Sprzedaż kredytów hipotecznych w Tarnobrzegu szoruje po dnie. Kiedy można się spodziewać rynkowego odbicia?

Podobnie jak w całej Polsce, tak i w Tarnobrzegu sprzedaż kredytów hipotecznych osiąga rekordowo niskie pułapy. Po latach boomu mieszkańcy znacząco ograniczyli zadłużanie się w bankach z myślą o finansowaniu inwestycji w nieruchomości. Zastanówmy się, gdzie może tkwić tego przyczyna i czy oraz ewentualnie jakie czynniki mogłyby prowadzić do odwrócenia trendu.

Przyczyny niskiej sprzedaży kredytów hipotecznych

Można by pomyśleć, że skoro kredyty hipoteczne się nie sprzedają, to znaczy, że po prostu nie ma na nie chętnych. Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej, bo zarówno w Tarnobrzegu, jak i innych miejscowościach w Polsce mieszkań jest po prostu za mało, a miliony osób wciąż marzą o własnych czterech ścianach. Problem tkwi w rekordowo wysokich stopach procentowych, które znajdują się na poziomie nienotowanym od prawie 20 lat.

Dlaczego stopy procentowe mają znaczenie? Ponieważ bezpośrednio wpływają na obciążenie, które generuje kredyt na mieszkanie. Krótko mówiąc, im wyższe stopy procentowe, tym większa rata zobowiązania i tym większa kwota do oddania bankowi przez klienta. W efekcie obciążenie finansowe dla gospodarstwa domowego z tytułu kredytu hipotecznego stało się tak duże, że znacznie zmniejszył się odsetek osób spełniających bankowe wymogi dotyczące zdolności kredytowej.

Wysokość pojedynczej raty, która w znacznym stopniu zależy właśnie od stóp procentowych, wpływa na ocenę zdolności kredytowej osoby wnioskującej o uzyskanie w banku finansowania na zakup nieruchomości. W rezultacie horrendalnych podwyżek stóp procentowych mieszkańców Tarnobrzegu po prostu nie stać na spłacanie rat. W takiej sytuacji otrzymanie kredytu hipotecznego wymaga ponadprzeciętnie wysokich zarobków i bardzo dobrej historii zadłużenia. Nieco mniejszymi kryteriami objęte są kredyty gotówkowe, jednak one nie nadają się w przypadku inwestycji w nieruchomości.

Nie da się ukryć, że również otoczenie makroekonomiczne ma wpływ na niską sprzedaż kredytów hipotecznych. Wiele osób może odwlekać w czasie decyzję o zakupie mieszkania czy domu, mając na uwadze napiętą sytuację polityczną w regionie i na świecie czy rekordowo wysoką inflację. To jak najbardziej zasadne, bo podejmowanie kluczowych decyzji życiowych i finansowych w niepewnym otoczeniu jest wyjątkowo trudne.

Kiedy może przyjść odbicie?

Mając na uwadze czynniki decydujące o załamaniu zarówno na tarnobrzeskim, jak i ogólnopolskim rynku kredytów hipotecznych, można pokusić się o przewidywania dotyczące ewentualnego odbicia. Kiedy w takim razie należy się go spodziewać? Oczywiście trudno podawać konkretne daty, jednak ogólnie rzecz biorąc, wraz z obniżką stóp procentowych powinna wzrastać dostępność kredytów hipotecznych. To kluczowy warunek, który powinien zostać spełniony, aby doszło do wzrostu sprzedaży bankowych produktów mieszkaniowych.

W nawiązaniu do przyczyn obecnej zapaści można stwierdzić, że również wraz z poprawą sytuacji politycznej i makroekonomicznej w Polsce, Europie i na świecie zacznie wzrastać zainteresowanie kredytami hipotecznymi. Zakończenie regionalnych napięć militarnych i obniżka inflacji mogą prowadzić do polepszenia nastrojów konsumentów, którzy chętnie będą się zadłużali. Warto jeszcze wspomnieć o nadchodzącym programie mieszkaniowym „Bezpieczny kredyt 2%”, bo on też może poprawić dostępność kredytów hipotecznych. Po więcej informacji na temat inwestycji w nieruchomości warto zajrzeć do serwisu porownywaniekredytow.pl.

materiał zewnętrzny

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Alf
11 miesięcy temu

Rząd i NBP z takim podejściem to jeszcze długo inflacji nie zduszą i stóp nie obniżą. Chiny w ubiegłym roku miały inflację 1 %

walt
11 miesięcy temu

a i tak winny będzie tusk 🙂 więc po co cokolwiek robić ?
a glapiński te swoje standupy zamienia w dobry kabaret.

kalambury
11 miesięcy temu
Reply to  walt

wez pożyczke ,wyjedz,nie płać abonamentu,nie podniesiemy wieku emerytalnego,kto to mówił?obłuda!

Alf
11 miesięcy temu
Reply to  kalambury

Brak podniesienia wieku emerytalnego spowodował ,że osoba przechodząca na emeryturę w 2026 roku liczona według nowej metodologii dostanie około 30 % swojej ostatniej wypłaty. To i tak nieźle bo ci co przejdą na emeryturę około 2060 dostaną tylko 19% . Nie pomogą 13 i 14 emerytury. System został wydrenowany

walt
11 miesięcy temu
Reply to  Alf

dzięki pisowi rozsądni 40 i 30latkowie wiedzą,że żadnych emerytur dla nich już nie będzie… chyba,że głodowe.
fajnie teraz ci szalbierze od maowieckiego vateusza mówią,że przecież trzeba wspierać tych co chcą zostać dłużej i pracować.
cynizm i zakłamanie tych gamoni nie zna granic.
ale to przecież swojemu suwerenowi gotują ten los…
na szczęście dla siebie i swojej klienteli mają złote czasu i napychają złodziejsko kieszenie ile wlezie.

Obatelka
11 miesięcy temu

Grunt że mieszkania kupują bogacze za gotówkę. Że się marnują bo stoją puste i są jako lokata wolnych środków, to nikomu nie przeszkadza. Dopóki będą nadziania klienci nikt się nie przejmie tym że jedni gromadzą pustostany a inni wynajmują byle kat za krocie.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
6
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content