Odbiór techniczny drogowej części inwestycji nad Jeziorem Tarnobrzeskim – budowa ulic Żeglarskiej i Plażowej odbył się w poniedziałek 14 czerwca br. Prace trwały ponad rok.
– To pierwszy krok przybliżający nas do oficjalnego, po trwającej jeden sezon przerwie, oddania kąpieliska dla spragnionych aktywnego wypoczynku, czy beztroskiego plażowania nad wodą. Dzięki tej inwestycji będzie bezpiecznie, ale co równie ważne, wymiar turystyczny tego miejsca nareszcie nabiera kolorytu – mówił prezydent Dariusz Bożek.
Jak zaznaczyła naczelnik Barbara Trzeciak, było to zadanie duże i trudne. Pod uwagę wzięto nie tylko wszelkie kwestie techniczne budowanych od podstaw konstrukcji dróg, czy oświetlenia, którego brak bardzo doskwierał korzystającym z uroków jeziora, ale także estetyczne. Zadbano m.in. o dobór kolorystyki kostki, czy mając na uwadze klimat tego miejsca, wykonano oświetlenie drogowe w tzw. półmroku.
Zakres robót na ul. Plażowej obejmował budowę całkowicie nowej konstrukcji drogi o długości 2655 m i szerokości 5,5 m. Wzdłuż drogi powstał szeroki na 1 m pas zieleni oraz szeroka na 2 m ścieżka rowerowa o przyjaznej dla rowerzystów nawierzchni bitumicznej. Dla bezpieczeństwa pieszych powstał chodnik z kostki brukowej o szerokości 2 m. W ramach zadania wykonany został nowy system odwodnienia drogowego, oświetlenie drogowe oświetlające jezdnię wraz z chodnikiem i ścieżką rowerową, wybudowano kanał technologiczny. Zwieńczeniem prac było wykonanie oznakowania pionowego i poziomego. Na ul. Plażowej wprowadzono nową organizację ruchu, w ramach której wydzielono 332 miejsca postojowe.
Podobny zakres robót zrealizowano na liczącym 1904 m odcinku ul. Żeglarskiej. Także tu powstała całkowicie nowa konstrukcja drogi o szerokości 5,5 m, z pasem zieleni, chodnikiem oraz ścieżką rowerową o szerokościach i nawierzchniach jak wzdłuż Plażowej. Wykonany został nowy system odwodnienia drogowego wraz z przepompownią wód deszczowych, wybudowano kanał technologiczny, powstało oświetlenie drogowe oświetlające jezdnię wraz z chodnikiem i ścieżką rowerową. Również na ul. Żeglarskiej pojawiło się oznakowanie drogowe poziome i pionowe regulujące organizację ruchu. Także wzdłuż tej drogi, dzięki wprowadzeniu nowej organizacji, udało się wydzielić dodatkowe miejsca postojowe, dokładnie 169. Łącznie na całej długości ulic Plażowej i Żeglarskiej wygospodarowano 501 miejsc postojowych.
Umowa na realizację zadania została podpisana z Generalnym Wykonawcą konsorcjum firm PBI Infrastruktura S.A. i PBI Sp. z o.o. 1 kwietnia ubiegłego roku. Wartość projektu wyniosła 15 531 216,29 zł brutto, z czego 9 269 266,17 zł brutto pokryło dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Osi Priorytetowej nr V „Infrastruktura komunikacyjna” RPO Woj. Podkarpackiego w latach 2014-2020.
info: UM Tarnobrzeg
foto&video: Piotr Morawski
Na dniach przeprowadzę przegląd.
Koniecznie sprawdź czy na przebieralni flaga a może herb miasta.
Wedlug Bożka to godne miejsce.
Spoko, wszystko się sprawdzi.
Inspekcja przeprowadzona, info poniżej.
Bardzo godne, przynajmniej turysta będzie pamiętał, w jakim mieście wypoczywa. Poza tym herb się ładnie prezentuje, podobnie jak witacze przy wjeździe. Ja z tym nie mam problemu, ale widzę, że dla co niektórych każdy powód jest dobry, by się przyczepić do Pana Prezydenta. Zresztą, jak ktoś się nie zna, to niech się nie wypowiada, bo od tego mamy Urząd Miasta, żeby pewne kwestie były rozstrzygane na profesjonalnym poziomie, a nie przez laików-malkontentów i forumowych hejterów. Zostawmy pewne sprawy tym, którzy się na nich znają, tak będzie lepiej dla wszystkich z nas.
Oj cezar ! Oj juliusz ! daj już spokój z tymi tekstami , jakby w urzędzie same orły pracowały – zrobili nasadzenia a zapomnieli, że kasa potrzebna na plewienie, postawili palmy i myśleli, że wiecznie będą w ekstra stanie – daj już sobie spokój .
Profesjonaliści się znaleźli ……….? – Historyk i politolog ??????????????
Porobili chodniki i te pseudo drogi rowerowe, zapomnieli, że czasem trzeba je oczyścić z kamyków, piachu.
Cezar czy jako autor tych wpisów czytasz to czasami. To nie bredź ,że mieszkańcy czepiają się prezydenta. Mają prawo nie zgadzać się na herb miasta na przebieralni nad jeziorem. Jaka to wizytówka miasta w takim miejscu . Trochę empatii do flagi i herbu by się przydało.
Powiem w ten sposób, zauważalny w tym mieście jest pewien paradoks – im lepszy prezydent, tym większa na niego nagonka. Teraz nagonka na prezydenta osiąga apogeum, mimo, że Pan Bożek robi co może, aby miasto było bardziej atrakcyjne i przyjazne.
Wmawiaj, wmawiaj „orzeł się trafił” i to „najwyższych lotów”.
Z tego co burmistrz sam mawia – ” wszystko to dzieło poprzedników” ciągle tylko to poprzednicy – zatem po co robi konferencje, dokonuje odbioru chociaż zielonego pojęcia o ty, nie ma – dlaczego spija śmietankę z odbiorami co do których jak sam mawia ręki nie przyłożył ?????
NA RAZIE TO NAJSŁABSZY JAKI BYŁ – oprócz LANSU i PROPAGANDY (w tym to mistrz).
Cezar wiesz co – z tym paradoksem to masz rację – to jest ” paradoks kłamcy” , każdy następny burmistrz to w tym lepszy i otacza się coraz to lepszymi w tej materii.
Ja się nie czepiam elPresidento. Świętych nie ma, wszyscy grzeszymy myślo, mowo, uczynkiem albo zaniedbaniem.
Juliusz, nad jeziorem jest godnie, nie ma co o tym dyskutować 😀 Dlatego, zgodnie z priorytetem strategii prezydenta jeżeli chodzi o miasto, tj. równomiernym rozwojem obszarów: jeziora, strefy oraz miasta z osiedlami, pochwal jakie szeroko zakrojone inwestycje będą teraz realizowane w mieście i osiedlach. Bo kadencji co raz mniej zostaje, a program wyborczy bogaty 😉
Inspekcja przeprowadzona. Info z inspekcji niżej.
To ostatnie zdjęcie z palma,daje do myślenia.
Te palmy z tworzywa sztucznego to trzeba zlikwidować jak najszybciej , bo oprócz tego że szpecą to ani nie pasują, ani ładne, ani nie reklamują i nie wiadomo czemu służą i po co one tam są. No chyba że znowu chodzi o lans jak za Mastalerza aby tylko zwołać konferencję a w tym wypadku po remoncie czyli wydaniu głupawo kasy publicznej przez burmistrza .
Nie. Nie likwidować palm. W żadnym wypadku. To symbol wypoczynku. Kiedy się jedzie Wisłostradą, w obie strony, to już z daleka widać, że w pobliżu jest wjazd nad zalew. To jest taki znak niedrogowy. Wskazane jej „zakonserwowanie” , poprawa/naprawa. I podlanie wodą :-))
Każdy burmistrz ma swój pomnik na jaki zasłużył a palmy są dziełem burmistrza Mastalerza (o którym już historia zapomniała) tak więc niechaj Mastalerz ją zabierze na swoją działkę , za swoje wyremontuje i pokazuje swojemu potomstwu opowiadając o świetności i zasługach swego rodu .
Jezus Maria Nie widzę Kalinki.
Duet byłby niesamowity do odbioru – historyk i politolog – fachowcy nie z tej planety do odbioru.
W ciepłe i pogodne weekendy i święta ten ciąg pieszo-rowerowy nie zda egzaminu i będzie służył za drogę pieszo-rowerową. Grupki pieszych i rowerzystów nie będą trzymać się ustalonego podziału, ludzie będą przechodzić przez ścieżkę od i do zaparkowanych aut itd. Gdyby ścieżka rowerowa była po przeciwnej stronie jezdni, to co innego, nie mówiąc o poszerzeniu lub innych rozwiązaniach.
Już nie zdaje egzaminu. Zanim otworzyli to miejsce to piesi chodzili po asfalcie.
Zanim burmistrz z urzędami dokonali odbioru to mieszkańcy sami odebrali dużo wcześniej o czym pisano także w tym medium, zatem po kiego ch .. burmistrz lansuje coś co już zostało odebrane i było używane wcześniej.
PO CO TEN CYRK I BŁAZENADA w postaci KOFERENCJI ??? Przecież historyk czy politolog zielonego pojęcia o budownictwie nie ma – to jak może dokonać odbioru technicznego po inwestycji???
A dzisiaj widziałem rowerzystów jadących chodnikiem :-/ . Potrzebna edukacja pieszych i rowerzystów. Sodomia i gomoria.
Widocznie te dla rowerów są za wąskie.
Nie są za wąskie. Są w sam raz. Rowerzyści jechali jeden za drugim po chodniku dla pieszych przewidzianym.
Patrzcie na to (z prawej) – chyba jedyny w Polsce dzielony ciąg pieszo-rowerowy ze wspólnym użytkowaniem.?1623677713
Znak cza przekręcić w prawo o 45 stopni i bydzie gites :-))
W tym miejscu na fotografii to znaków drogowych aż za dużo.
Niestety ścieżka rowerowa po drugiej stronie nie wchodziła w grę gdyż są prywatne działki po drugiej stronie … i teren nie należy do miasta
Przyjmijmy dla uproszczenia, że szerokość drogi jest równa sumie szerokości chodnika, ścieżki, trawnika i jezdni. Zapiszmy to jako: d = ch + ś + t + j. Dodawanie jest przemienne, więc równie dobrze mogłoby być: d = ch + t + j + ś. W czym problem?
To ty Mar ? Wróciłeś ?
Czyli droga miała by przebiegać przy lini brzegowej by z samochodu można było podziwiać widok a spacerowicze i rowerzyści mieli by spacerować po drugiej stronie i zatrzymywać się na wjazdy na parkingi oraz przyjeżdżać na druga stronę drogi tam gdzie jest zrobiony deptak przecież to absurd … mam pytanie czy Pan był nad jeziorem
Więcej niż raz ??? Czy Pan widział tą drogę????
To ile Panu wyszło po zmierzeniu ???? Może Pan podać w metrach, centymetrach , mili metrach … Tak z ciekawości jestem ciekawy ile wyszło ????
Równie dobrze burmistrz mógłby zrobić metro z centrum nad zalew a tego wszystkiego nie – i co z tego że mogło by być odwrotnie a jest tak jak jest i prawidłowo a że tobie pasowało by aby droga dla samochodów przebiegała najbliżej jeziora to nie ma znaczenia .
Ten sam pas drogowy, taka sama szerokość całkowita, tylko zmieniona kolejność poszczególnych części (chodnik, ścieżka itd.) patrząc od lewej lub prawej. Jezdnia ok. 2 m bliżej chodnika zrobiłaby aż tak wielką różnicę? To przepraszam…
A dlaczego nie wchodziła w rachubę ??? Wystarczyło odkupić, przecież chyba burmistrz ustabilizował kasę miasta (zadłużenie) ???
Jakby nie dał premii i podwyżek to i kasa by była – ale tak to ?????
Jak wytłumaczyć niektórym … bezmózgowcom, że ta droga rowerowa jest dla dwóch mijających się rowerów? Pchają się na trzeciego niektórzy, najczęściej kobiety.
Fotografia 36. Majster stojący na wiaderku, pewnikiem z farby. Na drabinę firmy nie stać?
Ale fachowcy do odbioru z urzędu – historyk – kabaret – no chyba iż chodziło tylko o to aby było niby ładnie.
sami FACHOWCY na zdjeciach .
a kiedy zostanie zrobiony porzadek kolo tyrolk
i Fajne miejsce widokowe Moze by je ogrodzili bo wiecznie jest zryte przez samochody!!!!!
i bloto po kostki jest
Palmy wyglądają jakby je ktoś wyczochrał, dlaczego PBI w ramach projektu ich nie wymienił, nie było ich pewnie w kosztorysie? Następnym razem radzę takie, rzeczy wpisać w kosztorys, przyszły wykonawca jak się nie skapnie ze swojego zysku inwestycji zrobi nam palmy za darmo. Kreatyne przygotowanie inwestycji, tak by ciężary w końcu zostały zrzucone z garba mieszkańców Tarnobrzega.
Kiedy odbierzesz zepsute drogi w mieście el Prezydente
Fotograf robiąc tyle zdjęć chyba najbardziej się napracował z władz miasta
Z mojego i moich znajomych punktu widzenia teren jeziora po przebudowie to Tarnobrzeg- bis. Poniżej przedstawiam uwagi z krótkimi komentarzami: Minusy: Ciąg drogowy: Jezdnia asfaltowa ul. Żeglarskiej jest zbyt blisko miejsca do wypoczynku. Chodniki dla pieszych wzdłuż dróg asfaltowych wykonany z kostki. Powinien być wykonany z asfaltu. Ciągi rowerowy i pieszy powinny być w takim wypadku w różnych kolorach np. czarny pieszy, czerwony rowerowy. Przewiduję, że ludzie będą wchodzić na asfaltową drogę rowerową, bo po niej będzie się chodzić wygodniej, zwłaszcza z kijkami (nordic walking). Zanim oficjalnie oddano teren do użytku już takie zjawiska były zauważalne. Tak się też dzieje na odcinku od skrzyżowania ulicy Mickiewicza z ulicą Sikorskiego, wzdłuż Wisłostrady, aż do wjazdu na teren jeziora, gdzie piesi wchodzą na ścieżkę rowerową asfaltową zamiast wędrować ciągiem pieszym wykonanym z kostki, inni biegają po asfalcie, bo też im wygodniej, jeżdżą na rolkach, co jest oczywiste bo asfalt gładki, a kostka nie i jeździ się na rolkach po kostce zdecydowanie gorzej. Jest zastosowany szablon w postaci: droga asfaltowa, obok niej trawnik (z lampami ulicznymi), ciąg rowerowy, obok ciąg pieszy. Żadnego rozwidlenia, np. ciąg rowerowy przy deptaku prowadzącym do Mariny. Tam ścieżka rowerowa asfaltowa nie sięga! A powinna. Przed deptakiem postawiono znak… Czytaj więcej »
Jak reklamujesz swój wpis dodając ten sam komentarz w różnych artykułach, to podałbyś chociaż link do tego wpisu, to tak na marginesie. Przechodząc do meritum, po części się zgadzam, po części nie. Nieporozumieniem była budowa ścieżki rowerowej na drodze w strefie zamieszkania, po pierwsze ze względu na dopuszczalną tam małą prędkość (20 km/h) i po drugie ze względu na to, że pieszy może tam korzystać z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem. Ruch rowerów powinien odbywać się jezdnią, z tym że dodatkowo powinien być wyznaczony kontrapas rowerowy w kierunku niedostępnym dla samochodów. Czyli powinien być jednolity ciąg pieszy węższy od wykonanego ciągu pieszo-rowerowego o 1,5 m przeznaczone na kontrapas. Również za Mariną. Ciąg pieszy powinien być asfaltowy. Na deptaku przed Mariną powinny być dopuszczone rowery. Latarnie powinny mieć okrągłe słupy zwężane skokowo, bo na takich słupach można bez problemu zamontować znak drogowy czy inny element, co zmniejsza ilość słupków. Przerzut ciągu na przeciwną stronę drogi na moście od strony tyrolki nie powinien mieć miejsca. Nie powinno być parkowania równoległego wzdłuż jezdni, wszystkie parkingi powinny być po przeciwnej stronie drogi, jak najdalej od wody. Pozwoliłoby to na odsunięcie jezdni od ciągu pieszego, ewentualnie poszerzenie kontrapasa rowerowego. Z najważniejszych rzeczy… Czytaj więcej »
Juhuuu!
Taka oficjalna nazwa.Można też nazwać zalew,bajoro.
u nos tyz jest jezioro
zapraszamy