Moimi bohaterkami są te zwykłe kobiety, często borykające się z różnymi problemami, mające w sobie jednak dość determinacji, by walczyć o swoje marzenia, a jednocześnie żyć w zgodzie ze sobą, swoimi pragnieniami i ograniczeniami w takim mieście jak Tarnobrzeg opowiada Beata Grzywacz, która od ponad roku prowadzi blog Tarnobrzeskie Kobiety. Obecnie pani Beata przygotowuje książkę o bohaterkach swoich wywiadów, do której wydania przyczynić się może każdy z nas.
Pani Beata od blisko 25 lat jest nauczycielem języka polskiego, liderką kampanii Cała Polska Czyta Dzieciom, pomysłodawczynią i prowadzącą szkolny Klub Przyjaciół Książki. Dwukrotnie była liderką, wolontariuszką i darczyńcą w projekcie Szlachetna Paczka.
– Od ponad roku prowadzę bloga „Tarnobrzeskie kobiety” (http://tarnobrzeskiekobiety.pl/), na którym umieszczam wywiady z mieszkankami Tarnobrzega. Moimi bohaterkami są kobiety łączące pracę z pasją, spełniające swoje marzenia, udzielające się społecznie. Każde spotkanie z tarnobrzeżanką wywołuje silne emocje, czasem śmiech, czasem łzy. Każde czegoś uczy – opowiada pani Beata.
Blog cieszy się zainteresowaniem czytelników na całym świecie. Do tej pory odwiedziło go blisko 100 tysięcy osób z 81 krajów świata (wywiady można przetłumaczyć niemal na wszystkie języki), a w zeszłym roku zajął on 11. miejsce w ogólnopolskim konkursie na „Blog Roku 2015” w kategorii Publicystyka. Ostatnio pojawiły się nowe zakładki, jedna poświęcona jest tarnobrzeżankom za granicą, druga tym kobietom, które już niestety nie żyją.
– Czytelnicy mojego bloga uważają, że moje wywiady z tarnobrzeżankami warto zebrać i wydać w postaci tradycyjnej książki. Wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom, podjęłam się tego trudnego zadania – tłumaczy swoją decyzję pani Beata. – Tłumaczyli mi również że nie wszyscy mają dostęp do Internetu, że nie wszyscy umieją się posługiwać komputerem – chodzi tu oczywiście o osoby starsze – a chcieliby przeczytać o innych kobietach. Dodawali, że w dzisiejszych czasach, kiedy tak drastycznie spada czytelnictwo, książka ta może też być świetną okazją do jego zwiększenia, choćby przez sam fakt, że młodzi chętnie poczytają o swoich matkach – dodaje.
PROJEKT POLAK POTRAFI
Wydanie książki wiąże się ze sporymi kosztami, pani Beata szuka osób, które zechcą pomóc w tym, by ta książka „ujrzała światło dzienne”. Finansowe wsparcie dla wydawnictwa można okazać wpłacając konkretne sumy w ramach projektu Polak Potrafi. – szczegółowe informacje tutaj
sprzeda więcej niż 200sztuk?
to będzie taki sam hit wydawniczy jak dzieło o kapliczkach kominiarza i byłego wicedyrektora TDK
a ja pozdrawiam bardzo serdecznie, Panie ciężko na co dzień pracujące w marketach, fabrykach i różnych zakładach, mam dla was dużo podziwu i szacunku.
Szkoda, że Pani Beata dostrzega tylko znajome, koleżanki i rodzinę,
a przecież w Tarnobrzegu jest wiele wspaniałych kobiet.
Na tym blogu króluje happy end, a przecież życie ma wiele barw.
Cytuję :
…Moimi bohaterkami nie są kobiety z pierwszych stron gazet, idealne i pachnące… MYĆ SIĘ KOBIETY!
…Patrząc stereotypowo, nie dzieje się w tym mieście nic … ??????
Hm…