Policjanci i strażacy pracują na miejscu pożaru mieszkania, do którego doszło dzisiaj w jednym z bloków na osiedlu mieszkaniowym w Gorzycach. Z wstępnych ustaleń wynika, że jego przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej włączonej do kontaktu lampki. W chwili pożaru w mieszkaniu przebywało dwóch braci w wieku 17 i 21 lat. Młodzi ludzie oraz ich bezpośredni sąsiedzi zdążyli uciec ze swoich mieszkań. Nie ma osób rannych.
Policjanci i strażacy wyjaśniają okoliczności pożaru mieszkania. Doszło do niego około godziny 11 w czteropiętrowym bloku przy ul. Konstytucji 3 Maja w Gorzycach. Z wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w kuchni, gdzie do kontaktu była włączona lampka.
W trakcie tego zdarzenia w mieszkaniu przebywało dwóch braci w wieku 17 i 21 lat. Gdy młodzi ludzie poczuli dym wydobywający z kuchni natychmiast ruszyli do gaszenia pożaru. Po kilku minutach ogień był tak duży, że chłopcy uciekli z mieszkania szukając pomocy u sąsiadów. O pożarze zostali zaalarmowani policjanci i straż pożarna. Po kilkunastu minutach pożar został ugaszony. W wyniku zdarzenia mieszkanie uległo całkowitemu spaleniu.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został ranny. Na miejscu w dalszym ciągu pracują policjanci oraz straż pożarna.
źródło: Policja