Mecz niewykorzystanych szans Siarki. Piłkarze z Tarnobrzega gościnni dla Puszczy Niepołomice (fotoreportaż oraz video HD)

W niezwykle ważnym dla obu drużyn meczu II ligi grupy wschodniej Siarka Tarnobrzeg uległa na własnym boisku Puszczy Niepołomice 2:3 (1:1). Goście z przebiegu całego spotkania nie byli drużyną lepszą od gospodarzy, jednak wykazali się większą skutecznością i konsekwencją w grze.

Patrząc na ligową tabelę zdecydowanego faworyta dzisiejszego meczu należało upatrywać w zespole z Niepołomic. Puszcza należy do czołówki drugoligowych rozgrywek i zdecydowanie mierzy w tym sezonie w awans do pierwszej ligi. Kibice Siarki mieli jednak powody by wierzyć w swój zespół, który na wiosnę spisuje się zdecydowanie lepiej niż na jesieni i liczyli, że uda się sprawić niespodziankę na miarę choćby ostatniej wygranej na ciężkim terenie Olimpii Elbląg. Szybko jednak, bo już w drugiej minucie zawodów goście przypomnieli, która drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Po szybkiej akcji, błędzie w kryciu Mauhamadou Falla – Paweł Moskwik odgrywa piłkę głową w tempo do Łukasza Nowaka i ten ostatni pewnym strzałem pokonuje Kamila Beszczyńskiego. Zawodnik Siarki w powietrznym pojedynku o piłkę tak niefortunnie zderzył się z rywalem głową, że chwilę potem musiał opuścić boisko już na samym początku swojego debiutu przez tarnobrzeską publicznością.

Na piłkarzy Siarki utrata gola zadziałał mobilizująco i już w 9 minucie meczu mogli odrobić straty, jednak do dobrego dośrodkowania Jana Kowalskiego nie zdążył dołożyć głowy z 3 metrów Tomasz Wolan. Dwie minuty później to jednak Puszcza powinna zdobyć drugą bramkę. Paweł Moskwik niedokładnie jednak zagrał do Łukasza Nowaka i tarnobrzeżanie mogli mówić o naprawdę sporym szczęściu.

Chwilę później to szczęście uśmiechnęło się dla miejscowych po raz kolejny. Tym razem z powodu wyrównującego gola. Po szybkiej akcji i dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wykonaniu Kowalskiego, kapitalnie uderzył głową Marcin Truszkowski nie dając żadnych szans na skuteczną interwencję bramkarzowi gości Krystianowi Stępniowskiemu.

Od tego momentu tarnobrzeżanie długimi momentami panowali na boisku i bliscy byli objęcia prowadzenia w tym spotkaniu. Blisko był Jarosław Piątkowski, któremu niewiele brakło w 19 minucie by zdobyć z 35 metrów bramkę sezonu(piłka minęła okienko Stępniowskiego) i jeszcze bliżej Truszkowski, który chwilę później przestrzelił z kilku metrów po dograniu Kowalskiego. Wydaje się, że w tej akcji chyba lepiej by było gdyby Jan dogrywał na dalszy słupek do nieobstawionego Tomasza Wolana, który był w łatwiejszej sytuacji niż Truszkowski. Ten ostatni już za moment otrzymał dokładne długie podanie wprost na głowę od Bartłomieja Michalskiego, jednak trafił wprost w środek bramki gości i Stępniowski nie miał problemów ze schwytaniem piłki.

Po chwilowej przewadze gospodarzy znów mocniej do głosu zaczęli dochodzić piłkarze z Niepołomic.Jednak ani Nowak w 25 minucie ani Jarosław Lizak w 26 minucie nie byli w stanie zaskoczyć obrony Siarkowców. Już za chwilę Tomasz Księżyc wrzuca w pole karne gospodarzy, na szczęście Jarosław Piątkowski wybija piłkę na rzut rożny z którego nie wynikło żadne zagrożenie.

W 33 minucie Paweł Moskwik minimalnie nie dochodzi do sprytnego, prostopadłego podania od Nowaka co mogło się skończyć stratą drugiego gola przez Siarkę. Chwilę później Paul Robert zostaje złapany w pułapkę ofsajdową. W 37 minucie Siarka mogła i powinna objąć prowadzenie. Marcin Truszkowski został kapitalnie obsłużony podaniem przez Tomasza Wolana i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości trafia jedynie w słupek jego bramki. Trzeba przyznać, że była to idealna sytuacja do zdobycia drugiej bramki w tym meczu przez napastnika gospodarzy. Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie choć jeszcze w 44 minucie niewiele zabrakło Wolanowi by znaleźć się w dogodnej sytuacji po podaniu od Bartłomieja Michalskiego. Słusznie jednak arbiter dopatrzył się pozycji spalonej piłkarza Siarki.

PO PRZERWIE

Druga połowa spotkania zgodnie z oczekiwaniami tarnobrzeskich kibiców zaczęła się od ataków Siarki. Już w 47 minucie meczu Jan Kowalski groźnie dośrodkowuje z rzutu wolnego, jednak obrońcy Puszczy wybijają piłkę. Po chwili Łukasz Jurkowski o mało nie zdobył bramki samobójczej po kąśliwym dośrodkowaniu z prawej strony Truszkowskiego. Jeszcze moment po tej akcji rzut rożny i strzał nad bramką Piątkowskiego i znów coraz odważniej zaczęli się przesuwać z akcjami na połowę tarnobrzeżan piłkarze Puszczy.

W 54 minucie po faulu na Łukaszu Popieli, goście egzekwowali rzut wolny z około 20 metrów praktycznie naprzeciwko bramki Beszczyńskiego. Piłkę uderzył Tomasz Księżyc i ku zaskoczeniu miejscowych znalazła drogę do siatki. Wydaje się, że Kamil Beszczyński mógł się jednak trochę lepiej zachować przy swojej interwencji. Utrata gola trochę podłamała piłkarzy Siarki, ale ambitnie próbowali jak najszybciej odpowiedzieć wyrównującym trafieniem. Jednak to Puszcza zdobyła w 61 minucie meczu kolejnego gola. Szybka kontra w wykonaniu gości, dokładne zgranie Popieli do Mateusza Cholewiaka i pewny strzał tego ostatniego wyprowadza zespół z Niepołomic na dwubramkowe prowadzenie.

5 minut później gospodarze zdobywają bramkę kontaktową. Wprowadzony chwile wcześniej za Jacka Kurantego Łukasz Cichos popisał się bardzo ładną indywidualną akcją, którą skutecznie wykończył plasowanym strzałem po długim rogu Stępniowskiego. Pomimo tego, że do końca meczu było jeszcze sporo czasu by Siarkowcy uratowali chociaż punkt, sztuka ta nie udała im się, mimo przeprowadzenia kilku groźnych akcji. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że to goście mieli zarówno w 75 jak i 90 minucie meczu dwie stuprocentowe okazje na zdobycie kolejnych bramek, które w tylko zapewne sobie znany sposób niewiarygodnie zmarnował Mateusz Cholewiak.

Dzisiejsze spotkanie Siarki Tarnobrzeg z Puszczą Niepołomice było festiwalem niewykorzystanych okazji gospodarzy w pierwszej połowie oraz pokazem skutecznej gry z kontry w wykonaniu gości w drugiej odsłonie tego meczu. Przez większość dzisiejszych, wyrównanych zawodów nie było widać żadnej różnicy w grze obydwu zespołów pomimo ogromnej przepaści dzielącej je w ligowej tabeli. Siarka z przebiegu meczu powinna prowadzić do przerwy przynajmniej jedną bramką, a w drugiej połowie nastawić się na przeszkadzanie rywalom i skuteczne kontrataki. Nie udało się i po przerwie to gracze Puszczy skarcili ambitnie dążących do zdobycia 3 punktów gospodarzy dwoma zabójczymi kontrami, które pokazały jak ważna jest skuteczność w wykorzystywaniu okazji bramkowych w tej lidze. Siarka imponowała zdrowiem, ambicją i ogromnym sercem do gry, jednak w dniu dzisiejszym musiała odrobić lekcję z boiskowego cwaniactwa, której udzieliła niestety gospodarzom ekipa Puszczy. Teraz trzeba koniecznie szukać punktów w kolejnych meczach. Najbliższa okazja już w sobotę w Lublinie w niezwykle ciekawie zapowiadającym się spotkaniu z Motorem.

tekst: Sylwester Szczepocki

SIARKA TARNOBRZEG – PUSZCZA NIEPOŁOMICE 2:3 (1:1)
bramki: Truszkowski 13′, Cichos 67′ – Nowak 2′, Księżyc 54′, Cholewiak 61

Siarka: K. Beszczyński – Ciesielski, Grunt, Zawłocki (78′ Janiec), Fall (4′ Korona), Kuranty (63′ Cichos), Michalski, Piątkowski, Wolan (75′ Gębalski), Kowalski, Truszkowski

Puszcza: Stępniowski – Szymonik, Księżyc, Jurkowski, Zontek (56′ Tarasek) – Strózik, Nowak, Cholewiak, Popiela, Paul – Moskwik (89′ Balawender)

WYNIKI POZOSTAŁYCH ŚRODOWYCH SPOTKAŃ W II LIDZE WSCHODNIEJ: Wigry Suwałki – Concordia Elbląg 3:0, Radomiak Radom – Wisła Puławy 0:0, Znicz Pruszków – Pelikan Łowicz 1:3, Unia Tarnów – Stal Rzeszów 1:1, Garbarnia Kraków – Olimpia Elbląg 1:0, Resovia – Motor Lublin 2:2, Wisła Płock – Stal Stalowa Wola 2:0, Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Pogoń Siedlce 1:0

video: Agnieszka Nycz

foto: Piotr Morawski

KLASYFIKACJA PO 28 KOLEJKACH ZA 90minut.pl.

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Olo
10 lat temu

SIARECZKA NIC SIĘ NIE STAŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO – jak to Viking nakazał ćwiczyć przed meczem

Szeryf
10 lat temu

Dwa ostatnie mecze u siebie były do wygrania i teraz spokojnie moglibyśmy patrzeć na dół tabeli i dalej zdobywać ważne punkty. Nerwowo zaczyna się robić. Teraz można powiedzieć dwa najważniejsze mecze.

Motor
10 lat temu

Motorek już na was czeka, oj będzie się działo 😀

hh
10 lat temu

Chciałeś napisać Spartakusik.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
4
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content