Akcję „Zapal świeczkę Jędrusiowi” w 69 rocznicę śmierci Władysława Jasińskiego zorganizował tarnobrzeski Związek Strzelecki „Strzelec”. Podczas uroczystości odczytany został m.in. „Apel poległych”.
Zgromadzeni w poniedziałkowy wieczór przed pomnikiem na Placu 1000 lecia uczestnicy zapalili znicze i złożyli wiązanki kwiatów. Hołd twórcy organizacji „Odwet” i legendarnego Oddziału Partyzanckiego Armii Krajowej „Jędrusie” oddała również grupa tarnobrzeskich kibiców drużyny piłkarskiej KS Siarki. Przed pomnikiem nie zabrakło przedstawicieli tarnobrzeskiego magistratu i Policji.
OKOLICZNOŚCI ŚMIERCI WŁADYSŁAWA JASIŃSKIEGO
Od pierwszych dni stycznia 1943 roku Władysław Jasiński był stale w terenie, zarządził on również zbiórkę oddziału wieczorem 9 stycznia w Trzciance. Pech chciał, że do wsi Tursko Wielkie przybył gestapowiec Andrzej Resler wraz z dwoma żandarmami, aby wykonać wyrok śmierci za nielegalny ubój świni na chłopu o nazwisku Wołoszyn.
Postawiony pod ścianą załamał się i poprowadził żandarmów do Trzcianki, do kwatery „Jędrusia”. Niemcy zaczęli ostrzeliwać chatę, a z powodu braku uzbrojenia Władysław Jasiński wraz z Antonim Tosiem ps. „Antek” i Marianem Goryckim ps. „Polikier” rozpoczęli ucieczkę. Niemieckie kule dosięgły ich na wzgórzu. „Jędruś” zanim poległ zdążył jeszcze podrzeć dokumenty, tak aby nie wpadły w ręce okupanta.
Tak oto zginął legendarny „Jędruś”, twórca pierwszego po „Hubalczykach” oddziału partyzanckiego na ziemiach okupowanej Polski. Jego oddział walczył z wrogiem nadal, do ostatnich dni okupacji. Władysław Jasiński został pochowany 11 stycznia 1943 roku w zbiorowej mogile „Jędrusiów” w Sulisławicach.
O JĘDRUSIACH
Założycielem i pierwszym dowódcą „Jędrusiów” był Władysław Jasiński pseudonim „Jędruś”, twórca organizacji konspiracyjnej „Odwet” w Tarnobrzegu. W okresie od marca do czerwca 1941 roku Niemcy dokonali licznych aresztowań wśród jej członków, powodując duże trudności w działalności struktur podziemnych. Zmusiło to Władysława Jasińskiego do podjęcia decyzji o utworzeniu leśnego oddziału dywersyjno-bojowego. Jego nazwa pochodziła od pseudonimu Jasińskiego, a ten od zdrobniałego imienia jego pięcioletniego synka.
W początkowym okresie oddział prowadził przede wszystkim rekwizycje w majątkach zarządzanych przez Niemców oraz kolportaż podziemnego pisma „Odwet”. „Jędrusie” przywrócili też porządek na swoim obszarze, likwidując bandy rabunkowe i leśne bimbrownie. Po pewnym czasie rozwinęli działalność: wykonywali kary śmierci na niemieckich agentach i konfidentach oraz najbardziej szkodliwych granatowych policjantach, wymierzali chłostę osobom szczególnie wysługującym się okupantowi, prowadzili szkolenie wojskowe.
Prowadzili również działania charytatywne, polegające na niesieniu pomocy aresztowanym i ich rodzinom oraz organizowanie sieci punktów wysyłkowych paczek żywnościowych dla polskich jeńców osadzonych w obozach niemieckich. W tym czasie oddział liczył około 60 ludzi.
Po śmierci Władysława Jasińskiego 9 stycznia 1943 roku w starciu z niemiecką żandarmerią w Trzciance koło Połańca, nowym dowódcą „Jędrusiów” został Józef Wiącek pseudonim „Sowa”. Nawiązano współpracę z Armią Krajową i Batalionami Chłopskimi, a jej owocem były dwie najsłynniejsze akcje zbrojne „Jędrusiów”. Rozbito dwa niemieckie więzienia w Opatowie i w Mielcu.
W okresie realizacji planu „Burza” „Jędrusie” stali się czwartą kompanią 2 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej Ziemi Sandomierskiej. W owym czasie ich oddział liczył ponad 250 ludzi. Wraz z całym Pułkiem podjęli marsz na pomoc walczącej Warszawie, dochodząc do Nowego Miasta nad Pilicą, gdzie 24 sierpnia cała 2 Dywizja Piechoty Legionów AK otrzymała rozkaz powrotu na Kielecczyznę. Tam nawiązano kontakt z sowiecką czołówką pancerną współdziałano ściśle w walkach toczących się o przyczółek Sandomiersko-Baranowski.
Po rozczłonkowaniu „Jędrusie” przedostali się w Góry Świętokrzyskie, gdzie pozostali do stycznia 1945 roku, czyli do wkroczenia na te tereny Sowietów. Wówczas oddział został rozwiązany. Nastąpiły represje i aresztowania przez NKWD i UB. Wielu „Jędrusiów” zostało zesłanych na Syberię do łagrów, część otrzymała długoletnie wyroki więzienia. Taką cenę za wolność przyszło zapłacić żołnierzom AK.
foto&video: Piotr Morawski
Akcja jak najbardziej słuszna, Strzelcy chyba nie spodziewali się takiego światełka od kibiców. „Środowisko futbolowe” jak mawia prezydent kolejny raz pokazało oczywiście na swój sposób(kolędę również oryginalnie zaśpiewali), że ważne sprawy w mieście nie są im obce. Wolę tak kojarzonych kibiców niż z zadymami.
Strzelcy jak co roku robią swoje i tak trzymać chłopaki. Słowa uznania dla tego portalu za relację.
Warto zatrzymać się na chwilę i oddać hołd prawdziwym bohaterom, którzy zginęli za ojczyznę. Ile osób w dzisiejszych czasach pieniądza oddało by życie za ojczyznę? Podzieloną zresztą przez głupie walki partyjne…
Obecnie jeśli żołnierze giną na służbie np. w Afganistanie to z reguły robią to dla kasy. Później w mediach robi się z nich bohaterów a to tylko najemnicy, którzy gdyby nie kasa siedzieli by w domach.
bredzisz Tomku i to w tak kiepski sposób,że głowa mała.a może po prostu jesteś nieodrodnym synem swojej małej Ojczyzny i poza nią po prostu nie ogarniasz problematyki całego świata oraz wszelkich zależności jakie na tym łez padole funkcjonują.
to mniej więcej tak jakby o obrońcach Tobruku,zdobywcach Monte Cassino czy też walczących z Sosabowskim bądź o inny Narvik nazwać najemnikami.
żołnierze ginący czy też wykonujący swoją misję w Iraku bądź Afganistanie-jakkolwiek nie uważalibyśmy jej za błąd spełniają swój obowiązek względem Ojczyzny,która ich tam na mocy traktatów międzynarodowych i sojuszy wysyła.a które coś tam nam gwarantują mniej lub bardziej konkretnie.
wytrzeźwiej !
kibole w mieście wyrastają na jakąś tam siłę i wbrew temu co się wydawało po odwołaniu Ciszewskiego umizgi panującej władzy do tej grupy nadal trwają.brawo dla tych kiboli,którzy cywilizują to środowisko bo praca przed nimi jeszcze długa ale i dystans,który przeszli wzbudza szacunek.
Podzielam w pełni komentarz xyz bardzo trafna wypowiedz
Do obrońców Tobruku, czy innych polskich żołnierzach walczących na różnych frontach z jednym wrogiem, który zniewolił ojczyznę nic nie mam i nigdy nic nie będę miał, to prawdziwi bohaterowie – wyraźnie to oddzieliłem. Później wielu z nich zniewoliło nasz kraj razem z sowietami ale to inny temat. Natomiast mam odmienne zdanie dotyczące obecnych naszych żołnierzy. Nie wszystkich. Do tych, którzy siedzą w kraju i pilnują naszych granic nic nie mam. Denerwują mnie natomiast ci, którzy za kasę(kilkakrotnie większy żołd) idą na jakąś wyimaginowaną wojenkę do Iraku czy Afganistanu aby pomóc „największemu bandycie” w jego wojenkach o wpływy, ropę, gaz… Bajki o wojnie z terroryzmem do mnie nie trafiają, który afgański czy iracki terrorysta zaatakował nasz kraj i kiedy? Jakie traktaty? wiele państw je podpisało a nie wszystkie wysyłają swoje wojska do walki u boku USA. Kilka państw dopiero po wysłaniu swoich żołnierzy zobaczyło co znaczą zamachy i szybko ich wycofało. Wysyłanie naszych wojsk zwiększa dla Polski ryzyko zamachów. Nasz rząd, który wysłał żołnierzy(wielu poległych) jak jakaś hiena walczy o intratne kontrakty na odbudowę infrastruktury tego kraju, który przed chwilą niszczył. A z żołnierzy\najemników, którzy wracają w trumnach robi się bohaterów. Dla mnie(każdy może mieć swoje zdanie) ci żołnierze nie zginęli… Czytaj więcej »
po 1 sam sobie odpowiedziałeś po części na to kto jest za to odpowiedzialny,otóż są to politycy,których w wyborach wybierasz (nawet jeśli na nie nie idziesz to przyzwalasz innym by wybrali za Ciebie) żołnierz składa przysięgę na wierność Ojczyźnie ale posłuszny musi być dowódcy i w końcu Zwierzchnikowi Sił Zbrojnych a kto nim jest Tomku określa taki akt prawny jak Konstytucja RP. depozytariuszem tego posłuszeństwa są więc politycy i to do nich można mieć pretensje,że źle określają nasze cele w polityce zagranicznej-należy jednak pamiętać,że są oni przedstawicielami narodu a więc w kluczowych kwestiach popiera ich znaczna większość Rodaków.a zatem jeśli jesteśmy w NATO to nie możemy tylko liczyć na to,że w razie czego ktoś nas obroni tylko też na to,że musimy komuś pomóc. a świat się nieprawdopodobnie skurczył i odczuwamy ekonomiczne czy też polityczne skutki wojen z drugiego końca świata a skoro tak to swoją postawą musimy na to reagować. ja też żałuję,że nie jesteśmy samotną i samowystarczalną wyspą na Pacyfiku a skoro nie jesteśmy to musimy z którąś grupą współdziałać godząc się nierzadko na brudne kompromisy. poza tym wielu żołnierzy wcale wbrew temu co piszesz nie miało żadnego wyboru udając się na misję,nie dość,że byli pod presją ekonomiczną (bo… Czytaj więcej »
„poza tym weź jednak pod uwagę,że w wyniku irackiej interwencji w niepamięć poszedł reżim krwawego dyktatora co samo w sobie jest wspaniałą sprawą i nikt bardziej niż Polak noszący przez XIX wiek sztandar z hasłem „za Wolność Naszą i Waszą” nie powinien tego rozumieć lepiej.”
Tu muszę się wtrącić, może i poszedł w niepamięć reżim dyktatora ale powodem ataku na Irak była niby posiadana broń chemiczna, która zagrażała światu. Ten pretekst wystarczył aby zniszczyć całą infrastrukturę kraju bogatego w ropę naftową i rozbić armię. Dlaczego w imię hasła „za Wolność Naszą i Waszą” wielki obrońca porządku na świecie a w raz z nim między innymi Polska nie zrobią porządku z największymi reżimami np. w Korei i Chinach? Tylko atakuje słabo uzbrojone państewka. Tomek ma rację mówiąc o ropie, wpływach i interesikach. Wszyscy o tym wiedzą lecz państwa biorące w tym udział próbują dorabiać do swoich wojenek pozytywną filozofię.
kibice/kibole/szalikowcy zawsze byli duza grupa i sila w miescie. niemamy zamiaru sie wybielac i robic z siebie aniolow poniewaz nimi nie jestesmy. Natomiast mamy potrzebe pomagac innym ktorzy sa spolecznie eliminowani jak my (dom dziecka, chlopaki w kryminale) i zawsze odpowiadamy na apele patriotow.
co do kolegi Ciszewskiego zawsze byl jest i bedzie Siarkowcem. jest za Siarka od wieeeelu lat i ma nasz wielki szacunek.
SSPN Zlota Siarka dziala coraz przezniej i jeszcze nie raz Was w tym roku zaskoczymy. Czy to pomyslowa akcja, konkretnym wyjazdem badz orginalna oprawa. Szkoda ze sa w Polsce takie represje w zwiazku z pirotechnika. Nie fajnie byloby ogladac race na naszym stadionie po strzelonych golach?
Prawdziwy doping, oprawa a z nią race zawsze mile widziane. Siarka jest na dobrej drodze do awansu do II ligi, doping na pewno jej sie przyda.
Piotrze nie jest ważne jakie były preteksty tej interwencji czy jakie były jej powody utajone czy też podawane jako oficjalne ważny jest skutek.a skutkiem interwencji było obalenie krwawego satrapy i jeśli rzeczywiście jesteś dumny z tego,że jesteś Polakiem i rozumiesz naszą historię to powinieneś odrobinę współczucia dla tego umęczonego narodu odczuwać.
faktem jest,że jest w Iraku rozgardiasz i trwa niemal wojna domowa,ale jak pisał wieszcz narodowy : „lepszy na wolności kąsek lada jaki,niźli w niewoli przysmaki”
Powstańcy Warszawscy też ginęli ale woleli ginąć jako wolni i samodzielni skazani na beznadziejną walkę a nie jak barany idące na rzeź.
@Siarkoholik-kibice to siła w mieście ale nie zmienia to faktu,że ostatnie wybory w Polsce pokazało,że jest Was mało.
poza tym są wśród Was też jednostki na które patrzę z obrzydzeniem i dziwię się,że niektórzy z Was pozwalają sobie na to by niektóre zakazane mordy i znane w Tarnobrzegu z mordobicia,złodziejstwa czy innych wcale nie przynoszących chluby występków twarze świeciły zaraz obok Was.niektórym z Was całkowicie się dziwię ale to Wasze życie i Wasza sprawa z kim się kojarzycie i czy tym samym jesteście wiarygodni w swoich opowiastkach przed kamerami czy nie 🙂
Nie ważne są preteksty interwencji? wyssane z palca. Idąc Twoim tokiem myślenia możemy zaatakować lub zniszczyć każdy kraj w którym nie ma „demokracji” Ja tego nie kupuję. Xyz piszesz o umęczonym narodzie, kolega wyżej wspomniał o Chinach i Korei – to dopiero umęczone narody, gdzie Koreańczycy umierają z głodu. Dlaczego tam nie interweniujemy? Nie podoba mi się to jak pchamy się na kosztowne wojny a swoich przyziemnych problemów w kraju nie potrafimy rozwiązać. Karabinem świata nie naprawimy.
już wyżej jednak wyłuskaliśmy z plew ziarno prawdy,że to jednak politycy decydują o tym kogo i za co atakujemy,prawda ?
więc skąd pewność,że ja jestem przeciw interwencjom w Chinach czy Korei ?
problemem nie jest podjąć decyzję tylko ponieść jej konsekwencje,a to nie moja ani Twoja wina,że układ sił na tej planecie jest taki jaki jest,prawda ?
idąc Twoim tokiem rozumowania to pewnie nie należało wspomagać Libijczyków i było ich zostawić na pastwę Kadafiego,tak ?
W tym rozumowaniu pójdźmy dalej, obalmy wszystkich dyktatorów, zacznijmy od Białorusi bo najbliżej(nie odpuśćmy Chinom i Korei). Dlaczego wyzwalamy daleko od nas mieszkających Libijczyków, dla ropy?. Jeśli konsekwentnie chcemy wojskiem rozwiązywać problemy świata. Uważam, że nie tędy droga. Politycy robią co chcą zainteresowane swoimi interesami strony, nie wyborcy, gdyż większość społeczeństwa jest przeciwna wysyłania naszych wojsk na wojnę
Panowie
Przeprowadźcie sondę uliczną wśród obywateli Korei Północnej czy woleli by wp…. hamerykańskie hamburgery czy gryźć ojczystą glebę z głodu a zapewniam, że otrzymacie jednoznaczną odpowiedź na wasze imperialistyczne dylematy.
kibice to przekroj spoleczny. sa wsrod nas rozni ludzie i niemamy zmioaru robic z siebie idealnych obywateli. jednak nawet „zlodzieje,pijaki i bandyci” maja tez serce i chca pomoc innym czy zamanifestowac patriotyzm.
wole i tak stac obok jak to mowisz osoby znanej z mordobic niz obok politykow bo to sa dopiero ludzie ktorzy budza wstret.
SIARKA GOL!
Akcja szczytna, tylko posprzątać po niej już nie ma kto. Prawie dwa tygodnie minęły a wypalone znicze nadal są pod pomnikiem… czyżby do zobaczenia za rok?…