„Wejście w piętnaście osiedli z HotSpot’ami”- zapowiadał prezydent Tarnobrzega w marcu br. Realizacja tego przedsięwzięcia okazała się być niemożliwa, Urząd Regulacji Elektryczności orzekł bowiem, iż taka działalność byłaby „wchodzeniem w sferę niedozwolonej konkurencyjności na obszarze Internetu”.
W związku z taką decyzją URE odmówiło świadczenia bezpłatnego internetu dla mieszkańców Tarnobrzega. Konsekwencją takich ustaleń może być powrót do „starej koncepcji” czyli wykorzystanie czterech HotSpot’ów należących do miasta i dostęp do darmowej sieci dla zaledwie garstki mieszkańców.
O planach Urzędu Miasta dotyczących bezpłatnego internetu dla całego obszaru Tarnobrzega możesz przeczytać tutaj.
SIEĆ SZEROKOPASMOWA NIE DLA TARNOBRZEGA
Miasto nie będzie również korzystać z szerokopasmowego internetu, wprowadzanego przez Podkarpackie Stowarzyszenie Sieci Szerokopasmowej. Ideą Stowarzyszenia są nadajniki które powodują, że całe miasto posiada Internet. Działania te mają przeciwdziałać zjawisku „wykluczenia cyfrowego” mieszkańców Podkarpacia. Niestety pomimo tego, że łącza będą przebiegać przez teren miasta, w samym Tarnobrzegu nie będzie punktu dostępu do internetu, gdyż uznano, że w mieście jest powszechny dostęp do internetu.
Zobacz wypowiedź prezydenta dotyczącą internetu.
foto: The Opte Project
video: Piotr Morawski
Czyli wszystko w normie. Tego internetu co był również nie ma a byli tacy co korzystali z tych hotspotów. Normalny człowiek zanim coś potrzebnego(z czego ludzie korzystają) odłączy to przygotowałby nową, lepszą alternatywę a w naszym lokalnym wykonaniu pana prezydenta, odłączamy, mówimy że będzie lepszy i o wiekszym zasiegu i ZONK. Zanim coś się wyklaruje to minie rok, oszczędności dla miasta będą ale chyba nie o to chodzi?
Tyle się słyszy o darmowym internecie w różnych miastach… Tarnobrzeg chciał być lepszy, wszystko miało być załatwione zgodnie z literą prawa i prawo powiedziało prezydentowi – NIE. Czyli w innych miastach darmowy internet działa nielegalnie? Baranów to chyba całą gminę ma w zasięgu bezpłatnego internetu, jakoś mogą i to jeszcze za pieniądze z EU.
Mogli by nie jeść przy wypowiedziach P.Prezydenta
Zachowanie stukających sztućcami dziennikarzy przy włączonej kamerze podczas wypowiedzi prezydenta jest beznadziejne. „Dziennikarzyny” wstydu nie mają.
konkurencja nie śpi… nie ma szansy na coś darmowego dopóki mozna na tym zarobić