Harcerze z Tarnobrzega i Nowej Dęby zdobyli przemyską twierdzę

Zimowisko w Żurawicy koło Przemyśla trwało 7 dni od 4 do 10 lutego 2012 r. Wzięło w nim udział 41 uczestników – 14 z Tarnobrzega i 27 z Nowej Dęby. Prawie wszyscy to harcerski i harcerze z 1 Środowiskowej Drużyny Harcerskiej i Szczepu Knieja.

Uczestnicy po przyjeździe poznawali się i wymyślali nazwy dla grup i całego zimowiska. Zadecydowali, że zimowisko będzie nosiło nazwę „Kisiel Żurawinowy”, a trzy grupy to kolejno „Maltodekstryna”, „Regulator kwasowości” i „Betamina”. Jednak to jeszcze nie wskazywało jak ciekawie dzieciaki spędzą ten tydzień ferii.

Kolejnego dnia z rana uczestnicy wyruszyli na zwiad po okolicy. Szukali drogi do sklepu, kościoła i pobliskiej górki saneczkowej. Po mszy i lekkim posiłku rozpoczęły się zajęcia w grupach, które realizowane były codziennie do końca zimowiska. Grupy na zmianę uczestniczyły w grach sportowych, grali w karcianą grę „Thorgal”, własnoręcznie wykonywali i malowali gipsowe maski. Wieczorem odbyło się Świeczkowisko, podczas którego grupy przedstawiały wynik zwiadu.

Trzeci dzień zimowiska przebiegł na zabawach na śniegu, zajęciach z gier planszowych, śpiewaniu i turnieju w piłkarzyki. Jeszcze przed kolacją grupy udały się na spacer i odwiedziny w pobliskim spożywczaku.

Strzelanie w multimedialnej strzelnicy, wchodzenie do czołgu, rozkładanie pistoletu i karabinów oraz poznawanie codzienności żołnierzy z 1 brygady pancernej w Żurawicy było kolejną niespodzianką przygotowaną dla dzieciaków. A już po powrocie wojskowym autokarem do szkoły i zjedzeniu obiadu przyszedł czas na oglądanie filmów i dyskusje tematyczne w grupach. Wieczór upłynął na harcerskich zajęciach z musztry, a noc przerwana była przez próbny alarm, podczas którego poruszone zostały tematy ideałów i autorytetów.

Z kolei środowy ranek uczestnicy spędzili w forcie XII Twierdzy Przemyśl, który znajduje się w pobliżu Żurawicy i nazywa się „Werner”. Po spacerze z fortu cała grupa wyjechała do Przemyśla, gdzie połowa dzieciaków poszła na basen na zajęcia nurkowe, a pozostali na grę terenową, podczas której zdobywali informacje o zabytkach, historii i przemyskich ciekawostkach. Do wieczora dzieciaki pochłonięte były zajęciami w grupach: kolejne grupy robiły maski, grali w piłkarzyki, cymbergaj i bilard, animowali film z zapałek, a także trenowali myślenie przy ciekawych grach planszowych.

Przedostatni dzień był podobny do poprzedniego, bo teraz grupy nurkujące i zwiedzające Przemyśl zamieniły się. Do zwiedzania miasta dodany został czas na odwiedzenie galerii handlowej. A już po obiadowych pierogach grupy przystąpiły do zajęć artystycznych podczas, których przygotowywali skecze wspominające zimowiskowe sytuacje i gagi. Grupy przygotowywały również scenki, którymi wieczorem przedstawili ciekawostki o Przemyślu poznane podczas gry. Po nagrodzeniu najlepszych skeczy i scenek rozpoczęła się dyskoteka, której nie dało się zakończyć o przyzwoitej godzinie.

Ostatni dzień to czas na podsumowania warsztatów grupowych, porządki, pakowanie i pożegnania. To nigdy na naszych wyjazdach nie jest moment oczekiwany i godny wspominania, dlatego na tym kończymy relację. Jedno jest pewne – do zobaczenia następnym razem.

foto&info: http://generation.vel.pl/index.php/projekty/20-twierdza-przemysl-zdobyta#

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Postaw mi kawę na buycoffee.to
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content