„Lepiej na początku dostać po d…, żeby potem się nie poddać” – wywiad z tarnobrzeskim przedsiębiorcą Łukaszem Szpunarem

Łukasz Szpunar urodził się w Tarnobrzegu, jest właścicielem firmy „MEGANADRUKI” zajmującej się tworzeniem t-shirt-ów z grafikami. Jako młody przedsiębiorca, na początku swej drogi, zmaga się z wieloma problemami, dobrze znanymi każdemu, kto choć raz postanowił być „kowalem własnego losu”.

NW24:Jak to się wszystko zaczęło?

Łukasz Szpunar: Często się coś zaczyna przez chęć ułatwienia sobie życia i innym. Tak było właśnie w moim przypadku. Irytował mnie zawsze brak dużego wyboru w sklepach w koszulkami. Po za tym nie lubię banału robionego krwią i potem, niewolniczej pracy ze Wschodu. Często odwiedzałem kilkanaście sklepów i wychodziłem z niczym, bo co to za radość kupić sobie koszulkę, która nie dość, że mi się nie podoba to jeszcze jest duże prawdopodobieństwo, że 10 innych osób w mieście będzie mieć taką samą. Pomyślałem sobie wtedy, że jak sam sobie zaprojektuje to prędzej wygram szóstkę w Totka niż spotkam drugą osobę w takiej samej koszulce.

NW24: Po takich doświadczeniach zdecydowałeś się sam zacząć projektować koszulki?

ŁSz: Coś w tym stylu. Pomysł przerodził się w pasję a pasja pomału zaczęła przeradzać się w biznes. Dużo znajomych pytało się gdzie można kupić takie fajne koszulki, często taka rozmowa kończyła się nowym projektem. Po pewnym czasie pomyślałem sobie, że można zaryzykować i zalegalizować wszystko. Od planu do realizacji minęło jakieś dwa tygodnie a ja już mogłem podbijać na dokumencie moją własną pieczątkę.

NW24: I kasa zaczęła płynąć strumieniami?

ŁSz: Tak by było najlepiej (śmiech), ale niestety nikt nie powiedział, że będzie łatwo, zresztą lepiej na początku dostać po dupie i się nie poddać, niż żeby wszystko szło pięknie i ładnie a potem jak będą problemy załamać się.

Cały czas była walka o każdy grosz, trzeba przecież opłacić ZUS, zakupić materiały, to znowu zainwestować w rozwój – bo przecież trzeba się rozwijać. Czasami ledwo co zostawało na paczkę „Krówek”. Wszystko jednak rekompensowali zadowoleni klienci, których pozytywna opinia dodaje sił i udowadnia, że jednak nie porwałem się z „Motyką na słońce” 🙂

NW24: Jak w takim razie w chwili obecnej wyglądają Twoje finanse?

ŁSz: No w tej chwili jest o wiele lepiej np. dzisiaj miałem telefon, jeden ze sklepów chce sprzedać moje koszulki u siebie, ale jednak dalej jestem w cyklu przedsiębiorstwa na poziomie „Przetrwania i Walki” liczba zamówień z każdym dniem jest coraz większa ale jeszcze niestety trzeba dokładać do tego interesu

NW24: W jaki sposób pozyskujesz klientów?

ŁSz: Głównie przez mój sklep internetowy, poza tym w regionie sprawdza się „marketing szeptany” ktoś powie komuś ten przekaże dalej i liczba moich klientów pnie się w górę.

NW24: Twój sklep internetowy wygląda imponująco, sam go tworzyłeś czy ktoś Ci pomagał?

ŁSz: Człowiek nie jest we wszystkim dobry a niektóre osoby są niezastąpione w jakiejś dziedzinie i do takich osób zalicza się Norbert Gierada. Jest on informatykiem z powołania zna nowoczesne sposoby tworzenia sklepu i ma świeży podejście jak chodzi o e-biznes tworzył on sklep od początku do końca i włożył w niego tyle serca jak nikt, zresztą widać to od razu

NW24: Dlaczego wybrałeś internetową formę działalności, pozbawiając się „spacerowo-chodnikowej” klienteli?

ŁSz: Sklep internetowy pracuje dla Ciebie 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu nie trzeba zatrudniać pracowników do niego żeby obsługiwali klientów to znacznie tnie koszty. Ale w przyszłości myślę też o sklepie stacjonarnym

NW24: A jeśli potencjalny klient ma własne wyobrażenie nadruku i chce jedynie aby Twoja firma go wykonała?

ŁSz: W sklepie mamy aplikacje do tworzenia własnych koszulek, wystarczy kliknąć na koszulkę z napisem „Stwórz swój wzór” która się znajduje w lewym górnym rogu, po czym wybrać grafikę od siebie z dysku i już można ją dowolnie formować na koszulce. Poza tym na stronie jest ponad 400 dostępnych wzorów które w tym kreatorze można też dowolnie przeobrażać

NW24: Kto graficznie projektuje wzory?

ŁSz: Większa cześć wzorów jest tworzonych przez zagranicznych grafików, reszta przeze mnie. Mentalność ludzi za granicą jest trochę inna i trzeba czasem coś dostosować do Polskich realiów


NW24: Co z jakością Twoich usług, czy nie okaże się, że po kilku praniach wzór wyblaknie i będzie nieczytelny?

ŁSz: Większość koszulek sklepowych jest tworzona metodą „sitodruk” której jakość wzoru nie jest taka trwała w porównaniu do metody „termotransfer” czy „foli flex” te metody są trwalsze i dzięki nim można każdy wzór przelać z komputera przez maszynę na koszulkę od normalnego napisu po wielokolorowe żywe fotografie. Materiały przez które utrwala się wzór na koszulce są kupowane od Niemieckiej firmy „Forever” która ma dużą renomę i długą tradycję. Koszulki są dobrej jakości z takich firm jak „Stedman”, „Hanes” i „Fruit of the loom” które specjalizują się jako tekstylia pod nadruk i są znane i wykorzystywane na całym świecie

NW24: Jeśli chodzi o proces tworzenia koszulki, czy ta praca wymaga wiele wysiłku i wiedzy?

ŁSz: Im dłużej produkuję nadruki, tym łatwiej wychodzi, ale już nie chce przeliczać ile koszulek zmarnowałem bo coś nie wyszło. Bardzo ważne jest w procesie tworzenia grafiki na koszulce czas, temperatura i nacisk, a lekko odbiegające od tej normy parametry tworzenia koszulki zależne od koloru, materiału i właściwościach jakie ma spełniać koszulka może uszkodzić wzór

NW24: A gdyby klient chciał zrobić nadruk na bieliźnie lub skarpetkach?

ŁSz: Na skarpetkach jeszcze nie robiłem, na bieliźnie jak najbardziej, nie widzę żadnego problemu. Mój asortyment na stronie jeszcze nie w pełni przekłada się z tym na czym mogę nadrukować

NW24: Czyli zamierzasz wprowadzić jakieś innowacje?

ŁSz: Moją techniką można tworzyć nadruki prawie na każdej powierzchni takich jak tekstylia, ceramika, drewno, szkło, metal. Dlatego sukcesywnie będę wprowadzał w sklepie nowy asortyment jak nadruki na kubkach, talerzach a nawet na meblach i szybach. O wszystkich nowościach jakie będą wchodzić można poczytać na moim blogu na facebook-u na stronie: http://www.facebook.com/pages/meganadrukipl/227617133949788


NW24: Jeśli np. zgłasza się do Ciebie klient, który chce zamówić koszulki dla pracowników firmy, wykonujesz takie „masowe” zlecenia?

ŁSz: Jak najbardziej już miałem takie zlecenia. Jestem bardzo konkurencyjny jak chodzi o małe firmy ponieważ metoda jaką używam jest dosyć tania już od jednej koszulki wychodzi tanio w porównaniu z drogim „sitodrukiem” który się nie opłaca na małą skale.

NW24: Czy „koszulki” to całe Twoje życie?

ŁSz: Nie oprócz tego studiuje „Zarządzanie” na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie co mi daje dużo profesjonalnej wiedzy teoretycznej w prowadzeniu własnej działalności. Jest to najlepsza uczelnia biznesowa w Środkowo-Wschodniej Europie. Życie mam trochę w biegu i w stresie dlatego w wolnych chwilach dla mnie największym odreagowaniem na ten stres jest kulturystyka która jest moją wielką pasją.


NW24: Mówisz o konkurencyjności Twoich usług, jak  kształtuje się cennik Twoich usług?

ŁSz: Cena jest już od 19.99 zł. wiec jest bardzo konkurencyjna i nie znajdziesz taniej w regionie a nawet jak trafisz na jakąś promocje w sieci to uwierz mi jak podliczysz sobie z kosztem przesyłki końcowa cena jaką zapłaciłeś będzie droższa. Jeśli jesteś z Tarnobrzega w ofercie masz tanią przesyłkę do Tarnobrzega za 5zł i do Sandomierza za 7zł. a koszulkę dostaniesz w ciągu 24 godziny jeszcze ciepłą jak byś zamawiał pizze 🙂


NW24: W jaki sposób można dokonać zamówienia?

ŁSz: Zapraszam na www.meganadruki.pl

NW24: Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów

ŁSZ: Dziękuję również.

Foto: Wojtek Wróblewski

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Postaw mi kawę na buycoffee.to
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content