Jak dowiedzieliśmy się od dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu Wiktora Stasiaka, dzisiaj rozpocznie się pobieranie wymazów do badań na obecność koronawirusa u części personelu placówki. Spowodowane jest to obecnością w szpitalu pacjentki z COVID-19.
Zakażona kobieta przebywała w szpitalu od poniedziałku 16 marca br., gdzie trafiła z zapaleniem płuc. Najpierw hospitalizowana była na Oddziale Wewnętrznym, później zaś gdy stan jej zdrowia uległ pogorszeniu, trafiła na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Jak ustaliło Echo Dnia, z kobietą kontakt mogło mieć około 50 osób z personelu szpitala. Osoby te zostały objęte kwarananną domową.
– W porozumieniu z Sanepidem w piątek zwróciliśmy się do wszystkich wytypowanych osób o opisanie jak kontakt z tą pacjentką przebiegał. Na bazie tego i wywiadu z tymi osobami Sanepid dokonuje weryfikacji. Dzisiaj rozpocznie się pobieranie wymazów do badań – wyjaśnia w rozmowie z portalem NadWisłą24.pl Wiktor Stasiak, dyrektor szpitala.
– Według zaleceń sanepidowiskich pobieranie wymazów do badań może się odbyć nie wcześniej niż siedem dni od pierwszego potencjalnego kontaktu z osobą zarażoną. Do nas pacjentka trafiła w poniedziałek 16 marca br., w związku z tym osoby z SOR czy Diagnostyki Obrazowej w pierwszej kolejności plus z Interny i na końcu personel OIOM bo oni mieli kontakt dopiero w środę – dodaje.
„Osoby te zostały objęte kwarantanną domową.”. Ile dalszych osób mogli zarazić po drodze i w domu?
Niestety , ale na zachodzie wszystkie osoby poddane kwarantanne są zamykane w hotelach internatach i pilnowane. Ma to sens bo są izolowane. U nas osoby na kwarantannie siedzą w domach z domownikami , którzy mogą pracować i wychodzić z domu do woli. Trochę to słabe ale z pewnością tańsze.
słabe bo ciućmakowi się nie chce zadbać o siebie i kłamie o zachodzie?
Mówicie o badaniu po 7 dniach. Tymczasem po tym jak wykryto chorobę u ministra ochrony środowiska natychmiast zbadano cały rząd. Wyniki były znane już następnego dnia. Na szczęście wszyscy okazali się zdrowi. To jak z tym w końcu jest?
Sugerujesz rzeczy o których masz błędne info a nie masz zielonego pojęcia.
taki płynął przekaz z TVP
Kłamiesz
Kanclerz Niemiec „będzie regularnie poddawała się testom przez kilka najbliższych dni, ponieważ pojedynczy test na tym etapie nie byłby w pełni wiarygodny” poinformował w niedzielę rzecznik rządu Steffen Seibert.
W Polsce jest podobnie . Są dwa rodzaje testów; I szybki -ale niepewny wynik .i II dostępny dla ogółu , pewny wynik daje po siedmiu dniach od zakażenia i takie stosują wszystkie kraje dla ludności .I dla takiego testowania są przygotowane procedury kwarantanny i badania w laboratoriach dozorowane przez sanepid.