W ubiegłym tygodniu w Sandomierzu odbyła się sesja fotograficzna, z udziałem muzyków tarnobrzeskiej grupy Via Rei. Miejsce nieco egzotyczne, niebezpieczne, trudno dostępne a zarazem zadziwiające. Zdjęcia nawiązują do debiutanckiej płyty zespołu, zatytułowanej „W pogoni”, nad brzmieniem, której trwają ostatnie prace. Już niebawem szczegółowe informacje o miejscu i dacie koncertu premierowego.
– Twórczości Via Rei po prostu nie da się łatwo sklasyfikować. I dobrze. Najlepszych poznajemy po tym, że potrafią stworzyć swój własny styl. Via Rei jest temu bliskie. „W pogoni” to jedna z najlepszych piosenek, jakie słyszałem w ostatnich latach. Powinna być przebojem. Ogólnopolskim. Nie jest. Dlaczego? Dziwny jest ten świat Via Rei to zwierzaki sceniczne.
-Ich koncerty to za każdym razem muzyczna uczta. Chciałbym ich zobaczyć na wielkiej scenie przed dużą i wymagająca publicznością. Jakoś dziwnie jestem spokojny, że daliby sobie radę. Życzę im tego z całego serca – mówi dziennikarz muzyczny Leszek Gnoiński, autor „Beats of freedom”, „Życie to surfing”, “Historii Polskiego Rocka”, „Kultu Kazika” i „Raportu o Acid Drinkers.
Info: www.viarei.art.pl, foto: Patryk Goszczyński
video: viarei
Jak to nie da się sklasyfikować? Nuda i wszystko to już kiedyś przez innych zostało nagrane… Kolejny lipny zespół, nie wiadomo dlaczego promowany przez ten portal, nie macie już nic ciekawszego do zaoferowania?
Jak na reggową kapelkę to nudnie nie jest, muszę przyznać, że Via Rei ma swój klimat, mi się ich nuty podobają.
klasyczne, wsiowe umca, umca
to nawet nie leżało obok No Woman No Cry