Karolina Pęk wywalczyła brązowy medal na Międzynarodowych Mistrzostwa Włoch w Tenisie Stołowym. Zawody Ligano Master Open 2011 odbyły się w dniach 22-27 marca.
W składzie 15. osobowej polskiej ekipy znalazła się trójka zawodników IKS Tarnobrzeg, 13 letnia Karolina Pęk (klasa startowa 9) i dwaj wózkarze Maciej Nalepka i Krzysztof Żyłka (klasa startowa 4).
W zawodach tych uczestniczyło ponad 300 zawodników i zawodniczek z całego świata.
Karolina Pęk młodziutka zawodniczka z Tarnobrzega tym startem debiutowała w eliminacjach do Paraolimpiady Londyn 2012 i w tym debiucie odniosła ogromny sukces.
Świetna gra w tym turnieju zaowocowała zdobyciem brązowego medalu w singlu w klasie 9. Karolina pokonała w grupie zawodniczkę Tajwanu Hsiao Yun Hsu 3:0 i przegrała minimalnie z Mistrzynią Świata Francuską Mairie Claire 0:3 (8, 11, 11).
Następnie w kolejności pokonała zawodniczkę z Holandii Danielle De Jong 3:1 i przegrała z Wicemistrzynią Świata Turczynką Neslihan Kavas 1:3.
W walce o brąz spotkała się ponownie z Mistrzynią Świata Mairie Claire i tu sensacja Karolina wygrywa 3:1 (9,-6, 3, 9).
Ogromny sukces i duża zdobycz punktowa bo aż 1120 w rankingu światowym zawodniczki z Tarnobrzega.
Kolejna część zawodów to turniej drużynowy w połączonych klasach startowych 9-10.
Tu w parze z Marzeną Kamieniecką (Start Katowice) wygrywają z drużyną Włosko/Niemiecką Maria Paola Bevilacqua/Juliane Wolf 3:1 (Karolina wygrywa dwie gry singlowe 3:0, 3:1) i przegrywają z drużyną Rosyjską Inna Karmaeva/Marina Soloveva 2:3 (nasza zawodniczka wygrywa dwie gry po 3:0). Następny przeciwnik to drużyna Turcji Umran Ertis/Ebru Can, z którą przegrywają 1:3 (jedna wygrana Karoliny ale z Wicemistrzynią Świata), z drużyną Holandii Danielle De Jong/Anthira Van Wensveen pechowo po wyrównanej grze 2:3 (dwie wygrane Karoliny).
Szkoda, że nasza zawodniczka nie zagrała w parze z Małgorzatą Jankowską bo byłby na pewno medal, może nawet złoty.
Dwójka naszych zawodników na wózkach zaliczy ten zawody do mniej udanych, pech w losowaniu w grupach w turnieju indywidualnym i drużynowym (trafiają obaj i tu i tu na Francuzów i Turków). W turnieju indywidualnym Krzysiek Żyłka po wyjściu z grupy w 1/16 trafia na Petera Mihalika i przegrywa z z nim 0:3.
W turnieju drużynowym przegrywają z drużyną francuską 0:3 i turecką 0:3 (2:3, 1:3, 2:3 tu zabrakło niewiele by odnieść zwycięstwo).
Medal wywalczony we Włoszech w Lugano to już 61 medal zdobyty w ciągu 5 lat przez zawodników IKS Tarnobrzeg. Ciężka praca trenera Jacka Lachora i Karoliny, dobra współpraca i atmosfera w klubie przynoszą efekty, z tego należy się cieszyć i trzymać kciuki za nich w następnych startach.
Zrobili malutki krok w kierunku Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie 2011 roku (pokonanie mistrzyni i wicemistrzyni świata to duży sukces).
– Mimo dużych kłopotów finansowych (braku wsparcia, dofinansowania Ministerstwa Sportu) i nie zrozumiałych decyzji PZSN Start walczymy dalej z trudnościami. Mamy nadzieje, że znajdą się sponsorzy i pomogą nam w znalezieniu funduszy (na transport zdobyliśmy pieniądze, natomiast brakuje nam 1200 zł na nocleg i wyżywienie) na wyjazd 6 osobowej drużyny (w tym 3 Reprezentantów Polski) 8-10 kwietnia na Drużynowe Mistrzostwa Polski w Drzonkowie koło Zielonej Góry. Prosimy o pomoc i wsparcie naszego wyjazdu – powiedział Rajmund Zięba prezes IKS Tarnobrzeg
foto&źrodło: Rajmund Zięba/IKS Tarnobrzeg
Brawo dla Karoliny, rozwija się ogromny talent w Tarnobrzegu, być może w niedalekiej przyszłości zasili szeregi KTS-u i bedzie grała w ekstraklasie jak Partyka.
Ciągle tylko słyszymy o sukcesach Karoliny poza Tarnobrzegiem, czy będzie jakaś impreza, zawody lub turniej w Tbg gdzie będzie można zobaczyć ją w „akcji”?
Jak widać tutaj ktoś potrafi to docenić i napisać o tym. W Echu Dnia niestety tego nie potrafią, bo mają takie tempo pracy, że nie nadążają z tymi informacjami. Szkoda tylko, że nie specjalnie się to przekłada na jakoś gazety, gdzie tematem numer 1 jest na przykład ”Czy czujesz już wiosnę”, a konkretnych i rzeczowych i ciekawych artykułów jest tyle ile palców u jednej ręki. Brawo dla Karoliny i brawo również dla redakcji, że takich sportowców tutaj też się docenia.