Z apelem i prośbą do właścicieli psów zwróciła się podczas minionej sesji radna Anna Pekar. Chodzi o sytuacje w których właściciele traktują teren cmentarza, jako miejsce do spacerów ze swoimi czworonożnymi pupilami.
– Materię, którą chciałabym podjąć jest delikatna, w związku z licznymi zgłoszeniami płynącymi od mieszkańców, że niektórzy traktują nasze cmentarze jak parki a nawet wybiegi dla swoich podopiecznych. Psy, co zdarza się bardzo często, swobodnie, bez smyczy biegają pomiędzy grobami, załatwiają tam swoje potrzeby fizjologiczne, mogą również wystraszyć osoby tam przebywające (…) I to jest bardzo bolesne, sama miałam niestety wątpliwą przyjemność zwrócenia uwagi pani, która przyszła z dwoma ogromnymi psami. Pani ta poczuła się urażona – tłumaczyła radna Pekar.
– Nasze cmentarze to zabytki kultu religijnego, to miejsca święte, miejsca odpoczynku zmarłych. Gorąco proszę mieszkańców, aby uszanowali powagę tych miejsc. Pozwólmy rodzinom zmarłych na przeżywanie żałoby, tego traumatycznego czasu. Pamięć i szacunek dla zmarłych i miejsc ich pochowku, powinna łączyć przedstawicieli wszystkich wyznań ale również osoby niewierzące. To jak szanujemy groby, to wyraz naszego człowieczeństwa – kontynuowała swoja wypowiedz radna.
– Sprawdziłam, przed cmentarzami nie ma możliwości prawnych zawieszenia tabliczek z napisem „Zakaz wprowadzanie psów„. Rada Gminy może tylko ustalić zasady pobytu psów na terenach użyteczności publicznych. Dlatego zwracam się do pana prezydenta o rozważenie możliwości zawieszenia przed naszymi nekropoliami tabliczek z napisem ” Cmentarz, miejsce święte. Prosimy nie wprowadzać psów” – dodała Anna Pekar.
Informuję, że na cmentarzu w Sobowie przebywały w ubiegłym roku bezpańskie psy. Czasem przebywały obok kościoła zwanego kaplicą, w pobliżu sklepu ze świecznikami. Bywało ich kilka. W tym jeden agresywny. Wystarczy wjechać rowerem i od razu człowieka atakuje. Nawet próba oddalenia się sprawiała, że nadal pies miał ochotę na moje mięsko. Ktoś z tym zrobi porządek?
Bramki są niezamykane i psy mogą wchodzić kiedy zechcą. Czasem brama wjazdowa przy kościole jest otwarta całkowicie.
Za swoje czyny wobec takiego kundla nie ręczę.
Państwo radni proszę zapytać komendanta Straży Miejskiej, ile zostało wystawionych mandatów oraz pouczeń za niesprzątanie po swoich pupilach, to się okaże, jak skutecznie walczą z tym procederem, a nie w tej chwili rozbijać gówno na atomy. A psie sprawy dalej zalegają na skwerach, parkingach i najgorsze chodnikach. Wówczas może się okazać, ze straż miejska, to zbędna instytucja do likwidacji, która nie potrafi sobie poradzić z najprostszą sprawą typu KUPA.
Za to dzielnie sprawdzają czy opłacony jest bilet przez kierowcę, w parkomacie w centrum wsi Tbg.
Pani Pekar! Panie Malinka! Czy pies nie ma prawa zapalić świeczki swojemu zmarłemu właścicielowi? Przecież pies to też człowiek. Jak mieszkałem w Jadachach to swoją sabakę trzymałem krótko na łańcuchu. Nie biegał samopas po cmentarzach. Teraz jak się przeprowadziłem do miasta Tarnobrzeg to nabrałem wielkomiejskiej wrażliwośći na kwestie czworonogów i popieram aborcję na życzenie, ale jak chłop na wsi zatłucze suczkę w ciąży to będę mówił że zabił 4 psy: matkę i jej dzieci. Kolejna sprawa to niech zajmie jeziorem bo sztywnym wszystko jedno czy pies gania po cmentarzy czy nie, a nam żywym przeszkadza jak pijemy sobie pijemy harnasia nad wodą, że tałatjstwo przyłazi z tymi kundlami nad jezioro i te kundle się taplają razem z z dziećmi. Proszę stworzyć strefę wolną od psów nad bajorem. To obrzydliwe kąpać się z pchlarzami i sierściuchami. Do tego szczekają i zakłucają mi Zenka z głośnika.
Trochę się pomotałem bo głowa jescze ciężka, a jestem przed dziesiątym i nie jestem w stanie sobie kupić małpki z rana. Proszę aby pani Radna Pekar i pan Radny Malinka zrobili konferencję prasową w której rozstrzygną czy psy mogą mają zakaz wstępu na cmentarze i co w tym przypadku z cmentarzami dla psów. A tak poważnie, to chciałbym Pani Pekar (Panu Malince też) sekret. Otóż w Polsce (to kraj w którym mieszkamy) jest hierarchia aktów prawnych. Na samym szczycie (czyli na górze) jest konstytucja, później ustawy i rozporządzenia a na końcu prawo lokalne stanowione przez Malinki. Prawo stanowione przez Malinki nie może być sprzeczne z aktami wyższego rzędu czyli wspomnianoo konstytucjoo i ustawami. I teraz niech pan Malinka się na 5 sekund skupi i zatrzyma wzrok w jednym miejscu: Mamy ustawę o ochronie zwierząt. Żaden jej zapis nie daje panu Malince i pani Pekar wprowadzania zakazów wchodzenia z psem do parku czy na cmenatrz. A jak się mylę to niech Pani Pekar poda mi tutaaj artykuł a ja jej fundnę czteropaka harnasia jeśli okaże się że ma rację. Nie pozdrawiam i nie zapraszam do dyskusji.
Pies, jeśli z właścicielem wchodzi na cmentarz to właściciela obowiązuje art. 77 kodeksu wykroczeń dotyczący niezachowania zasad ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Powinien być na smyczy.
Lepiej by jednak było, by właściciele na cmentarze z psami nie wchodzili.
Z art 77 KW nie wynika obowiązek trzymania psy na smyczy. Zupełnie nie rozumie pan tego przepisu. W polskim prawie nie ma obowiązku trzymania psy na smyczy. Mam mieć nad nim kontrolę a ta kontrola może być głosowa tzn ja wołam psa a pies mnie słucha. Proszę zapoznać się z wyrokami sądów. Owszem nie są one źródłem prawa, ale skoro nie wierzy pan w to co piszę ja, to może uwierzy pan treści tych uzasadnień. Wiem, że troszkę wam głupio, że niby wieśniak z Jadachów a jednak coś z tego prawa rozumi. Mamy czas w prokuraturze pisać kąśliwe komentarze między kolejnymi umorzeniami spraw.
jak ktoś się decyduje na małego psiaka i spędzić swoje całe życie z panem to pies się uporządkuje ale pozostała gromada tak jak z pis-u czy z po tego nie zrobi bo ma głupiego właściciela i też nie wiem czy dbają o swój dom który się nazywa Polska czy raczej upadłe ruje które sadzają swój nos w cudze sprawy
Można psu założyć kaganiec.
Sundy są bardzo miłosierne dla przestępców czy sprawców wykroczeń.
Wystarczy przypomnieć sprawę Belwederu (starej chałupy przy ul. Sienkiewicza), gdzie jakaś baba trzymała psy w mieszkaniu i te psy warczały na przechodzące obok dzieci, stwarzały zagrożenie dla ludzi zamieszkujących Belweder. Sąd wydał nakaz zwrotu kochanych piesków (tak je nazywała) babce.
Potem,babkę przenieśli na Mokrzyszów, gdzie był podobny Belweder tylko nieco większy. Przenieśli razem z psami. Czy je hodowała w budynku tego nie wiem, ale…osobiście obok przejeżdżałem na rowerze. Kiedy widziałem stado psów zastanawiałem się czy jechać dalej. Kiedy nieco się rozeszły na pobocze rozpędziłem rower i wjechałem między nich. Oczywiste, że zaczęły mnie gonić, ale ja byłem szybszy. Udało mi się im uciec.
Chętnie bym te warczące bestie (nie małe) wybił , gdybym miał czym. Najwyżej zamknęli by mnie w pudle i żyłbym na koszt podatnika. Tutaj sund już nie miałby wobec mnie litości. Piesek jest milutki dokąd człowieka nie pogryzie. Nie wszystkie są milutkie. Tam były duże bestie.
Ty chłopski filozofie, oprócz przepisów jest coś takiego jak kultura osobista ( obce słowo dla ciebie to sobie wygoogluj co znaczy). Jak nie lubię radnej Pekar to tu się z na zgadzam w 100 %
Trudno się z radną nie zgodzić. Miejsce psów nie jest w miejscu spoczynku zmarłych.
Chwilunia, bo doczytałem co pani Pekar prawi. Mówi żeby Bożyczki obwiesił cmentarz tabliczką że to miejsce święte. Chwilunia siostro! Po pierwsze doczytaj czym jest miejsce święte w danej religii (również w tej której wyznajesz), a po drugie primo jakim prawem cmentarz komunalny czyli świecki ma być obwieszony jakimiś religijnymi znacznikami? Parafialne cmentarze to rozumiem. Własność parafii, kościoła i wiernych. Wieszajta sobie z Malinką co tam chcecie. Ale na komunalnych leżą również wzynawcy innych religii i ateiści. Pani Pekar na czole niech sobie napisze, że jej ciało jest świątynią Bożą a innym niech da spokój. Wiem, że jest kampania, wiem że liczycie na poparcie dewotek, ale każda pajacówa ma granice.
Tobie niebawem potrzebna będzie ustawa do skorzystania z papieru toaletowego.
Ogarnij się chłopie i tyle w temacie.
A ja się z nimi zgadzam. Cmentarze, a także place zabaw, boiska itd to nie jest wybieg dla psów. Może czas z tym zrobić porządek? Bo co poniektórym właścicielom psów to się już całkiem poprzewracało. O odchodach na środku chodnika to już nie wspomnę.
Tak Tarnobrzeg to osrane miasto. Chodzenie z psami pod oknami, balkonami i patrzenie jak pupil sra, ale pozbierać odchody to nie. Karać to chamstwo. Nasrane na każdym chodniku, na środku. To świadczy wyłącznie o kulturze właścicielka, a nie zwierzęcia.
Czasem udają, że zbierają odchody., Schylą się dla niepoznaki, ale gowienka nie zgarną i ida do kosza na śmieci żeby stworzyć pozory jak to niby o otoczenie dbają.
Tak osobiście widziałam nie raz
CFane bestie z tych właścicieli psów.
Zakazy nic nie dadzą. Trzeba liczyć tylko i wyłącznie na zdrowy rozsądek właścicieli zwierząt. A sam nie jestem zwolennikiem wprowadzania zwierząt na tereny cmentarzy.
Mandaty o znacznej wysokości dużo zmienią.
Cmentarz komunalny jest miejscem, na którym chowani są zmarli różnorodnych wyzwań i bezwyznaniowcy. Także stwierdzenie, że cmentarz jest miejscem świętym jest twierdzeniem subiektywnym. Takie zakazy księża mogą stawiać na cmentarzach parafialnych.
Świętych nie ma. Każdy grzeszy myślą, mową, uczynkiem albo zaniedbaniem.
Uczynkiem grzech najmilszy 🙂
Jeśli się sączy browara :-), na ten przykład .
Psiarze to znacznej większość brudasy i oszołomy na punkcie swoich czworonożnych pupili. Za nic mają święte miejsca spoczynku, bo ich piesek ma prawo wybiegać się i co najgorsze załatwiać swoje fizjologiczne potrzeby na cudzą własność ! Gonić mandatami i uczyć szacunku do innych !!!!
Ta cmentarze a chodniki na osiedlach zasrane, trawniki zasrane, gówna wszędzie Gdzie jest straż miejska? Czy człowiek też może wysrać się na trawę pod blokiem?
piasek na plażach przy zalewie zasr… . Straż Miejska i Policja tam bywa, ale nie reaguje, mimo zakazu wprowadzania psów na teren zalewu.
Następno razo roku pańskiego 2024, kiedy zobaczę psa na plaży będę wykonywał fotografie z ich właścicielami i przesyłał focie do UM i Straży Miejskiej. Wraz z fotografią tablicy z regulaminem tego terenu.
słaby pomysł na start kampanii wyborczej
I o co tyle hałasu?! Wystarczy przed wejściem na cmentarz powiesić zdjęcia Tadka i Jarka.!!
tu radna ma rację, psiarze nie mają szacunku dla zmarłych.
Szanowna pani bezRadna. Z doświadczenia wiem, że dla osoby będącej w żałobie po stracie bliskiej osoby wdepnięcie w psie gó..no to najmniejszy problem z jakim musi się zmierzyć.
TAKICH bezradny Ch nasze miasto potrzebuje, co mają odwagę głośno mówić i walczyć z psimi odchodami. Ale na sowa się pytanie, – co z ptasimi odchodami.??. Myślę że jak pani bezradna upora się z psimi gównami, da sobie radę i z ptasimi.!
IKto by pomyślał, że PSIE.GOWNO urośnie do takiej rangi że bez radna się nim zainteresuje. Ale jaka bez radna – taki temat.!
Uważam, że temat jest bardzo ważny. Chodzi nie tylko o cmentarze, ale obszar całego miasta. Ludzie kultura się kłania i nauka od podstaw. Tylko, co dalej w temacie. Trzeba karać wysokimi mandatami.
A CO KOMU PRZESZKADZA MALY PIES NA SMYCZY JESLI ZE SWOIM WLASCICIELEM PRZYSZEDL NA CHWILE NA CMENTARZ BO NP WLASCICIEL CHCE PRZY OKAZJI SPACERU Z PSEM ZAPALIC ZNICZ NA GROBIE BLISKICH BO AKURAT JEST W POBLIZU KTOREJS Z 3 NAJWIEKSZYCH NEKROPOLII MIASTA, JA ZAPYTAM A GDZIE NA ULICACH SA SMIETNIKI NA PSIE ODCHODY, BARDZO CZESTO MUSZE Z PSIA KUPA W WORECZKU PRZEJSC POL ULICY NIM TRAFIE NA SMIETNIK NP UL SIENKIEWICZA, SIKORSKIEGO, ITD JESTEM ZDANIA ZE KAZDY POWINIEN SPRZATAC PO SWOIM PUPILU, ALE MUSZA TEZ BYC POJEMNIKI NA ULICACH ZEBY TE WORECZKI TAM MOC WRZUCIC
a pani pekar to tez ukryje logo pisu w kampanii wyborczej? może teraz bedzie miała logo z przekreśloną psią kupą?
Dołaczam sie do apelu Pani radnej Anny Pekar-bardzo słuszny wniosek,,Często chodze na cmentarz -tarnobrzeski -miechociński .
PRZECIEZ CMENTARZ NA MIECHOCINIE TO TEZ JEST TARNOBRZESKI TAK, JAK I SOBOWSKI , WSZAK WSZYSTKIE ONE SA W TARNOBRZEGU, POMYSL NIM COS NAPISZESZ
haha usłyszaa ze gdzies moze jakiś piesek był i juz afera pisiorka całe pis afery szukaja wymyslaja głupoty bajki opowadaja