Deszczowa aura nie zdołała popsuć atmosfery II edycji Sandomierskiego Śniadania, które z uwagi na niepogodę przeniesione zostało z Rynku Starego Miasta do Ratusza.
Druga edycja kulinarnego spotkania odbyła się wczoraj. Zabytkowe mury ratusza wypełnił gwar, rozmowy o kulinarnych nowinkach i przepisach, nie zabrakło również konkursu na najciekawszą potrawę śniadaniową. O interesującym sposobie przygotowania porannych posiłków opowiadał szef kuchni Restauracji Ciżemka w Sandomierzu.
Na stołach pojawiły się między innymi: kanapki, domowe wypieki, konfitury, naleśniki z owocowym nadzieniem, przetwory, świeże owoce i warzywa, pasty. Marek Bronkowski burmistrz Sandomierza na śniadanie przyniósł „grzebyki sandomierskie”, kruche ciastka z marmoladą posypane grubym cukrem.
Polska tradycja w sposób szczególny wśród wspólnie spożywanych posiłków docenia śniadanie. Spożywa się je bowiem w szczególnej atmosferze wzmacniającej poczucie więzi międzyludzkich. To właśnie przy śniadaniu odbywają się wspólne rozmowy chociażby na tematy kulinarne. Mieszkańcy oraz turyści, którzy przybyli specjalnie na „Sandomierskie Śniadanie” opowiadali o swoich tradycjach śniadaniowych. Dzielili się przepisami, nowinkami oraz pomysłami na ciekawe zastosowania niektórych produktów. Członkowie drużyny Uni Sydney Handball z Australii wspominali swoje rodzinne strony. W zespole są między innymi osoby z Francji, Holandii, Hiszpanii, Brazylii oraz Polski.
Zwieńczeniem kulinarnej niedzieli był konkurs na najlepszą potrawę, na którą głosowali wszyscy uczestnicy drugiej edycji „Sandomierskiego Śniadania”.
foto: Ewelina Ura/UM Sandomierz
źródło: UM Sandomierz