„Dwie kobiety – dwa żywioły” – pod taką nazwą w Wozowni Framu, w Tarnobrzegu odbył się koncert dwóch artystek – Pauliny Dudek i Katarzyny Półrolniczak. Wydarzenie miało miejsce w miniony piątek.
The Pau – Solowy projekt Pauliny Dudek. To nie przypadek, że zespół Dezerter wybrał właśnie ją, by otwierała koncerty podczas ich trasy z okazji swojego 40-lecia artystycznego. Uzbrojona w gitarę i telefon z którego lecą bity, ze swoim charakterystycznym, mocnym wokalem jest doskonałym uosobieniem czegoś co można nazwać drugim tchnieniem punka lub jak kto woli punkowego postmodernizmu. Rozkrzyczany wokal i przesterowana gitara w połączeniu z jej poezją recenzującą współczesną Polskę, to absolutny ogień na scenie i spustoszenie w duszy.
Kathia – Czyli Katarzyna Półrolniczak z Poznania. Jej debiutancka EP-ka rozeszła się na pniu gdy pewnego dnia Onet przyznał jej miano płyty tygodnia. Osoba o wyjątkowej wrażliwości muzycznej i emocjonalnej. Na scenie towarzyszy jej zawsze gitara, pianino, a ostatnio nawet flet poprzeczny. Jej muzyka jest jak chłodna woda w upalny dzień. Kojąca, przenosząca nas w transcendentalne wymiary. Jej teksty są melancholijne, bardzo poetyckie i wysublimowane. W połączeniu z muzyką, która trąca neo soulową nutę, są ucztą dla duszy.
Organizatorami koncertu byli: Kolektyw What’s That Noise oraz Wozownia FRAM.
foto: Agnieszka Nycz
Piekny koncert sikalafą jest piękne pozdrawiam oby tak dalej
Pewnie po tym koncercie a zwłaszcza po the Pau Papa zmieni wszystko!!!
załapałem się na ostatnią artystkę ale zrobiła na mnie wielkie wrażenie.
fajna impreza i cholera jak nigdy koncerty rozpoczęły się planowo a nie z godzinnym poślizgiem 🙂
Kobity grały 😉 a jak powszechnie wiadomo są bardziej zorganizowane i zdyscyplinowane 🙂