do tego wybrali !
W piśmie zapomniano dopisać „pozostałe ścieżki rowerowe wykonano w Tarnobrzegu z kostki, jako tory przeszkód, bo tak chciał projektant”
I to jest taka typowa platformerska odpowiedź. Gdy przychodzi co do czego, to „nic sie nie da” ,”nie ma i nie będzie”, „taki mamy klimat”. Zasłaniają się rozporządzeniem państwowym co przynosi chaos komunikacyjny i bałagan we wszystkich szlakach pieszorowerowych w mieście. Każda ulica to inny standard, bo prezydent o niczym nie decyduje tylko samo sie wszystko zarządza. Nie chcemy takich prezydentów co nic nie mogą i nie mają na nic wpływu.
Jak pod koniec poprzedniej kadencji miastem kierowali komisarze pisowscy, to na Wyszyńskiego też zaprojektowano ścieżkę dla rowerzystów z kostki, jedyny plus że rowerową a nie pieszo-rowerową. Więc wykonywanie ścieżek z kostki trwa w Tarnobrzegu kolejne kadencje, niezależnie od tego kto pełni funkcję prezydenta. Wychodzi na to, że osoba lub osoby decyzyjne w tym względzie są te same od lat.
to poszukaj gdzie była planowana trasa rowerowa miała być na wałach i miała się zaczynać od promu a kończyć w sandomierzu
ale w tym jest problem ze naszego pape smerfa na nic nie jest stać
radni i pracownicy nie pozyskuja duzej kasy do budzretu miasta tylko ja zabieraja
mieszkancy spłacaj kredyt za tarnobrzeskie wodkociagi 25 mil a teraz bedzie do spłaty ponad 50 a nie jak było mowa 35
narazie tyle w temacie wislanej
Pilniejsze jest wykonanie drogi rowerowej do Baranowa Sandomierskiego.
Na odcinku Tarnobrzeg- Nagnajów- Baranów Sandomierski jest znaczny ruch samochodów. Rowerzystów nie zauważają.
Dla bezpieczeństwa rowerzysty wskazana jazda do Nagnajowa, drogą asfaltową rowerową do wjazdu do jeziora, obok jeziora też drogą rowerową (wzdłuż Wisłostrady), obok psiarni i w kierunku Machowa. W Machowie trzeba zjechać do skrzyżowania z Wisłostradą. Ale to tak nieco naokoło.
Dlatego wskazana jest budowa drogi przy wale lub na wale . W tym drugim przypadku kiedy będzie znaczny wiatr jazda będzie mniej komfortowa.
Do Sandomierza dojechać można w taki sposób, że do Wielowsi drogą rowerową (beznadziejną). Alternatywnie kierując się bliżej wału, ale tam jest nieco „gimnastyki”, trzeba wiedzieć gdzie skręcić.
Temat Wisłostrady lepiej przemilczeć. Tam nie ma nie tylko ścieżki, drzewa zarastają pas drogowy, brakuje lamp, barierki przedzielającej pasy drogowe i ścieżki pieszorowerowe . Faktycznie wystarczyłaby ścieżka od okolic schroniska aż do Nagnajowa, wyszłoby im taniej. No a do Sandomierza to ja jestem zdania ,zę w ogóle powinni zedrzeć ten chodnik, przynajmniej ten z prawej i zrobić pas rowerowy asfaltowy. Ale jest jak jest i nie jest najgorzej.
człowieku bredzisz jak zwykle. To jest BARDZO WAŻNA DROGA ,bo właśnie prowadzi do promu który jest jedynym sensownym rozwiązaniem dla rowerzystów w kierunku za Wisłę. Jak doskonale wiesz NIE ISTNIEJE ŚCIEŻKA ROWEROWA do mostu w Nagnajowie, więc MUSZĄ zbudować szlak pieszorowerowy w kierunku przeprawy promowej, gdyż poruszanie się tam obecnie jest bardzo niebezpiecznie. Najczęściej ludzie jadący do Fregaty jadą skrótem koło skateparku aby ominąć Wiślną, szczególnie że brakuje tam znaku ,w domyśle droga 758 ma pierwszeństwo ,ale to tylko mój domysł
„Najczęściej ludzie jadący do Fregaty jadą skrótem koło skateparku aby ominąć Wiślną, „
Odpowiedź od bredzącego:
czytałeś gościu to co napisałeś? Jadą każdą drogą, która nadaje się do jazdy. Rowerzystów widzę na ul. Wiślnej i jadących obok skateparku. Niewielu potrzebuje skorzystać z promu.
Jeszcze to potwierdzę, że nie jest potrzebna droga rowerowa na ul. Wiślnej,tak, jak niepotrzebne są na osiedlu Przywiśle,za wyjątkiem skarpy, choćby z tego względu, że ruch samochodowy jest niewielki, tzw. popularnie TIR-y w tych miejscach nie jeżdżą.
Jestem za budową dróg rowerowych, ale z głowa no i koniecznie z ancfaltu.
Mało tam jeździsz i nie obserwujesz co się dzieje. Od promu często wyjeżdżają grupy samochodów STARZAJĄC ZAGROŻENIE dla rowerzystów ,gdyż teren jest zarośnięty drzewami , to jest zjazd z góry i nic nie widać. Natomiast prawidłowo powinien stać znak ustąpienia pierwszeństwa dla zjeżdżających z góry w stronę Fregaty. Jeśli będzie tam chodnik to będzie musiał mieć co najmniej 2m ,tak aby przyjąć założenie ze będą z niego korzystać i piesi i rowerzyści. Nieważne czy ruch wielki czy nie, ale to ulica blisko centrum miasta i musi mieć odpowiednią infrastrukturę pieszo-rowerową. I tyle w temacie
Ruch samochodów jest mimo wszystko mały. To nie ulica Sikorskiego ani Sienkiewicza, gdzie jeżdżą m.in. ciężarowe samochody.
No a poza tym Tarnobrzeg to nie Warszawa ani nie Rzeszów, gdzie ruch jest rzeczywiście znaczny.
Odpowiedź od bredzącego, jak zwykle:
Jeśli nie potrafisz wyczuć ironii, czasem znajdującej się w moich postach,napisanej wobec wszystkich odpowiedzialnych za budowę kostkowych dróg rowerowych, to już Twój problem.
Już teraz ci mówię, że jak wyremontują w tym roku, to nie przebudują ani nie rozbudują nic aż się rozwali za następne 20-30 lat. Chodniki będą tradycyjnie z kostki, zgodnie z trendem tej kadencji obstawiam wzór Partenon. Maks co może zrobią, to umieszczą za kilka lat przy którymś z chodników znak ciągu pieszo-rowerowego, tak jak np. na ul. Sikorskiego przy skrzyżowaniu z ul. Wyspiańskiego od strony pawilonów.
Dlatego napisałem, że może to i dobrze. Przynajmniej nie będzie obowiązku jechać po jakiejś pseudo-ścieżce. Jednocześnie ryzyko mandatu za jazdę chodnikiem jest tak małe, że „radzący” sobie rowerzyści będą jeździć po chodniku.
zgodnie z przepisami chodnik który ma 2m albo 2,5m staje się z szlakiem pieszo-rowerowym „z urzędu”. Pewnie sa wyjątki od tej reguły, ale nie trzeba stawiać dodatkowych znaków. Natomiast ten węższy to rowerem wolno jechać jeśli jest pusty. Nie słyszałem aby ktoś dostał chociażby upomnienie za jazdę pustym chodnikiem. W praktyce to pewnie jest tak że policja reaguje na zgłoszenia i w miastach gdzie jest dużo skarg na rowerzystów na chodnikach to często sypią sie mandaty. U nas jak widać skarg jest niewiele
Prawo o ruchu drogowym mówi:
Rozdział 3. Ruch pojazdów, art.33 ust. 5:
Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;
2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;
3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.
ust.6 Kierujący rowerem, korzystając z chodnika albo drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność, ustępować pierwszeństwa pieszemu oraz nie utrudniać jego ruchu.
Pierwszy rzut okiem i już jest dziura w tym „przepisie”, gdyż w mieście wszędzie jest prędkość do 50km/h a przecież mówimy o szlakach pieszorowerowych w terenie zabudowanym a nie poza terenem, gdyż jak wiadomo tam takie nie występują ,tylko jezdnie. Tak więc zakładamy że chodzi o wszystkie chodniki o szerokości 2m gdzie brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów. Pewnie powstał przed nowelizacją prawa o ruchu drogowym o ograniczeniu prędkości w terenie zabudowanym
„..,w mieście wszędzie jest prędkość do 50km/h…”
I dlatego jak jedziesz po chodniku w mieście, bez uzasadnienia w przepisie ww to możesz dostać mandat. Czy dostaniesz to zależy od funkcjusza, który cię zatrzymie.Prócz sytuacji opisanej wyżej
Jest jeszcze jeden ciekawy zapis:
ust.6 Kierujący rowerem, korzystając z chodnika albo drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego,
Niechaj rowerzysta spróbuje jechać z prędkością marszu pieszego. Uda się?
już wszystko ci wyjaśniłem a ty nadal idziesz w swoje fantazje. Zresztą zapytaj kogokolwiek zorientowanego w temacie, przyzna mi racje, a ty se wypisuj te swoje głupoty po forach. Zauważ że nie kwestionuję pozostałych punktów przepisu. Odnośnie ust. 6,tutaj chodzi o sposób mijania pieszych na tym legalnym chodniku. Jeśli chodnik jest pusty i nie ma opcji aby ktoś nagle wszedł na niego,bo jest widoczność z daleka to jedziesz z dowolną prędkością. Jeśli są piesi, to wiadomo że albo ze zbliżoną a najlepiej szosą. Piesi mogą zająć cała szerokość chodnika i nie masz wyboru jak zjechać na jezdnię. Zakończmy dyskusję
Na podstawie ww art.33 rozumieć należy, że jechawszy chodnikiem przy niespełnieniu warunków określonych w tymże przepisie, gdy dojdzie do potrącenia pieszego , obligatoryjnie rowerzysta jest winny. Czasem może być też współwina pieszego.
Radzę uważać podczas jazdy chodnikiem. Ochrona swojej osoby, rowerzysty przed jazdą ruchliwymi drogami i chęć uniknięcia zderzenia z TIR-em może pociągnąć konsekwencje prawne wobec rowerzysty w przypadku zderzenia z pieszym na chodniku.
Jeśli ktoś jest pijany, albo ma popsute hamulce i wjedzie, to dostaje taką samą karę jak kierowca auta. Logiczne i oczywiste.I stąd zaostrzenie kar dla takich osób. A nie tylko rowery,teraz są te hulajnogi elektryczne ,deski elektryczne. Są szybsze od roweru i do nich tak samo trzeba zaapelować.
To ciekawe. Wskaż które to konkretnie przepisy, tzn. z której ustawy lub rozporządzenia, który paragraf itd. Chętnie się dokształcę.
przepisy nie precyzują tego jak rowerzyści mają sie poruszać. W szczególności nie wspomniano o bardzo istotnej kwestii jak obecność dzieci na chodniku.W tej sytuacji rowerzysta musi zwolnić do prędkości pieszego albo zjechać z chodnika, mimo że będzie szeroki na 3m, a nie po prostu minąć dziecko. Tego nie masz napisane, a to jest faktem, mówię z praktyki.
Zgodnie z art. 26 ust. 3 pkt 3 Prawa o ruchu drogowym kierującemu pojazdem (rower to też pojazd) zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. W związku z tym przypadki z art. 33 ust. 5 tej ustawy, podane przez Tego z rowerem, to jedyne wyjątki, kiedy wolno jechać rowerem po chodniku. Także nie masz racji.
ten z rowerem jest praktykiem, a ty teoretykiem. Mówimy o rowerzystach codziennie jeżdżących po mieście. A skoro masz taką wiedzę, to powiedz, co ma zrobic rowerzysta na prześciu dla rowerów gdy ścieżka rowerowa przecina prostopadle ruchliwą jezdnię? Jedni schodzą z roweru, inni wjeżdżają. Ja też schodzę. A przecież nowa ustawa wcale nie mówi że rowerzysta ma pierwszeństwo przed autem, tylko pieszy?
Wiadomo że przepisy to teoria, a w praktyce bywa różnie. Niedawno widziałem np. rowerzystę jadącego lewą stroną jezdni. Można? Można. Tylko gdzie jest granica jazdy po swojemu, skoro można jechać po lewej stronie zamiast prawidłowo po prawej? Odnośnie przejazdów rowerowych (przejście to jest dla pieszych) tu masz przykładowy filmik.
https://youtu.be/3FLdU3YJPZ0
Na przyszłość wysil się i użyj najpierw googla.
dzięki, a faktycznie przejście jest często obok przejazdu, stąd można sie pomylić. No i tutaj niestety nie mogę się zgodzić z tym materiałem. Rowerzysta powinien przed TAKIM przejazdem, co zatrzymać rower aby sie rozejrzeć. Jak ma sie rozejrzeć jadąc 10km/h ?. To co tu jest pokazane jest absolutną głupotą ,wjechanie na ruchliwą szosę rowerem. Nie wiem kiedy miało miejsce to rozglądanie sie na prawą i lewą, skoro wjazd był z taką prędkością?
To zatrzymuj się każdorazowo przed przejazdem i po problemie. A jak jeszcze czegoś nie wiesz albo nie rozumiesz, to znajdź sobie jakieś materiały do nauki na kartę rowerową i się dokształć.
głupi jesteś jak but. Nie dość że wypisujesz teorie z sufitu, to jeszcze namawiasz ludzi żeby wjeżdżali rowerami na ruchliwe jezdnie. Wreszcie sie ujawniłeś
Jeśli ja jestem głupi, to ty jesteś brakującym ogniwem. Nie odpisuj mi więcej.
Przejrzałem projekt i faktycznie zakres mizerny, jakby ktoś nakazał ten remont i miał on być zrobiony dla świętego spokoju. Choć moim zdaniem za 3 mln możnaby zrobić coś więcej, np. wyróżnić innym kolorem części jezdni wirtualne pasy dla rowerzystów i motorowerzystów, żeby kierowcy widzieli z jakim najmniejszym odstępem mają ich wyprzedzać.
Ale skoro nawet parkingi mają być z kostki, to przyjęty zakres musi kosztować.
Widziałem gdzieś takie coś, tylko z czerwonymi pasami. Rzecz w tym, że żeby takie coś powstało w urzędzie musieliby znać takie rozwiązanie i chcieć je wprowadzić. Przepraszam – projektant musiałby znać i chcieć, bo przecież w Tarnobrzegu on decyduje o konstrukcji.
A odnośnie kostki, to musi być ona bardzo ceniona przez projektantów, skoro mimo wysokiej ceny jest projektowana nie tylko na chodnikach, ale także na ścieżkach dla rowerzystów i parkingach, a niekiedy nawet na jezdniach (ul. Skrajna).
Właściwie może być każdy kolor inny niż biały i żółty, ponieważ te są zarezerwowane dla znaków poziomych. Jednak beżowy chyba najwolniej się „starzeje”, więc jest dłużej widoczny i nie trzeba go tak często odnawiać. Poza tym nie sposób pomylić go z żadnym innym oznakowaniem poziomym.
Ale fakt, o czymś takim w Tarnobrzegu można tylko pomarzyć.
Malowanie jezdni farbą jest dziwnym rozwiązaniem. Wystarczy namalować linię dzielącą pas ruchu dla rowerów i dorysować symbole ścieżki rowerowej. No przecież kierowcy nie są ślepi i widzą linię, dlaczego mieliby wjeżdżać na na pas rowerowy? Trzeba im specjalnie malować żółte tło? Bez przesady, durnoty jakieś
Napisałem wyżej, że chodzi o wirtualne pasy dla rowerzystów. Rozwiązanie to ma zastosowanie wówczas, gdy szerokość jezdni nie pozwala na wyznaczenie oddzielnych pasów ruchu dla rowerów wymaganej szerokości (min. 1,5 m każdy). Na wcześniejszym zdjęciu widać, że samochód jedzie po żółtej części, ale na tym będzie widać to lepiej.
Kiedy kierowca nie wyprzedza rowerzysty, to jedzie normalnie swoim pasem ruchu, częściowo po jego żółtej części. Natomiast kiedy wyprzedza rowerzystę powinien zjechać całkowicie z żółtej części, aby zachować bezpieczny odstęp od wyprzedzanego rowerzysty. Jeżeli teraz Pan nie zrozumie, to już nic nie poradzę.
No teraz wszystko rozumiem. I od razu powiem że to rozwiązanie nie nadaje się na ruchliwe jezdnie, gdzie pojawiają się rowerzyści. Auta mijające się nie są w stanie zjechać z żółtego pasa ruchu, natomiast rowerzysta może o tym nie wiedzieć czując sie uprzywilejowanym na żółtym tle. To może stwarzać zagrożenie.
Jednak najlepszym i najprostszym rozwiązaniem jest pojedyncza ścieżka rowerowa dwukierunkowa. Rowerzyści sami sobie najlepiej ustępują pierwszeństwa, przykład ulicy Kopernika gdzie ścieżki oznaczone są jako jednokierunkowe, chociaż defakto są dwukierunkowe, gdyż ich szerokość jest wystarczająca
Pisze Pan, że wszystko rozumie, a podważa Pan to rozwiązanie, jakby Pan nie rozumiał. Żółte, a właściwie beżowe części pasów ruchu służą wyłącznie do wskazania wizualnego strefy ruchu rowerzysty, której kierowca nie może naruszyć podczas wyprzedzania. Obowiązują przy tym wszystkie zwykłe zasady ruchu, takie jak obowiązek jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, odstęp min. 1 m od wyprzedzanego roweru, zakaz przejeżdżania przez linię podwójną ciągłą itd. Ale jeżeli Pana zdaniem lepiej nie zrobić nic dla rowerzystów niż zastosować to rozwiązanie, to szkoda czasu na dalszą dyskusję.
Niestety, tutaj są standardy drogowe z ubiegłego wieku.
DOBRZE, ZE UL.WISLNA NA PRZYWISLU DOCZEKA SIE REMONTU, ALE MOIM ZDANIEM PILNEGO REMONTU DOMAGA SIE TAKZE BARDZO WAZNA W SRODMIESCIU UL.PILSUDSKIEGO WRAZ Z CHODNIKAMI I PARKINGIEM PRZY SZALECIE MIEJSKIM, GDYZ JEJ OBECNY STAN JEST OPLAKANY.
Czeka na zakończenie prac przy Dzikowiaku powinien tam być zrobiony tunel ze schodami tak by wyelimować niebezpieczne przejścia dla pieszych. Tunel pełniłby też funkcję schronu, bo tych na lekarstwo w Tarnobrzegu.
Tak kiedyś słyszałem, że jakiś schron jest za Urzędem Miejskim, wykonany w latach 50-tych. Prawda li to? Wie kto, niech zapoda więcej info.
Tego się nie dowiesz tam już urzędnicy z UM wraz z rodzinami pewnie dawno zaklepali sobie miejscówki;)
Raczej pod urzędem. Zresztą to jest budynek byłego komitetu PZPR z lat 60tych więc schrony miały standardowo.
ale jak wyremontuja tam droge to i parking jest do zrobienia jak z jednej i drugiej strony
a po za tym papier drozeje wiec cena pojdzie w gore aby utrzymać jednego pracownika
no i parkomaty powstana aby miasto zyskiwało kase bo blisko jest hala tarowa i nowa galeria powstanie
Pilnego remontu wymaga też ul. Rusinowskiego, obok wieży ciśnień. Krótki odcinek, ale połatany. Od czasów PRL nie remontowany.
Już się biorą za remont na podstawie Twojego komentarza i podobnych 😉 W Aktualnościach na TVP3 było dzisiaj, jak mieszkańcy Rzeszowa domagają się określonych działań od władz miasta, m.in. za pomocą petycji z ponad 2000 podpisów.
https://rzeszow.tvp.pl/61905974/paraliz-komunikacyjny-w-centrum-rzeszowa-mieszkancy-protestuja
A w Tarnobrzegu cichosza, ani skarg, ani petycji, ani protestów. Czekajcie dalej na cud 🙂
Bo w Tbg ” władza” ( z KOZ) wie wszystko lepiej a na petycje szkoda czasu : poczytają i na tym koniec a swoje zrobią wedle swojej wizji ( koń jaki jest każdy widzi) – szkoda czasu bo jak ostatnio mieszkańcy z przywiśla poszli na spotkanie to im drzwi zamknął przed nosem ( taki to model ) a mówił będzie się wsłuchiwał w głos mieszkańców chyba liczył że wszyscy niemi??
Zatem czekajcie dalej na cud 🙂
Cud ???
To jest to co może przyczynić się do rozwoju miasta , bo na obecną OLIGARCHIĘ nie ma co liczyć ( sołtysi, radni , pracownicy urzędu) bo ona pilnuje tylko koryta .
Aby czekać to trzeba wierzyć w cuda !
Zapomnij. Przeciwnicy zwężania jezdni nie są w stanie się zebrać i złożyć wspólnie stosownego pisma. Tak samo przeciwnicy betonozy nad jeziorem, kostki brukowej na ciągach rowerowych i innych zjawisk. O protestach szkoda nawet pisać. Dużo u nas mądrych, ale skutecznych niewielu.
. Urząd Miasta ma swoje „wizje”. W odpowiedzi dostaną pismo z UM jak powyżej, masło maślane. Winnych zaistniałych sytuacji będzie brak.
Po pierwsze gdyby tamta osoba wrzuciła na forum swoje pismo w momencie lub tuż po wysyłce do urzędu, to odpowiedź na pewno byłaby inna 🙂 Po drugie odpowiedź urzędu została opublikowana, ale nie widzę znaczącego zainteresowania ani tym bardziej oburzenia jej treścią ze strony komentujących. Redakcja też jakoś nie bierze się za temat wszędobylskiej kostki. Tarnobrzeg to jednak Tarnobrzeg 😉
U nas dla wielu wyzwaniem jest posprzątać kupę po psie, zaparkować poprawnie auto czy pilnować swoich nastoletnich pociech, żeby nie zakłócały ciszy nocnej 🙂 Ciężko więc oczekiwać efektywnego zaangażowania w sprawach bardziej skomplikowanych 😉
Yyy, przecież jak ktoś napisał skargę dotyczącą złego stanu ulicy Wiślnej, to rada miejska mimo potwierdzenia nieprawidłiwości w infrastrukturze tej ulicy uznała tamtą skargę za bezzasadną. Innymi słowy uznali, że remont tej ulicy nie jest pilny. To gdy prezydent zdecydował o remoncie, czemu nie sprzeciwili się, że to nic pilnego, tylko zatwierdzili pieniądze na remont w budżecie? Tarnobrzeg…
To po pierwsze 🙂 Po drugie skąd gmina wzięła pieniądze na ponad 50% wkładu własnego (brutto)? Zwrot 8 mln dofinansowania był tłumaczony tym, że gminy nie stać na 50-procentowe wkłady własne przy dofinansowaniu z funduszu, a jedynie na 5-procentowe wkłady własne przy dofinansowaniu z ładu. To w końcu „dwór” i „priorytety”, szczególnie rozbudowa riwiery, zabierają za dużo kasy i nie stać, czy jednak stać? 😉
Ha, ha, ha – działki miejskie sprzedane to i trochę dadzą z tego a reszta tradycyjnie bo koniec roku się zbliża – premie muszą być i podwyżki bo inflacja ???
Przypuszczam, że gdybym w lutym 2020 r. nie zainterweniował w sprawie tej ulicy w nadzorze budowlanym, to nie byłaby ona remontowana przez kolejne lata.
To wszystko jasne. Pewnie był jakiś nakaz i z tego wynikł remont. W każdym razie konsekwencja rady w tej sprawie powala.
nie ma żadnej potrzeby budowy jakiejkolwiek scieżki rowerowej do Sobowa, gdyż właśnie kończy się budowa obwodnicy, która jest KRÓTSZĄ trasą w tamtym kierunku i będzie posiadała ścieżkę rowerowo-serwisową.Podobnie jak nie ma oddzielnej ścieżki między Sobowem a Furmanami i rowerzyści i piesi jakoś mogą normalnie iść i jechać i nikomu to nie przeszkadza,a wypadki też sie zdarzały
Pewnie tak. Wystarczy popatrzeć na losy ciągu pieszo-rowerowego na Litewskiej. Mimo wypadku śmiertelnego z udziałem rowerzystki w 2020 roku do tej pory nawet nie rozpoczęła się budowa tego ciągu. Dla porównania nad jeziorem jakoś nie ma problemów z budowami, chociażby hektarów parkingów z asfaltu, a tam ludzie nie giną na drogach.
Jeśli tak, to chwalą się przystąpieniem do remontu, który mieli nakazany. Cóż za propag…owanie praworządności 🙂 Wyjaśniałoby to także odżałowanie pieniędzy na 50-procentowy wkład własny 😉
Napewno coś spier… tak jak przy obwodnicy.
Dlaczego drugie przejście dla zwierząt nie wygląda jak pierwsze? Brakło kasy czy komuś rozumu?
Drugie obejmuje tylko drogę obwodową . Nie ma tam poprowadzonej drogi dojazdowej. A szkoda bo mieszkańcy Tarnobrzega mieliby fajną „ścieżkę rowerową” od wiaduktu przy Sienkiewicza wzdłuż całej obwodnicy w kierunku na Sandomierz i z powrotem do centrum ścieżką przy Warszawskiej i Sikorskiego. A tak to DUPA… Ale na „błyskotliwość” tarnobrzeskich urzedasów nic nie poradzisz.
I jeszcze jedno. Odbiór niech dokonują w deszczu bo np. przy radzie gdzie kiedyś był dworzec PKP czyli tym pod wiaduktem tworzy się ogromną kałuża:)
Moja uwaga:
wzdłuż obwodnicy biegną dodatkowe jezdnie asfaltowe.
Obwodnica jest niejako podzielona na dwa odcinki.
Jeden od ronda przy dworcu PKP w kierunku ronda z którego to można dojechać do Sobowa (skręt w prawo) lub w kierunku cmentarza (skręt w lewo). Drugi odcinek od tegoż ronda do skrzyżowania z ul. Warszawską (rondo w pobliżu Parku Technologicznego).
Na dzień dzisiejszy jest możliwość wjazdu na jedną jezdnię,znajdującą się po lewej stronie obwodnicy, przy pierwszym ww odcinku tj. od wysokości garaży (w pobliżu ronda) i dojechania aż do ronda, gdzie skręca się w kierunku Sobowa lub cmentarza.
Drugi odcinek to jest nie do końca przemyślany, bo od tegoż ronda (Sobów,cmentarz) nie ma możliwości wjazdu na dwie poboczne jezdnie biegnące równolegle do obwodnicy. Można na nie wjechać wyłącznie jadąc od ul. Warszawskiej (okolice Parku Technologicznego).
Tutaj UM dał plamy, bo rzeczywiście można było pomyśleć, aby te poboczne jezdnie asfaltowe (!) można było wykorzystać dla rowerów i umożliwić jazdę od ronda w pobliżu garaży aż do ronda przy Parku Technologicznym.Czy te poboczne jezdnie będą przeznaczone też dla rowerzystów, czas pokaże. Może na przekór oczekiwaniom rowerzystów postawią znak zakazujący wjazdu rowerom. Wcale bym się nie zdziwił. Bo Tarnobrzeg to tylko… Tarnobrzeg.
Dobrze że na garaże będzie w końcu jakiś normalny dojazd z obwodnicy
A jest zjazd z obwodnicy na garaże? Przecież nie ma żadnego!
Mam na myśli garaże na kamionce
będzie kolejny bubel, tak jak z tym rozjazdem nad jeziorem niedaleko Mariny ,skąd prowadzi ścieżka pieszorowerowa utwardzona w kierunku miasta, a gdzie NIE MA żadnego zjazdu, stoi krawężnik, a aktualnie wysypano hałdę piachu. Codziennie tam jeżdżą i idą setki ludzi nad jezioro. Nikt z magistratu tego nie zauważył ,wiec z obwodnicą pewnie będzie podobnie
Jest w planie. Przecież przy pobliskim rondzie jest zjazd w kierunku garaży.
Sukces goni sukces .
500 m drogi i konferencją z podpisa umowy na fuull.To nowa tradycja wprowadzona za Bożka. Do tej pory konferencje były po terminowym zakonczeniu zadania.
A pomyśleć co było jakby bożo tarnobrzeski podpisał umowę na autostradę ??? Oj to by było świętowanie a konferencji ???
Ciekawe czy też będzie konferencja z odbioru , oczywiście z udziałem mediów ??
Pomijam udział sołtysa bo to oczywiste – fotki muszą być ?? Tradycja to tradycja tego siwego dziadzia .
Drogi miechocinskie pozdrawiają włodarzy
A co tam robi radny z miechocina ??
Bo że kasę klepie to już wszyscy wiedzą ?
Temat ulicy Wiślnej był skazą na reputacji miasta. Podczas gdy zajmowano sie innymi ulicami, ta wciąż czekała i czekała, ale sie doczekała. I miejmy nadzieję że na tym remoncie sie nie zakończy,a na horyzoncie pojawi się wizja budowy mostu na Wiśle, gdzieś tam w przyszłości, a potem realizacja. Wszystko przed nami
No to poczekasz na ten most w Tbg , oj poczekasz i wątpliwe czy się doczekasz .
Most to ma być ale na drodze krajowej ( Nisko- Kielce ).
Wizja tą podziel się z Bożkiem i Pluton, może kupią bo w koncepcjach ( wizjach ) to mistrzowie świata ( pełna szuflada) a najpierw to może pokolei : może aleje ” noce i dnie” na serbinowie lub park linowy na przywislu ???
O inwestorach nawet nie wspominam ( w miejsca pracy) bo na razie to inwestuje świta ( czy sitwa) w TTBS ( w analizy analityka) a jak nie ma przemysłu to i nie potrzeba mostów, kolei itd – tak było, jest i będzie .
To co jest wystarczy , zwłaszcza jak miasto się wyludnia , ludzie młodzi nie wiążą przyszłości z tym miastem.
Na końcu tej drogi, w pobliżu zjazdu do promu powinno być miejsce na bezpieczne zawracanie, np. rondo (to nie żart). Ulica jest krótka, ale przy niej supermarket, Policja, wyjazd z ul. Waryńskiego, parkingi osiedlowe, restauracja i wreszcie dojazd do promu. Dojeżdżanie do końca i wycofywanie wydaje mi się niebezpieczne.
To ta sama firma co obwodnicy nie może skończyć?
Znowu chyba będzie trzeba dopłacić tak jak na drogę obwodową ( coś niecoś ponad 70 procent od ustalonej w przetargu).
To tak jak o tym co mówili ( tzw obrońca prezesów spółdzielni),
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/afera-e-mailowa-dworczyk-wsciekly-na-ministra-adamczyka-brednie-tepota/khww0n5,79cfc278
Przeca skuńcona. Nawet pikna.
bo nie ma ludzi do pracy
a prezydent musiał za akceptować aby co rzeszów dał aby jemu nie zabrali
jest dużo do zrobienia w tbg-u ale 260 osobowa załoga mu nie wie co zrobić
młodzież ucieka z tego miasta za zus nie bedzie miał kasy na emerytury proste
bo za szeroka jezdnia im wyszła?
A tam za szeroka – najważniejsze są LATARNIE : na drodze obwodowej jedna przy drugiej i pewnie też są zaplanowane na Wiślanej : A JAK , kto bogatemu zabroni i tak CIEMNY LUD ZA TO ZAPŁACI ???
https://wiadomosci.wp.pl/80-proc-polakow-zacisnie-pasa-wiekszosc-popiera-tez-oszczednosc-pradu-w-miastach-6803815232830112a
w komentarzach kampania wyborcza jak widać
W tym mieście to tylko narzekanie w internecie ludziom dobrze wychodzi/ W innych wsiach i miastach jak mieszkańcy chcą coś zmienić , to miejscowi liderzy przygotowują petycję , którą ludzie podpisują w takiej ilości ,że władza jest zmuszona się nad nią pochylić. U nas takimi liderami są często przewodniczący osiedli a niekiedy i radni , którzy z władzą są niejednokrotnie za pan brat i koło się zamyka , bo nikt dymić nie chce, żeby sobie przypadkiem nie zaszkodzić. Ci ludzie raczej się już nie zmienią. Będzie więc dalej po staremu. Ciemnogród i tyle w temacie
Jak ulał pasują słowa Dworczyka do naszych samorządowców z sołtysem na czele ??? To jest ocena właściwą .
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-e-mailowa-dworczyk-wsciekly-na-ministra-adamczyka-brednie-tepota/khww0n5.amp&ved=2ahUKEwiAkof23tX5AhWjl4sKHfgLBD0QFnoECAgQAQ&usg=AOvVaw1LxxD0nmSxjtzE4UF2u1Re
1 radny kalinka 10 lat przywraca punkt krwiodawca
2 pan prezydent 3 lata niszy zieleń którą sam kupił ale sadzone drzew już nie
3 pan zych postanie wód siarczkowych a prezydent przegrywa sprawy w sądzie w jego imieniu
a kto jest stratny nie miasto tylko mieszkańcy
Słowem !
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://wbiblii.pl/szukaj/%25C5%2581k%2B20%252C46-47&ved=2ahUKEwjlksff8Nf5AhWRs4sKHaplDrsQFnoECA0QAQ&usg=AOvVaw2vVExjRTLimJElyqnQO15k