Niecodzienne lekcje wf odbyły się dzisiaj, w tarnobrzeskiej szkole podstawowej nr 10 im. Janusza Korczaka. Pokazowe zajęcia z koszykówki przeprowadzili z dziećmi koszykarze z klubu ASK Siarka Tarnobrzeg.
Do konfrontacji z Taylorem, Truscottem, Pisarczykiem i Rajewiczem stanęły dzieci z V i VI klasy sportowej. Prym pedagogiczny wśród zawodników Siarki wiódł Eric Taylor, który łamaną polszczyzną, z cierpliwością godną najlepszego nauczyciela, tłumaczył dzieciom zasady kolejnych ćwiczeń.
Nie zabrakło dreszczyku rywalizacji, lekcje zakończyły bowiem zawody, w których wzięły udział drużyny złożone z uczniów i z koszykarzy.
Zmaganiom przyszłych sportowców przyglądali się ich rówieśnicy, głośno dopingujący swoich kolegów i koleżanki. – Tego typu działania to świetna promocja sportu – powiedział NW 24 nauczyciel WF i trener juniorów Siarki, Michał Stępień. – Chcemy, aby jak najwięcej dzieciaków przekonało się do sportu. W obecnym czasie obiekty sportowe stoją puste, a dzieci wolny czas spędzają w domu, przed komputerem – dodaje.
Foto& video: Piotr Morawski
Może się czegoś nowego nauczyli nasi ekstraklasowcy i jutro zobaczymy zupełnie inny zespół 🙂
Z drugiej strony to chyba dobre urozmaicenie lekcji w-f. Na zdjęciach widać, że wszyscy dobrze się bawili i o to chodzi.
Świetne zdjęcia, szczególnie Tylor,a, widać ogromne zaangażowanie tego faceta w to, co robi. Szkoda, ze jako zawodnik Siarki nie był tak przekonywujący…
Ale nie ma takiego zawodnika, jak Tylor?
Brawo dla redaktora Lipca. Również nie słyszałem o takim zawodniku jak Tylor. Raptem kilka zdań w tekście a wyłapał brak jednej literki w nazwisku pana Taylora. Normalnie skandal. Pani Agnieszka musi dokładniej sprawdzać swoje teksty aby więcej takich kompromitujących wpadek nie było.
Nie chce mówić ile kompromitujących wpadek notuje Echo Dnia. Wystarczy wziąć do ręki ostatnie wydanie rozdawane przed mecze z Turowem. Zamiast nagłówka kadra Turowa jest kadra Anwilu. W dodatku Truscott napisany jest tak w nagłówki – ”Trascott”. Do tego dochodzi również Marco Briccicic. Coś takiego w ogóle oddaje się do drugu? Zresztą to nie jedyne wpadki. Wczesniej był też Broic, Swing i Kaczyński. To są dopiero wpadki. Swoją drogą ciekawa jakie dzisiaj ”kwiatki” wyczytamy w tej ubogiej gazetce.
Żaden skandal, po prostu każdy z nas jest człowiekiem i popełnia błędy. Zenon życzę więcej rozwagi w komentarzach i proponuję abyś odwiedził redakcję Echa i poznał tempo pracy. Pozdrawiam.
Patrząc na red. sportowego to widać jakie jest tempo pracy. Ciągłe i nieustanne błędy. Jak nie Wiktor Bochyński to kadra Turowa z nagłówkiem Anwil Włocławek, Broić, Trascott, Kaczyński i wiele innych. Szkoda, że to niby zawrotne tempo pracy nie zbyt przekłada się na zawartosć tej gazety. Łatwo to zaobserwować choćby po tych wydaniach dodawanych darmowo na mecze kosza. Nic ciekawego do czytania i tyle w tym temacie.
Chyba nie do końca zrozumiałeś. Właśnie szybkie tempo pracy powoduje błędy i literówki. To czy tam nie ma nic ciekawego to Twoje subiektywne zdanie.
To chyba Ty nie do końca zrozumiałeś. Ja rozumiem to, że błędy się zdarzają, ale żeby robić takie rażące wielbłądy i oddawać je jeszcze do druku troszkę nie wypada. Na szczęście Tobie one się nie przytrafiają, ale o dziwo tym starszym i nieco bardziej ”doświadczonym” kolegom z redakcji.
Napisałeś, cytuję: „(…)Szkoda, że to niby zawrotne tempo pracy nie zbyt przekłada się na zawartosć tej gazety(…)”. Nigdy szybkie tempo pracy nie przełoży się na jakość. Jeszcze przy edytorach tekstu, które przekręcają słówka i nazwiska – a to jest najczęstsza przyczyna lapsusów.
Redaktorze Lipiec jak widać nie tylko mi te druzgocące i powtarzające się błędy nie przypadły do gustu. Wystarczy zobaczyć na wpisy z forum gazety, gdzie pracujesz i myśl nasuwa się sama. Nie musisz się tłumaczyć za swoich kolegów, bo ja tych tłumaczeń i usprawiedliwień tempem pracy po prostu nie kupuję tak samo jak i nie kupuję tej gazety. Jedynie to otrzymuje ja darmowo na meczu i widzę na jakim poziomie jest redagowana ta sportowa część. Tyle mam do powiedzenia w tym temacie i swojego zdania nie zmienię póki co.
Ale forum gazety nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem. Już kiedyś coś napisałem na ten temat.
Może i nie jest, ale opinie, które się tam pojawiły na temat dziennikarstwa sportowego dobitnie świadczą o tym, że nie tylko ja dostrzegam te rażące i kompromitujące wpadki. Ciekaw jestem co sobie pomyśleli kibice ze Zgorzelca, jak otrzymali papierowe wydanie i przy kadrze Turowa pojawił się nagłówek Anwil Włocławek. Jedno wielkie nieporozumienie jak dla mnie i do tego głupie tłumaczenie z Twojej strony, które jeszcze bardziej mnie zniechęca. Inni może to kupują, ale ja niestety nie.
To nie jest tłumaczenie tylko polemika.
Właśnie widać to zawrotne tempo pracy. Aż się dziwię, że jeszcze starcza Ci czasu na tą polemikę…
Ale przecież nie pytałeś o moje tempo pracy. Oj Zenon, Zenon.
Louis Taylor – kolejny przykład tego na jakim poziomie stoi dziennikarstwo sportowe w tej gazecie. A Grzesiu niech dalej tłumaczy kolegów, że to wszystko przez zawrotne tempo pracy. Śmiech na sali.
Zenon dalej swoje. Nie będę się powtarzał, ale przytoczę Ci tylko to, że ostatnio znalazłem błąd – przekręcone nazwisko w największym polskim dzienniku.
I naprawdę nie nabijaj się tylko przyjdź i pokaż, że możesz i umiesz pisać bez błędów.
Tylko w największym polskim dzienniku Grzegorzu takie błędy zdarzają się raz na jakiś czas, a w redakcji sportowej Echa Dnia są praktycznie codziennością. Ja się w żaden sposób nie próbuję nabijać z tego. Próbuję tylko uświadomić Tobie, że te błędy są rażące i obnażają kompetencje niektórych dziennikarzy gazety w której przyszło Ci pracować.