Tradycyjnie już co roku pierwszoklasiści „Dwójki” biorą udział w uroczystości ślubowania i ceremonii otrzęsin. Nie inaczej było i tym razem. W miniony piątek w obecności dyrekcji, nauczycieli oraz zgromadzonych gości najmłodsi uczniowie Gimnazjum nr 2 ślubowali na sztandar, że zachowają postawę godną spadkobierców patrona oraz że żyjąc nie tylko dla siebie, ale i dla innych ludzi, zadbają o dobre imię szkoły.
Oficjalnego włączenia w poczet gimnazjalnej społeczności dokonał dyrektor szkoły, „pasując” przedstawicieli poszczególnych klas. Było uroczyście, odświętnie, podniośle.
A potem przyszedł czas na zabawę, przygotowaną przez uczniów klasy III B. Ponieważ motywem przewodnim otrzęsin byli celebryci, nic więc dziwnego, że pojawili się oni tłumnie na zaimprowizowanej gali wręczenia statuetki Golden Ajbish. Widzieliśmy infantylną Paryż Hajton ze sforą pluszowych piesków, wyniosłą Natalii Gray, nachalnie demonstrującą „tuningowane” usta, oraz wiecznie młodego Krisa Ajbisha. Ten ostatni, prężąc muskuły, prezentował swoje ostatnie i miejmy nadzieję, jedyne dzieło „Jak dobrze wyglądać po 40.” Zaszczycił nas również Cherlakowy Koksu, który w armwrestlingu, jednej z otrzęsinowych konkurencji, nie dał pierwszakom żadnych szans. Aplauz widowni wywołało pojawienie się Victorii, sławnej żony sławnego niegdyś piłkarza. Jej występ przypadł również do gustu szanownemu jury, które bardzo surowo, acz sprawiedliwie oceniało pretendentów do nagrody.
W zaciętej rywalizacji o statuetkę Golden Ajbish wzięli udział również nauczyciele, wspierając swoich wychowanków. I choć, jak to w szkole bywa, trochę ściągali, odpowiadając na pytania prowadzących, to na pewno nie można im było odmówić woli walki.
Zwycięzca zmagań okazali się uczniowie klasy I B, przedstawiciele funkcjonującego w „Dwójce” Gimnazjalnego Ośrodka Szkolenia Sportowego Młodzieży, którzy wraz z wychowawcą, panem Andrzejem Niedziałkiem, odebrali z rąk Krisa Ajbisha zasłużoną statuetkę. Gratulujemy.
tekst: Zenon Kiszczak
foto: Andrzej Niedziałek