Prace rozpoczęła komisja ds. ustanowienia pomników przyrody na terenie Lasu Zwierzyniec. Jej członkowie weryfikują czy drzewa zgłoszone przez Stowarzyszenie Wolne Rzeki, należy objąć ochroną prawną. Mowa tu o 171 drzewach, głównie ponad 150 letnich dębach szypułkowych oraz pojedynczych egzemplarzach wiekowych modrzewi, olch, topoli, sosen i wierzb.
Wniosek o powołanie 171 pomników przyrody w lesie Zwierzynieckim wpłyną do tarnobrzeskiego magistratu w lutym br. Niezbędną dokumentację przygotowali członkowie Stowarzyszenia Wolne Rzeki, którzy nie ukrywają, że w ten sposób chcą ochronić przed wycinką to co najcenniejsze. Plany na bieżący rok Nadleśnictwa Nowa Dęba, zakładają bowiem kolejne drastyczne cięcia w Zwierzyńcu i to w oddziałach, gdzie pozostały ostatnie ponad 150 letnie dęby.
Podstawą do wyznaczania pomników jest rozporządzenie ministra środowiska z grudnia 2017 r. w sprawie kryteriów uznawania drzew za pomniki przyrody. Rozporządzenie daje możliwość wyboru jednego z dwóch kryteriów.
– Jednym z nich jest obwód drzew mierzona na wysokości 130 cm, określony dla poszczególnych gatunków. Drugi zaś to walor przyrodniczy, kulturowy, historyczny – tłumaczy NW24.pl prezes Wolnych Rzek, Piotr Bednarek.
– Cały Las Zwierzyniecki jest miejscem szczególnym z uwagi na walor przyrodniczy jak i wielu funkcji społecznych tak ważnych dla mieszkańców Tarnobrzega. Obszar lasu jest bardzo ważnym parkiem leśnym w granicach 50-tysięcznego miasta, gdzie wciąż prowadzona jest intensywna gospodarka leśna, polegająca na wycince znacznej ilości drzew, co z kolei wielokrotnie bulwersowało opinię publiczną – dodaje.
PRACE KOMISJI
Po wpłynięciu wniosku do tarnobrzeskiego magistratu, prezydent powołał siedmioosobową komisję, która weryfikuje zgłoszone drzewa. Jej skład tworzą reprezentanci rady miasta, urzędu oraz nadleśnictwa. W terenowych oględzinach udział wzięli również przedstawiciele Wolnych Rzek i reprezentantka społecznego komitetu utworzonego w celu ratowania Zwierzyńca. W minioną środę zweryfikowano ok.110 drzew.
– Podczas wizji w terenie nadleśnictwo zakwestionowało 30 drzew – tłumaczy NW24.pl Konrad Niedźwiedź, przewodniczący komisji, inspektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Tarnobrzega. – Chodzi o pojedyncze egzemplarze, wokół których ustanowiona ewentualna strefa ochronna, miałaby zaburzać prace nadleśnictwa w ramach gospodarki leśnej. Pamiętajmy jednak, że to jest jedynie opinia, a decyzja należeć będzie do radnych – dodaje.
Dokończenie prac komisji zaplanowano w przyszłym tygodniu. Obecnie na terenie Lasu Zwierzynieckiego zlokalizowanych jest 36 pomników przyrody.
foto: Monika Ogorzałek
foto: Sylwia Tomala
Czy ktoś zauważył na tych zdjęciach chociaż jednego radnego. Do komisji zostali powołani.Ale uczestniczyć w pracach komisji już nie. Co za rada.?
Radny Martyniak na tytułowym zdjęciu.
To w komisji byl tylko jeden radny.?
wycinają te setki hektarów lasów w całym kraju żeby eskimosi mogli wznosić swoje osiedla w polin. w Palestynie nie było lasów za to gaje oliwne uprawiane od pokoleń które im wycięto.