Początek ligi z pewnością nie należy do najlepszych dla sandomierskiej Wisły. Drużyna która ubiegłoroczne rozgrywki zakończyła na miejscu lidera, obecnie z dorobkiem dwóch zwycięstw i trzech porażek zajmuje 13 lokatę w tabeli, w sezonie w którym III ligę czeka reorganizacja, związana z utrzymaniem się na tym poziomie rozgrywek zaledwie siedmiu, z osiemnastu drużyn.
Trudna sytuacja Wisły nie jest jednak przypadkowa, kibice pamiętają niedawne obawy czy w związku z problemami finansowymi zespół w ogóle zgłosi się do rozgrywek. Na szczęście udało się to wszystko jakoś poskładać, niestety bardzo późno, zaledwie kilka dni przed startem ligi. Zadanie ratowania III ligi dla Sandomierza ma trener Adam Mażysz oraz jego drużyna, której kompletowanie trwało już w trakcie rozpoczęcia rozgrywek.
Jak podkreśla trener Mażysz, jest to bardzo trudna misja, ponieważ większość obecnych zawodników Wisły grała do tej pory w niższych klasach rozgrywkowych. – Brak im zgrania i boiskowego cwaniactwa – mówi w rozmowie z portalem NadWisłą 24.pl
O problemach Wisły na początku rozgrywek rozmawialiśmy z trenerem Mażyszem oraz zawodnikami sandomierskiej drużyny, Danielem Beszczyńskim, Tomaszem Wolanem, Danielem Chorabem i Bartoszem Szepetą:
video: Piotr Morawski
foto: Michał Karelus
Czy nie brak wam wsparcia byłej księgowej klubu ,która zawsze była z zawodnikami od 20 lat
.
ta kobieta była wsparciem dla drużyny przez wiele lat. Nic nie obiecywała ale zawsze była z nimi . Dzięki jej za długoletnia pracę
Masz rację . z tego co wiem nawet nikt nie podziękował jej za co zrobiła za tyle lat dla klubu. Na pewno jest to wynikiem zachowania zarządu wobec niej . A szkoda bo mogłaby tym młodzikom dużo pomóc.