Koszykarze Siarki Jezioro Tarnobrzeg przegrali 90:100 (22:20, 22:35, 22:18, 24:27) z Polpharmą Starogard Gd. w meczu drugiej rundy rozgrywek Tauron Basket Ligi. Było to ostatnie spotkanie, jakie w tym sezonie podopieczni trenera Szczubiała rozegrali przed własną publicznością, pozostałe trzy mecze zagrają kolejno w Łodzi, Wrocławiu i Warszawie.
Tylko w pierwszej kwarcie, dzięki dobrej grze w defensywie koszykarze Siarki Jezioro prowadzili w tym spotkaniu, po dwóch minutach gry osiągnęli największą pięciopunktową przewagę (7:2), rzucając siedem oczek z rzędu, bez odpowiedzi rywala. Jednak to wszystko, na co było stać tarnobrzeskich koszykarzy w czwartkowy wieczór, goście doskonale radzili sobie z rzutami z dystansu, dzięki czemu skutecznie, przez niemal całe spotkanie utrzymywali bezpieczną przewagę. Duża w tym zasługa Brandona Hazzarda, który kolejny raz rozegrał bardzo dobre zawody, rzucając łącznie 28 punktów (5×3).
I choć po wygranej przez tarnobrzeski zespół trzeciej kwarcie wydawać by się mogło, że nie wszystko jeszcze stracone, czwarta kwarta znów należała do bardzo dobrze dysponowanych w rzutach z obwodu gości, którzy ostatecznie zwyciężyli 100:90.
To druga przegrana koszykarzy Siarki Jezioro z Polpharmą a jej dziesięciopunktowa różnica sprawiła, że zespół ze Starogardu wyprzedził tarnobrzeską drużynę, która obecnie zajmuje 11 lokatę. W trakcie spotkania kontuzji doznali Wojciech Barycz i Michał Rabka. Na odpoczynek koszykarze Siarki Jezioro nie mają jednak zbyt dużo czasu, już w najbliższą sobotę zagrają w Łodzi z miejscowym ŁKS-em.
Siarka Jezioro Tarnobrzeg – Polpharma Starogard Gdański 90:100 (22:20, 22:35, 22:18, 24:27)
Siarka Jezioro: Miller 21 (3×3), Piechowicz 17 (1×3), Tiller 15 (1×3), Doaks 15, Karnowski 12, Wyka 6, Rabka 4, Barycz 0
Polpharma: Hazzard 28 (5×3), Hicks 18 (3×3), Nowakowski 13 (2×3),Simmons 12, Arabas 12 (2×3), Dąbrowski 8 (2×3), Wall 5 (1×3), Śnieg 2, Paul 2, Metelski 0
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski
Polpharma trafiła 15 razy z „3” ……. jak z takimi grać???
Kim mamy grać? wszyscy zmęczeni sezonem. Za krótką ławkę mieliśmy i tyle a kontuzja Corbetta przesądziła o końcówce sezonu. To są losowe sprawy, taki jest sport.
Do tego również słaby trener, który przez cały sezon nie potrafił nauczyć gry obronnej tego zespołu. Porażka.
To jest bajoro, a nie Jezioro. Jak widzę ten klub kibica to nie wiem czy się smiać czy płakać hahaha.
Bajoro to nasi piłkarze……
Pożarka Jezioro Tarnobrzeg!