Weekend w Tarnobrzeskim Domu Kultury upłynął pod znakiem karnawałowych koncertów w wykonaniu małych i dużych artystów z FRAM-u. To już tradycja, że początkiem nowego roku, dzieci i młodzież prezentują swoim bliskim to, czego nauczyli się uczęszczając na zajęcia.
Pierwszy z koncertów pn. „Taniec sztuką wolności” odbył się w piątek, w sobotę i niedzielę zaś młodzi artyści zaprezentowali się dwukrotnie. I jak zawsze, gdy występuje FRAM, sala w Tarnobrzeskim Domu Kultury pękała w szwach.
foto&video: Piotr Morawski
Tańczyłam kiedyś we Framie i nigdy nie zdecydowałabym sie posłać tam swoje dziecko. Na szczęście mieszkam w dużym mieście gdzie wybór takich zajęć jest duży, pozdrowienia dla wszystkich kupelek !
Męczyli dzieci przez 3 dni ,bo dziwaczny „wodzirej” wdzięczył się sponsorom i bawił się sam aż zachrypł a wciskał że dzieci mają święto.
Gostek ma widać sakramenckie parcie na szkło i nie patrzy że swoim pajacowaniem psuje cała robote dzieci.Krzyczy bez ladu i składu ani to madre było ani smieszne. Szkoda 5 zetów na taki cyrk
He He nareszcie ktoś dobrze opisał tego małego śmiesznego człowieczka !!!!!!!!!!!!!!
Ja bym go prędzej wysłała na leczenie niż do dzieci …
Córka koleżanki chodzi na Sambę i jest bardzo zadowolona, prowadzenie pełna profeska. Chyba też swoją przepiszę nie wiem jeszcze czy po feriach czy już dojechać do wakacji
Wykazałaś się „pełną odpowiedzialności mamusieńką” opierając się na odczuciach dziecka.Gratulacje – „niezdrowe” owoce już niebawem.
Przykro czytać takie komentarze ale jeszcze bardziej było mi przykro jak pokazałam koncert koleżankom z pracy i mało nie zabiły mnie śmiechem. Niestety maja rację to wygląda jak program Polonia 1 w latach 90.Pan Darek ma już chyba z 60 lat a koncerty nie zmieniły się od czasu jak tańczyłam, tworzy taki podest z tyłu na którym tańczą maluchy a jak nie opanowały układu to siedzą i machają nóżkami, światło obowiązkowo niebieskie i czarno-białe stroje. Tak już jest od czasu koedy pamiętam a mieszkam w Warszawie tak długo że wydaje mi się że od zawsze. Niestety teraz w szkołach tańca robi się zupełnie inne rzeczy może warto pojechać i popatrzeć albo przynajmniej zapytać tych dziewczyn które wyjechały kiedyś z Tarnobrzega.
Przykro się czyta takie komentarze ale jeszcze barzdziej przykro mi było jak koleżanki z pracy chciały zabić mnie śmiechem kiedy pokazałam im nagranie z koncertu. Szefowa zapytała mnie czy wróciły lata 90 i program polonia 1 ? Rzeczywiście nic nie zmieniło się od lat 90 kiedy przyjechałam do Warszawy. Pan Darek (myślę, że ma juz koło 60tki) dalej tworzy z tyłu taki podest na którym tańczą maluchy a jak nie opanują układu to siedzą i machają rączkami, światło koniecznie niebieskie i czarno-białe stroje. Ktoś tam zaśpiewa i na finał wszyscy wyjdą na scenę. Tak już dawno nie robi się koncertów ! Trzeba pojechać tam gdzie są dobre szzkoły tańca i popatrzeć, Rzeszów jest najbliżej, ale zachęcam do obejrzenia tych warszawskich.
A może miał fazę i przez to spadek formy :):) ????!!!!!
Pierwszy raz byłem na takim koncercie i na tańcu sie nie znam ale chyba bardzo źle nie było. Niepotrzebnie tylko koncert był taki długi bo młodsza pociecha nie wytrzymywała i zupełnie niepotrzebnie pan Darek robił cała tą błazenadę. Jak chciał siebie wylansować to zupełnie nie wyszło, nikomu z kim rozmawiałem to sie nie spodobało. Może w przyszłym roku będzie lepiej.