„425 dla TBG” to akcja społeczna wymyślona przez grupę Doliny Smaku. Główny cel wszystkich wydarzeń łączy w sobie budowanie marki, tożsamości Tarnobrzega i promocje potencjału jaki drzemie w ludziach. 425. rocznica lokacji miasta wydaje się doskonałym pomysłem, aby pochwalić się tym, co w mieście mamy najcenniejsze.
Do współudziału w akcji „425 dla TBG” Dolina Smaku zaprasza wszystkie organizacje, firmy instytucje, mieszkańców, którzy chcieliby w sposób wyjątkowy uczcić 425. urodziny Tarnobrzega.
– Swoimi pomysłami chcemy „zaszczepić” pasjonatów fotografii, dziennikarzy, filmowców, artystów, przedsiębiorców, dzieci, młodzież, nauczycieli, sportowców, przedstawicieli gastronomii i wszystkich, którzy chcieliby zaangażować się we wspólne przygotowanie imprez i wydarzeń kulturalno-rozrywkowych, sportowych – tłumaczą organizatorzy.
425 INICJATYW NA 425 LAT TARNOBRZEGA
Akcję „425 dla TBG”, Dolina Smaku zainauguruje 8 czerwca 2018 r. rozpoczynając w ten sposób tegoroczne obchody Dni Tarnobrzega. – Zwróciliśmy się do przedstawicieli władz Tarnobrzega z naszym pomysłem i otrzymaliśmy pełną aprobatę i deklaracje współorganizacji tarnobrzeskiego dnia. Urząd Miasta Tarnobrzega odpowiada za przygotowanie logistyczne m.in., scenę, nagłośnienie, ochronę, zaś Dolina Smaku za realizację swoich pomysłów – podkreśla Monika Zając, prezes stowarzyszenia.
POLONEZ NA 425 PAR, 425 PORCJI ZUPY, ZABAWY Z DAWNYCH LAT, SEANSE FILMOWE ORAZ WIRTUALNA GALERIA TARNOBRZEGA
Piątek 8 czerwca będzie dniem tarnobrzeskim, poświęconym twórczości lokalnych artystów, muzyków, ale nie tylko. Tarnobrzeskie urodziny na placu zamkowym w ogrodach dzikowskich rozpocznie polonez na 425 par. Do udziału w nim Dolina Smaku zaprasza wszystkich mieszkańców, niezależnie od wieku i wykonywanego zawodu.
– Zaproszenia będziemy kierować do instytucji, gospodarzy województwa, ościennych miast i gmin oraz osób związanych z Tarnobrzegiem. Proponujemy, aby grupy zawodowe tj. policja, ratownicy medyczni, wojskowi, straż miejsca, straż pożarna zatańczyli poloneza w swoich strojach służbowych. Mieszkańców, zaś zachęcamy do ubrania strojów z epok. Ubrania mogą mieć akcenty lasowiackie, ale także mile widziane stroje stylizowane na modę z przełomu lat XV-XVI wieku – wyjaśnia wiceprezes Doliny Smaku, Małgorzata Rokoszewska-Ćwiękała.
Tego dnia Dolina Smaku planuje ugotować 425 porcji zupy. Jaką potrawę powinni mieszkańcy zasmakować na 425 urodziny miasta? Tego jeszcze nie wiemy, ale mamy nadzieję, że w wybraniu potrawy, pomogą nam mieszkańcy i sami zaproponują danie na miarę miejskich urodzin. Wszystkie propozycje można zgłaszać poprzez FB Doliny Smaku i akcji 425 dla TBG. Do wspólnego gotowania zupy zaprosiliśmy najlepszych szefów kuchni z lokalnych restauracji – opowiada Monika Zając.
To nie koniec! Dla dzieci i młodzieży animatorki Doliny Smaku: Iwona Ćwik, Anna Piątek Anna Jurek, Agata Gorycka i Mateusz Załuska wraz z wolontariuszami przygotują zabawy, w które kiedyś bawili się nasi dziadkowie.
Wieczorem specjalnie dla uczestników urodzin Bogdan Myśliwiec, Piotr Czepiel, Piotr Duma, Piotr Śledziona i Krzysztof Trościński zaproszą na seanse filmowe, w których będą wyświetlone najciekawsze filmy o Tarnobrzegu. Wyświetlona zostanie również prezentacja fotografii z najładniejszymi zakątkami Tarnobrzega.
Do stworzenia wirtualnej tarnobrzeskiej galerii złożonej z 425 zdjęć panowie z Doliny Smaku zapraszają wszystkich miłośników fotografii. Wystarczy przesłać zdjęcia wraz ze zgodą na ich publikację na adres milowy: stowarzyszenie.dolinasmaku@gmail.com.
WYSTAWY, PUBLIKACJE, PRZEPISY, CIEKAWOSTKI ARCHITEKTONICZNE I NIE TYLKO
Kto zna tarnobrzeskich dolinowców, ten wie, że pomysłów im nie brakuje. Wśród wielu inicjatyw przewidzianych na ten rok są m.in. wystawy prac artystów, ale także uzdolnionej młodzieży, publikacje tj. „425 tarnobrzeskich potraw”, czy też 425 ciekawostek architektonicznych i nie tylko”, a także wiele eventów podkreślających wyjątkowy charakter miasta.
– Wszystkie akcje będziemy chcieli podsumować na tegorocznej Nocy Smaków, którą chcemy przygotować końcem listopada – obiecuje Monika Zając.
Czy uda się zorganizować, aż 425 inicjatyw i przekonać mieszkańców do pomysłów Dolinowców? Czas pokaże, póki co grupie, która od kilku lat angażuje się w społeczne życie miasta, zapału do pracy nie brakuje.
Współorganizatorem wydarzeń organizowanych w dniu 8 czerwca, jest Urząd Miasta Tarnobrzega, impreza została objęta honorowym patronatem p.o. Prezydenta Miasta Tarnobrzega.
info: organizator
O inicjatywie „425 dla TBG” przedstawiciele stowarzyszenia Dolina Smaku opowiedzieli podczas dzisiejszej konferencji prasowej:
foto&video: Agnieszka Nycz
Zaraz zaraz, ale o co chodzi??!!
po niektórych członkach widać, że golonkowy smak im dopisuje
hej, zaproście na galę Ferdka i pana Boczka żeby mieszkańcy poczuli smak uroczystości
425 lecie ??? to już niczego głupszego nie dało się wymyśleć???,
ale skoro już się stao i coś tak niemożebnego powstało to zgłaszam się wraz z sąsiadką do odtańczenia chodzonego w pierwszej parze z miejscowym proboszczem lub wszystko jedno z którym Piotrem
Ale ja też nie wiem o co chodzi? Inicjatywa?
chodzi o to by skubnąć trochę miejskiej kasy na gminne wygibasy
kampanii start….? w końcu kobieta!
Nic z tego nie rozumiem ?
O co chodzi z ta incjatywa..
Nie ma dni Tarnobrzega, nie ma koncertow, tylko bedzie Polonez w Zamku ?
Ale pisiory krzyczą bo coś nowego się pojawiło Tylko ile tej kasy a miasta poszło
Te obleśne grubasy są wszędzie gdzie można za darmo się nażreć. Dno i 100 metrów mułu !!!! Przegonić to dziadostwo bo wystraszą dzieci i zepsują apetyt kibicom !
Ludzie skąd w was tyle jadu, zróbcie coś dla miasta, a nie tylko kąsacie jadem.
właśnie o to „coś” tu idzie, że takie pseudo inicjatywy na kilometr trącą lipą, więc lepiej przenieście je od razu do Gorzyc.
a ten gruby z dużym nosem to chyba będzie prezentował tradycyjną tarnobrzeską kuchnię koszerną
Brawo! Mi się ten pomysł bardzo podoba :)!
opinie członków się nie liczą
Mnie Twój „członek” nie obchodzi
nie wiesz co tracisz
Ja to bym bigosu zjadla niz zupe. I pohulalabym ino ni ma z kim. A stroj skad taki posiasc? Ale fajnie mnie sie podoba.
Kto z kim bedzie tancował ?
Jakie so Wasze typy ?
W pierwszych parach moje typy :
– strona lewa pan p.o. Kamil ,,na dwa miesiące,, K. z panią wice prezydent Anna ,,nauczycielka,, P. , w drugiej parze tej rodziny radny i biznesman Dariusz ,,POgoniony” K. z małżonką Iwoną ,,doprawiłam Ci Darek roki’’ K. a dalej reszta rodziny spod znaku kaczora donalda.
– strona prawa pan prezydent Grzegorz ,,20 koła’’ K. z panią naczelnik Jolantą ,,mój Ci on’’ K. a za nimi zdymisjonowany Przemysław ,,Don Pedro” R. z panią skarbnik Urszulą ,,trzymam kasę’’ Rz. Dalej reszta świty z UM, w kolejnych parach widziani Tadeusz ,,Daj mi stanowisko’’ G. a nawet Norbert ,,jajecznica’’ M.
Skoro pomysł firmuje Tarnobrzeżanin Roku to musi to tylko patrzeć jak za chwilę twarzą kampanii zostanie Norbert, który w pierwszej parze poprowadzi poloneza.
Ja stawiam na Monikę. Kandyduj!
Du .. to bedzie mógł pojeśc do oporu a głowa mała ile do domu wyniesie
nie wiecie może gdzie można kupić album „Tarnobrzeg. Kapliczki, figurki, krzyże”
Możecie w TDK?
Panie Przewodniczący Dariuszu Bożek czy może wytłumaczyć mnie i innym wyborcom jaki autorytet ma Rada Miasta której nie wpuszczono w miejsce gdzie podaje się zupę i bigos ????!!!!!
Może zamiast jeść odchudziliby się o 425 kg ?Niektórzy wyglądają okropnie a pchają sie przed obiektyw. Po prostu wstyd.
Ale to mundro wymyśliły : zupy nagotujom ))))))
liczę na to, że jak pojemy to się zintegrujemy i dzięki temu przybędzie w Tarnobrzegu mieszkańców
Dobry Wieczór przedziwnemu, ciągle niezadowolonemu i narzekającemu, wszystko wiedzącemu, ambitnemu do bólu społeczeństwu tzw. „miasta” Tbg. Niech żyje robotnicza brać 😛 Szczególnie Ci wyżej zadowoleni. Obyście żyli wiecznie 😛
Traktując sprawę poważnie i bez zacietrzewienia to proszę uprzejmie zauważyć, że Państwa inicjatywa jest na poziomie dni klatki schodowej albo rocznicy kratki ściekowej. W dzisiejszych czasach można naprawdę niedużym kosztem zrobić coś barwnego i sensownego, co przyciągnie uwagę Mieszkańców Tarnobrzega do parku zamkowego i niekoniecznie to musi być garnek zupy albo naparstek nalewki okraszony odczytem Dyrektora o zabytkowych murach. Na zdjęciu dostrzegam osoby inteligentne, które mają doświadczenie na różnych płaszczyznach wolontariatu, ale najwyraźniej wszyscy dali się ponieść emocjom wyborczym i zahibernowali zdroworozsądkowe myślenie, proponując to co zaproponowali. Uważam, że forsowanie pomysłu, który kreatywnością urąga nawet przedszkolakowi jest poniżej poziomu szanownego grona i nie ma się co obrażać, obruszać czy unosić honorem gdy ludzie wyrażają w mniej lub bardziej wyrafinowany sposób swoje opinie o Państwa pomyśle. Zróbcie tak żeby każdy zazdrościł Tarnobrzegowi nowatorskiego pomysłu, a szybko przekonacie się, co to jest satysfakcja z dobrze wykonanej roboty i wdzięczność Mieszkańców. Zalecam też weryfikację wizerunkową, bo pokazywanie dwulicowców, narodowców czy discopolowców w charakterze twarzy kampanii 425 przynosi zawsze odwrotny od zamierzonego skutek.
w punkt!
Naprawde mądrze napisane i trafnie.
Kreatywność tej incjatywy oceniam na 10 %
Lansować się za wszelką cene to możecie u wójta w Gorzycach. Tam pies zaszceka i już wszyscy wiedzą o tym w Tarnobrzegu. Te wiejskie zapachy nie działają w miescie.
Pomysł rzeczywiście infantylny do bólu.Jest tu jednak drugie dno – obrzydliwa próba wykorzystania dni miasta do kampanii wyborczej.Jak patrzę na te twarze to widzę że radny Stanisław U. miałby silną konkurencję.
Przeczytałem wszystkie komentarze i dalej nie rozumiem o co tutaj tak naprawdę chodzi… Grupka ludzi z Tarnobrzega, która chce coś z własnej woli robić dla tego z roku na rok coraz bardziej starzejącego się miasta (nie tylko jeśli chodzi o wiek, ale i o spłeczeństwo) została wręcz zlinczowana za pomysł, inicjatywę, chęci i czas, który na poświęciła i poświęci na to. Na przyszłość więc może nie warto robić niczego – kwitnijmy dalej w tej tarnobrzeskiej beznadziejności, zamiast cieszyć się i doceniać tego typu inicjatywy.
Jak nie rozumiesz ? Jaka incjatywa rodem z dozynek lub wiejskiej remizy.
W 50 tysiecznim miescie forma rozrywki ma byc gotowanie zupy, i wystep lokalnego artysty na wiatoprzyczepie ?
Takie formy rozrywki to byly ale w latach 90.