Piknik organizowany przez tarnobrzeską parafię Chrystusa Króla, odbędzie się na terenie parku kościelnego.
Program imprezy:
13.30- koncert Miejskiej Orkiestry Dętej
14.00- Msza św. w parku kościelnym
15.00- przedszkolaki tańczą i śpiewają
15.30- występ grupy Warsztatów Terapii Zajęciowej
15.45- tańce młodzieżowe- standardowe i współczesne
16.15- pokaz ratownictwa medycznego
16.30- zespół młodzieżowy Reason
17.30- grupa artystyczna Rekonstrukto z Lublina
18.30- zespół folk Hudacy z Kolbuszowej
19.30- losowanie nagród głównych w loterii fantowej
20.00- gwiazda wieczoru The Postman– beatlesi z Polkowic
21.15- apel jasnogórski
21.30- pokaz ogni sztucznych
Atrakcje towarzyszące: loteria fantowa, obozowisko średniowieczne, konkursy, zjeżdżalnie, dmuchany zamek, przekąski
foto&źródło: http://www.chrkrola.tbg.net.pl
Wszystko fajnie ale ten pokaz sztucznych ogni mogliście już sobie odpuścić, przypominam, iż okres lęgowy ptaków trwa od marca do 31 lipca, w lasach wtedy nie tnie się drzew aby nie przeszkadzać ptakom w lęgach. Tereny wokół parafii jak całe osiedle Przywiśle to miejsce gniazdowania wielu rzadkich, chronionych gatunków ptaków(np. kilka gatunków sów). Jeśli nie pomagacie im, to przynajmniej nie przeszkadzajcie. Ludzie darujcie sobie, ptaszki – nasi mniejsi bracia będą spokojniejsze. Chyba mają jakieś prawo do spokoju a wszyscy wiedzą ile hałasu, huku i ognia idzie w powietrze podczas takiego pokazu.
Faktycznie pokaz sztucznych ogni nie jest wskazany w takim miejscu. Tam dookoła są zielone tereny, park, cmentarz, cała zieleń za kościołem – tam wszedzie mieszkają(czy tego chcemy czy nie) ptaki. Za kościołem bardzo często wieczorem widuję polujące sowy, kilka dni temu płomykówka siedziała na znaku drogowym przy skręcie do kościoła.
Chcecie tym pokazem wystraszyć wszystkie zwierzęta z okolicy? Może niech organizatorzy wystąpią po opinie do odpowiedniego urzędu odnośnie wpływu pokazu sztucznych ogni na gniazdujące ptaki?
Na nic zdadzą się wasze argumenty, to instytucja niereformowalna, o tym przecież każdy dobrze wie, jak już coś robią, to musi być głośna wiocha, żeby w sąsiedniej parafii usłyszeli
Cała ta parafia, w tym miejscu, to wielkie nieporozumienie, i tak większość chodzi do Dominikanów. Bez kościoła to było spokojne miejsce, a teraz tylko dzwonią, i dzwonią i tylko daj, daj…
Zarzućmy ten barbarzyński zwyczaj strzelania fajerwerkami przy byle okazji. Pojawił się bardzo elegancki (zapewne azjatycki) pomysł na puszczanie w niebo lampionów ze świeczką. Wygląda to zachwycająco, a jest ciche i nieinwazyjne!
Popieram w 100% pomysł Weroniki, na placu czerwonym było już puszczane takie światełko do nieba, chyba podczas którejś „Orkiestry”. Faktycznie organizatorzy zachowują się tak, jakby ten teren należał tylko do nich, z nikim(ze zwierzątkami tam mieszkającymi) nie muszą się liczyć, to chore podejście, Pan Jezus chyba nie uczył tak płytkiego, egoistycznego myślenia? wiele jego nauk zostało już dawno wypaczonych przez kościół a tu mamy kolejny przykład.
Ludzie, darujcie sobie, to niereformowalna instytucja, jak sztucznych ogni nie puszczą to cały Tarnobrzeg nie będzie wiedział jak fajnie bawią w parafii na Przywiślu. Mi już kilka lat temu przejadły się te oklepane pokazy sztucznych ogni. Dużo ciekawsze są pokazy ludzi bawiących się ogniem lub choćby te lampiony, które nie są odpalane z automatu tylko ludzie sami mogą je puszczać.
Ci panowie z Matrix-a myślą, że jak zrobią dużo szumu w okół siebie to przyciągną ludzi do kościoła. A tak naprawdę to bufonada i pan Adam Marek czy Marek Adam o tym wie. A może skupiliby się bardziej na częstszym przebywaniu na plebanii bo nigdy ich tam nie ma. Mogliby też bardziej interesować się życiem parafian a nie swoimi kolejnymi miłosnymi podbojami. Wtedy może ludzie bardziej garnęliby się do kościoła. Wiary i zaufania nie zbudują organizując imprezy i strasząc biedne ptaki fajerwerkami i głośną muzyką. A pomyślał ktoś o biednych psach i kotach. Moje dostawały palpitacji w czasie tych wystrzałów