Tenisistki KTS Zamek-SPAR Tarnobrzeg wygrały z KU AZS UE Wrocław 3:1 w meczu kończącym 1 rundę rozgrywek ekstraklasy kobiet. Na podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka nie było mocnych wśród polskich drużyn, KTS kończy rundę z bilansem 9:0.
Spotkanie z akademiczkami z Wrocławia nie było łatwym pojedynkiem, mimo iż ekipa gości przyjechała w mocno osłabionym składzie. We wrocławskiej drużynie ze względów zdrowotnych zabrakło m.in. najlepszej polskiej juniorki Natalii Bajor oraz reprezentantki Polski Darii Łuczakowskiej. Znając braki kadrowe rywalek, trener Nęcek dysponujący szerokim składem kadrowym, do gry asygnował Wang Yi Xiao, Roksanę Załomską i Kingę Stefańską.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodyń, w pierwszej partii Wang Yi Xiao nie dała szans młodziutkiej Alicji Chrząstowskiej pokonując rywalkę do 5, 1 i do 2.
W drugiej grze debiut przed tarnobrzeską publicznością zanotowała Roksana Załomska, która dotychczas broniła barw tarnobrzeskiej drużyny w meczach wyjazdowych. Roksana stoczyła zacięty pięciosetowy bój z Sandrą Wabik, w którym ostatecznie triumfowała rywalka z Wrocławia. Spotkanie rozpoczęło się do wygranej w pierwszym secie Załomskiej, kolejne dwa padły łubem Sandry Wabik, która wygrała obie partie do 8. W czwartej odsłonie Roksana nie dała szans zaistnieć rywalce, pewnie wygrywając do 2, jednak decydujący set padł łupem zawodniczki z Wrocławia.
Trzecie spotkanie zakończyło się błyskawicznie, przy prowadzeniu Kingi Stefańskiej 3:1 w pierwszym secie, rywalka z powodu kontuzji poddała partię.
W czwartej partii przy stole spotkały się Wang Yi Xiao i Sandra Wabik. Pierwszego seta wygrała reprezentantka Tarnobrzega, gładko pokonując rywalkę do 3, jednak w dwóch kolejnych to tarnobrzeżanka odchodziła od stołu z kwitkiem, nie mogąc znaleźć recepty na smecze rywalki. W czwartej partii znów do głosu doszła Wang Yi Xiao, wygrywając seta do 5. Niestety passa zawodniczki gospodarzy trwała krótko. Decydująca odsłonę rozpoczęła od zepsutych trzech ataków i wyniku 1:4. Po raz kolejny ukierunkowała jednak nerwy w dobrą stronę i po chwili prowadziła 6:5. Później na nowo rozpoczęła się huśtawka – seria bardzo dobrych zagrań Wabik i 6:8 na tablicy wyników. Szczęście znowu uśmiechnęło się do tarnobrzeskiej defensorki, która jako pierwsza miała piłkę meczową, ale przedziwna decyzja o zaskakującym ataku dała wyrównanie rywalce. Od stanu 10:10 Wang Yi Xiao nie popełniła już żadnego prostego błędu i dała KTS-owi zwycięski punkt.
– Chciałem podziękować trenerowi Zdzisławowi Tolksdorfowi i całemu zespołowi za walkę i przyjazd do Tarnobrzega. Dwie zawodniczki z podstawowego składu: Daria Łuczakowska i Natalia Bajor mają problemy zdrowotne, a mimo to AZS przyjechał i pokazał się z jak najlepszej strony. Gratuluję Sandrze Wabik świetnego meczu – powiedział do kibiców Zbigniew Nęcek tuż po ostatniej piłce. – To jest postawa godna naśladowania a nie polityka uprawiana przez kluby z Sochaczewa i Krakowa – dodał później.
W najbliższy piątek tarnobrzeski klub rozegra ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzyń, decydujący o awansie do następnej rundy. Rywalem KTS-u będzie rosyjski Tyumenem. Spotkanie pierwotnie miało rozpocząć się o godz.19.30 jednak na prośbę trenera Zbigniewa Nęcka przesunięto godzinę rozpoczęcia na 18.
KTS ZAMEK-SPAR Tarnobrzeg – KU AZS UE WROCŁAW 3:1
Wang Yi Xiao – Alicja Chrząstowska 3:0 (5, 1, 2),
Roksana Załomska – Sandra Wabik 2:3 (9, -8, -8, 2, -7),
Kinga Stefańska – Anna Żak 3:0 (1, krecz),
Wang Yi Xiao – Sandra Wabik 3:2 (3, -9, -3, 5, 10)
Więcej w materiale video. Zapraszamy
źródło: KTS Zamek-SPAR Tarnobrzeg, własne
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski