W związku z modernizacją drogi powiatowej P1110R w Tarnobrzegu kolejnym etapem robót związanym z układaniem warstwy ścieralnej jezdni na całej szerokości ulicy w km 0+000 do km 1+221 w dniu 29 lipca 2020 r. konieczne jest całkowite zamknięcie ulicy Mickiewicza od skrzyżowania z ulicą Wł. Sikorskiego i Wisłostrada do skrzyżowania z ulicą Siarkowa i Orląt Lwowskich.
Układanie warstwy ścieralnej nawierzchni jezdni na ulicy Mickiewicza na w/w odcinku będzie realizowane w godzinach od 17.00 do 4.00. nad ranem. W dniu 30 lipca 2020 r. zostanie przywrócony dotychczasowy ustalony ruch jednokierunkowy na ulicy Mickiewicza.
Zmiany w organizacji ruchu zakładają brak możliwości skrętu w prawo z ulicy Wisłostrada oraz brak możliwości skrętu w lewo z ulicy Władysława Sikorskiego w wyłączoną z ruchu ulicę Mickiewicza. Oznakowanie związane z czasowym wyłączeniem z ruchu ulicy Mickiewicza od strony skrzyżowania z ulicą Wł. Sikorskiego i Wisłostradą oraz ulicy Mickiewicza (odcinek drogi wojewódzkiej) będzie ustalony wprowadzonym czasowym oznakowaniem na poszczególnych wlotach skrzyżowania zapewniając bezpieczeństwo ruchu oraz informując o sposobie przejazdu przez skrzyżowanie z wyłączeniem z dotychczasowego ruchu jednokierunkowego ulicy Mickiewicza.
Za wszelkie utrudnienia w związku z powyższym przepraszamy i życzymy bezpiecznej jazdy.
info: UM Tarnobrzeg
Ten remont to jeden wielki (niepotrzebny) koszmar. Takich paparuchuchów jak PBI nigdy nie widziałem. Chodnik układany po 2-3 razy, krawężniki wystają na kilka cm i nie potrafią [wykonawcy] wykorzystać faktu, że mają jeden pas i nieraz już blokowali całą drogę na dłuższy czas.
O jakości robót można też wiele powiedzieć. Albo jeden robi i pięciu się patrzy albo zrywają asfalt tak, że po środku został pas asfaltu, który dosłownie szorował po podwoziu.
Dlaczego niepotrzebny? Mickiewicza była w dobrym stanie (poza dziurami która zrobiła pewna firma, która kładła coś pod drogą), a są drogi, które naprawdę potrzebują remontu, jak chociażby ul. Rusinowskiego – wstyd, żeby istniała droga w tak fatalnym stanie.
Dzięki genialnemu planowaniu miasta, naprawiono 1 ulicę, a znowu zepsuto 4: Krzywą, Robotniczą, Budowlanych i Kochanowskiego. Cały Miechocin został rozjechany przez setki samochodów, busów, Marcelów i inne. Nikt nie przestrzegał objazdu krajową 9.
Kolejny problem który zafundował najwspanialszy prezydent-nauczyciel.
Mam pytanie. Czy łaskawcy w ogóle wyznaczyli jakieś objazdy? Przecież po za znakiem że droga nie przejezdna nic nie było. Miejscowi sobie radę dadzą ale reszta błądzi po Miechocinie albo Ocicach
Jeszcze żeby te drogi na Miechocinie były szerokie a nie takie że ledwo 2 samochody obok siebie przejadą a kilka dni temu byłam świadkiem jak mijały się 2 auta dosłownie kilka cm od siebie na ulicy robotniczej.
W ostatnich latach chyba tylko raz zrobiono przebudowę częściową, mianowicie na ul. Kwiatkowskiego, na której przebudowano wówczas tylko chodniki i zjazdy, dzięki czemu po jednej stronie powstała ścieżka rowerowa. Najczęściej przebudowywana jest cała droga, nawet jak niektóre jej części są w dobrym stanie, a to kosztuje odpowiednio więcej, przez co nie ma oszczędności, które możnaby przeznaczyć na modernizacje innych dróg.
Może i dobrze że zrobili tę ulicę choć są inne w gorszym stanie które od lat nie mogą doczekać remontu ale objazd tymi uliczkami prze Miechocin to koszmar dla kierowców i mieszkańców osiedla.
Następna powinna być Zwierzyniecka i Moniuszki
Objazd Miechocinem to koszmar, zobaczcie dlaczego potrz NBA jest obwodowa. W Tarnobrzegu w ostatnich latach zapomniano, że potrzebne są drogi, a jak się już coś robi to po najmniejszej linii oporu, wszystko wąskie.
Zobaczcie ludzie ile jest wylanego asfaltu w polach od nadola w kierunku sandomierza fakt dobrze jeździ się rowerami ale cały TBG mógłby być wyasfaltowany .Nie wspomnę o żupawie sobowie ocicach itp.Dziury mają asfalty a TBG doły i to każdy prezydent kupuje sobie głosy gminu.