Dotychczas Sandomierz znany był z księdza – detektywa i pięknej architektury. Być może już wkrótce ogólnopolskie uznanie zyska sandomierska policja, która po nocnej akcji aresztowała 20-latka u którego znaleziono porcję marihuany, w foliowej torebeczce.
Na ślad nielegalnej marihuany sandomierski patrol wpadł wczoraj, tuż po północy. Amatora jamajskiego ziela zgubiła niechęć do spotkania z mundurowymi, która była tak oczywista, że aż spowodowała chęć przeprowadzenia policyjnej rewizji u młodzieńca i jego dwóch kompanów.
Decyzja mundurowych okazała się nad wyraz trafiona, 20-latek posiadał bowiem przy sobie porcję marihuany, kilka lufek i puste torebeczki.
Po rewizji młodzieniec nabrał wody w usta, nie chcąc zdradzić źródła pochodzenia nielegalnego zioła. Został więc aresztowany, ponoć bowiem na poprawę pamięci najlepiej działa czasowe odosobnienie.
Za posiadanie zabronionych substancji ustawodawca przewidział karę do 3 lat pozbawienia wolności.
źródło: Informacja inspirowana notką prasową Policji Sandomierz
foto: Policja
Niech ktoś powie, że ten artykuł to żart?
Fakty, piszą przecie że powstał z notki prasowej policyji
Aby sprawiedliwości stało się zadość i za tylko posiadanie tego „tira” marychy niech młodemu zmarnują życie w pierdlu za pieniądze podatników. Polskę stać na to. Do Policji nic nie mam. To nie oni piszą prawo a gdy przymkną oko to sami głową zapłacą.
O kur*** policja znalazła u chłopaka 1 g trawki,kilka lufek i puste woreczki to jasne ze musiałbyc dilerem .
O kur*** policja znalazła u chłopaka 1 g trawki,kilka lufek i puste woreczki to jasne ze musiałbyc dilerem .
Pablo Escobar i Howard Marks to pikuś przy tym baronie narkotykowym 🙂 Brawo pieski 🙂
Widzę, że zaczyna pisać ktoś na poziomie gimnazjalisty.
Akcja policji śmieszna i śmieszne jest rozgłaszanie faktu znalezienia 1 czy dwóch działek i kilku przepalonych lufek.
Artykuł miał być prześmiewczy a wyszedł mierny.
Rzeczywiście ogromny sukces zeby pisać takie śmieci na portalach i w gazetach. Szmatławiec szukający sensacji który podsyca cała sprawę