Dwie osoby zostały ranne w wypadku do jakiego doszło dzisiaj, około godziny 12 na ul. Kopernika w Tarnobrzegu. Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy pracowali na miejscu zdarzenia wynika, że 48-letni kierowca samochodu osobowego marki Citroen C3 podczas manewru skrętu w lewo zderzył się z jadącym z naprzeciwka pojazdem marki Renault Clio, podczas zderzenia citroen obrócił się na przeciwległy pas uderzając w nadjeżdżającego citroena C4. Do godziny 13.30 na tym odcinku ulicy występowały utrudnienia.
Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
źródło:Policja
foto: Piotr Morawski
-Ty patrz wypadek.
-TAAA… No co Ty. Chodźmy pomóc!
-A tam. Poróbmy zdjęcia.
Głupich mamy obywateli(patrz wyżej) „Chodźmy pomóc” widzisz na zdjęciach straż i gapiów? W czym ten fotograf miał pomóc? Pozamiatać ulice? Byle komuś dowalić, byle przychejcić… Wiesz gdyby był pierwszy na miejscu wypadku to ok, ale jak widać nie był.
Pan Strażak vel profesor psychiatrii? hah.. Pierwsze co, to sam jesteś głupi, jeśli tak łatwo oceniasz po 3 linijkach tekstu. Ba! Beznadziejnie głupi, jeśli wysuwasz tak daleko idące wnioski i tak licho je argumentujesz!
„Byle komuś dowalić, byle przychejcić…” kurde, człowieku, jesteś wręcz bezkreśnie głupi, jeśli zarzucasz komuś coś, a potem sam to robisz…
.
Dodam, że w języku polskim nie ma „przychejcić”, po angielsku 'hate’ piszę się przez 'h’, a „głupi” oznacza osobą mało inteligentną, co nijak się ma do chęci dowalenia komuś.
No, a fotografowanie wypadków(chyba, że w celach dochodzeniowym przez policję – to inna sprawa) jest zwyczajnie niekulturalne i wybitnie nietaktowne, ale chyba Strażak szastający „CHejceniem” w internecie(co MOŻNA zamienić na nienawiść-o dziwo istnieje takie słowo w języku polskim), który myśli, że wypadł na mądrego, nie potrafi pojąć. Albo jeśli faktycznie jesteś Strażakiem, to chciałeś sesyjkę w stylu „pan Bohater”? Marzenia o sławie i grze w filmach?
.
Prośba. Zastanów się człowieku zanim napiszesz cokolwiek i bez „chejcenia”, jeśli później uważasz „chejconcych” za 'głupich’. Jesteś wtedy hmmm… mało wiarygodny.