Koszykarze Stabill Jeziora Tarnobrzeg ponieśli czwartą porażkę z rzędu i jedenastą w sezonie TBL. Podopieczni trenera Dariusza Szczubiała przegrali we własnej hali z Asseco Gdynia 63:66.
W pierwszej kwarcie spotkanie było bardzo wyrównane, chociaż częściej na minimalnym prowadzeniu utrzymywali się gospodarze. W ekipie Stabill Jeziora bardzo dobrze radził sobie duet Andrew Fitzgerald – Nicchaeus Doaks, który w tej części gry rzucił 15 punktów.
Drugą kwartę znacznie lepiej rozpoczęli gracze Asseco – od serii 15:0. W tym momencie gry wyróżniał się Sebastian Kowalczyk, a po trafieniu Piotra Szczotki było 35:23 dla gości. Ostatecznie gdynianie pozwolili rywalom na rzucenie zaledwie ośmiu punktów w tej części gry i po pierwszej połowie wygrywali 43:31.
W trzeciej kwarcie po trafieniu Łukasza Seweryna z dystansu Asseco miał już przewagę 19 punktów. Ekipa trenera Dariusza Szczubiała nie zamierzała się jednak poddawać i w ostatniej części spotkania goniła rywali. Po akcji 2+1 Kevina Goffneya przegrywali zaledwie trzema punktami na 19 sekund przed końcem meczu. W ostatnich sekundach spotkania Goffney miał szansę doprowadzić do remisu i dogrywki, jednak nie trafił rzutu za trzy punkty i to gracze Asseco cieszyli się z pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie.
Najlepszym zawodnikiem gości był Sebastian Kowalczyk, który zdobył 13 punktów i trzy asysty. Piotr Szczotka dołożył do tego 10 punktów. Nicchaeus Doaks rzucił dla tarnobrzeżan 18 punktów.
W meczu 15 kolejki TBL Jezioro Tarnobrzeg rozegra wyjazdowe spotkanie z PGE Turów Zgorzelec. Mecz odbędzie się w piątek 17 stycznia, wcześniej we wtorek 14 stycznia koszykarze z Tarnobrzega zmierzą się z w Kutnie z pierwszoligowym Polfarmexem w ramach Intermarche Basket Cup.
Stabill Jezioro Tarnobrzeg – Asseco Gdynia 63:66 (23:20, 8:23, 15:18, 17:5)
Stabill Jezioro: Doaks 18, Allen 10 (1×3), Łukasiak 9, Fitzgerald 9 (1×3), Nowakowski 7 (1×3), Krajniewski 7 (1×3), Goffney 3
Asseco: Kowalczyk 13 (3×3), Szczotka 10, Frasunkiewicz 9 (3×3), Seweryn 9 (3×3), Galdikas 9, Walton 7 (2×3), Dmitriew 5 (1×3), Matczak 4, Szymański 0
źródło: Tauron Basket Liga
foto&video: Agnieszka Nycz
Wow..pelna hala.Prawie jak NBA hahahhaha .I na to cos ida publiczne pieniadze??????A ten kosz po prawej to raczej jest niebezpieczny.Zwyczajnie jest nieprawidlowo zabezpieczony.Wiele szczescia ze nic sie nie stalo do tej pory .Ze tez nikt tego nie zauwazyl?????Zenujacy poziom gry i zenujace przygotowanie ipmpery.Nie wspomne o zerowej popularnosci.
Nie spodziewałem się, że ten sezon tak szybko się dla nas skończy. Niby miał być najmocniejszy skład, do tego była kasa z miasta. Pojawił się również stabilny sponsor. Po prostu budżet pozwalający myśleć o play off, ale zamiast tego mamy tragicznie zarządzany klub i zespół prowadzony przez trenera, który jest zwykłym nieudacznikiem.
Żal było na naszą grę patrzeć.